Może stracić do mnie zaufanie? Wiem że źle zrobiłam
Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
Moderator: Junior Moderator
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
Mam nowe samiczki (2-dziś zaadoptowane.Miały być na pokarm ale odratowałam je) Jedna po włożeniu do klatki (100x54x100) wszystko wąchała skakała i znalazła wejście na inne piętra xD Ale ta druga siedzi w kącie i się rozgląda. Raz wyszła górą gdzie mam sporą szparę ;/ i książkami ją zakryłam ale nie podobało mi się to w jaki sposób ją włożyłam z powrotem do klatki (spanikowałam
) Złapałam ją za ogon żeby nie ugryzła,ta się łapkami wbiła w klatkę,ja ciągnę i książką ją odpycham aż włożyłam ją na hamak 
Może stracić do mnie zaufanie? Wiem że źle zrobiłam
Nw czy będzie ufna czy nadal bojaźliwa.Musze ze 2 miesiące poczekać...
Może stracić do mnie zaufanie? Wiem że źle zrobiłam
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
teraz mam inny problem
Bojaźliwa szczurka nadal siedzi w hamaku i nie chce wyjść a jeśli wyjdzie to nw czy da rade zejść po konarze na duł klatki
A szczurcia druga bryka i ciągle pije wodę i trochę prycha i na dodatek szuka wyjścia jak jej sis...
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
Szczurki mają swoje charaktery, tak samo jak ludzie, nie oczekuj, że od pierwszej chwili u Ciebie będą hasały szczęśliwie po klatce, jedna może być bardziej odważna, druga mniej.
A druga sprawa: absolutnie i pod żadnym pozorem nie łap/bierz/podnoś szczurków za ogon! To jest kręgosłup jakby nie patrzeć, więc możesz go uszkodzić, a szczurka to boli...
Co do zaufania, to niestety jak w każdym przypadku musisz na nie zapracować, nie popisałaś się, ale jeśli będziesz stosować się do porad o oswajaniu na pewno wyjdzie Ci to na dobre. Skorzystaj z tematów, poczytaj na spokojnie i zastosuj
A druga sprawa: absolutnie i pod żadnym pozorem nie łap/bierz/podnoś szczurków za ogon! To jest kręgosłup jakby nie patrzeć, więc możesz go uszkodzić, a szczurka to boli...
Co do zaufania, to niestety jak w każdym przypadku musisz na nie zapracować, nie popisałaś się, ale jeśli będziesz stosować się do porad o oswajaniu na pewno wyjdzie Ci to na dobre. Skorzystaj z tematów, poczytaj na spokojnie i zastosuj
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
Okej
thx
A i jeszcze coś...em...Bo jak ta szczurka zaczyna biegać po klatce (ta bojaźliwa) i ja wchodzę do pokoju,włożę rękę do klatki lub się odezwę to ona od razu zwiewa do domku
I nw czy mam zabrać ten domek i oswajać ją metodą "na siłę" czy "po dobroci" bo szczurka odważna (eh muszę je wreszcie nazwać xD) już łazi mi po ręce i podgryza 
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
To już zależy od Ciebie, którą metodę wybierzesz, ale jeśli już którąś metodą zaczęłaś oswajać, to lepiej nie zmieniaj. Wybierz jedną i przy niej zostań.
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
no ale teraz jest tak: Szczurcia żywiołowa (Kleo ją nazwałam) łaziła mi po ręce,bryka i podgryza ją ale za to pije strasznie dużo wody
To jakaś choroba?
Za to Luna (ta płochliwa) ciągle leży w domku i jej nie mogę oswajać bo tak: Z domku jej nie wyjmę bo bardziej się przestraszy, nw czy nie zabrać tej budki ale gdzie będą się chwać?
Tylko jak podejdę do klatki,wejdę do pokoju,odezwę się to Luna się chowa do budki/domku a Kleo wychodzi i zaciekawiona niucha...
Kleo oswoję szybko i po dobroci (tak mi się wydaje że szybko xD) Ale za to Lunę...nw...staram się po dobroci ale jak
jak nie mam do niej dostępu
HeLp!
Za to Luna (ta płochliwa) ciągle leży w domku i jej nie mogę oswajać bo tak: Z domku jej nie wyjmę bo bardziej się przestraszy, nw czy nie zabrać tej budki ale gdzie będą się chwać?
Kleo oswoję szybko i po dobroci (tak mi się wydaje że szybko xD) Ale za to Lunę...nw...staram się po dobroci ale jak
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
a i dodam że Luna jest jakaś starsza a Kleo całkiem malusia
Może to ma jakiś sens?
I wiem że nie oswoi się w kilka dni ale nie chce mieć znowu takiego przypadku że miałam szczurki 2 (samce) i była identyczna sytuacja jak z babami xD Ale potem jakoś oswoiłam tego płochliwego samca ale tak że na siłę wyciągałam go z klatki razem z domkiem i na kolana,głaskałam aż słodko się na mnie mył i zasypiał, aż któregoś dnia jak był no spory nawet to jak zwykle wyciągałam go z domkiem z klatki ale ten mnie tak mocno ugryzł że krew wodospadem leciała a potem bez przerwy gryzł i się odsuwał od ręki lub jak biegał po pokoju to podchodził i mooocno gryzł w odsłonięte,łatwe do ugryzienia ciało
Więc Proszę...Nie,,ja BŁAGAM! pomóżcie mi oswoić tak moją Lunę żeby niewyrosła na takiego urwisa jak mój dawny,stary samiec [*] Ale na 1000% niemam zamiaru na siłe z domkiem ją wyciągać więc nw co z nim zrobić
wyjąć całkiem? nw... 
I wiem że nie oswoi się w kilka dni ale nie chce mieć znowu takiego przypadku że miałam szczurki 2 (samce) i była identyczna sytuacja jak z babami xD Ale potem jakoś oswoiłam tego płochliwego samca ale tak że na siłę wyciągałam go z klatki razem z domkiem i na kolana,głaskałam aż słodko się na mnie mył i zasypiał, aż któregoś dnia jak był no spory nawet to jak zwykle wyciągałam go z domkiem z klatki ale ten mnie tak mocno ugryzł że krew wodospadem leciała a potem bez przerwy gryzł i się odsuwał od ręki lub jak biegał po pokoju to podchodził i mooocno gryzł w odsłonięte,łatwe do ugryzienia ciało
Więc Proszę...Nie,,ja BŁAGAM! pomóżcie mi oswoić tak moją Lunę żeby niewyrosła na takiego urwisa jak mój dawny,stary samiec [*] Ale na 1000% niemam zamiaru na siłe z domkiem ją wyciągać więc nw co z nim zrobić
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
No myślę, że skoro jest taka strachliwa, tym bardziej powinnaś ją po dobroci oswajać. I tak już się biedna boi, do tego zapewne pamięta Twoje pociągnięcie za ogonek, więc lepiej nie ryzykuj kolejnej "wpadki". Po prostu bądź cierpliwa, "nie od razu Kraków zbudowano", więc oswajaj powolutku, bez strachu, siadaj przy klatce otwartej i mów do niech/nich, etc. Tylko cierpliwości 
Acha, no i musisz pamiętać, że każdy szczurek ma swój charakter, jak człowiek, nie zawsze będzie taki jakbyś chciała
Acha, no i musisz pamiętać, że każdy szczurek ma swój charakter, jak człowiek, nie zawsze będzie taki jakbyś chciała
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
Ja na twoim miejscu zabrała na razie domek z klatki, dopóki szczury się nie oswoją z tobą bardziej, bo kiedy ta bojaźliwa cały czas tam siedzi nie zrobisz żadnych postępów. Jeśli chcesz ją oswajać po dobroci, to dużo do nich mów, trzymaj ręce w klatce, może daj jakąś swoją koszulkę i miej dużo cierpliwości
myślę, że w twoim wypadku lepiej po dobroci niż na siłę, skoro boisz się złapać Lunę, więc nie miałabyś jej jak wyciągać.
A samiec mógł nagle zacząć gryźć, bo mógł wejść w okres dojrzewania i przez to być agresywny (u samic tego nie ma).
Picie dużej ilości wody to nie choroba (już prędzej kichanie)
A samiec mógł nagle zacząć gryźć, bo mógł wejść w okres dojrzewania i przez to być agresywny (u samic tego nie ma).
Picie dużej ilości wody to nie choroba (już prędzej kichanie)
Wyszukiwarka nie gryzie
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
ale tak dużo pije jak by Kleo była odwodniona czy coś i czasem charka/kicha jak śpi lub niucha intensywnie
A co do Luny to dopadłam ją jak była po drugiej stronie klatki a ona zaczęła wąchać moją rękę i uciekać...Potem znowu tak samo tylko tym razem zaczęła mi ją gryźć mocno ale nie do krwi
Pewnie mnie wygania z terytorium lub uważa za zagrożenie...nw... I ona jest raczej dominująca bo ciągle Kleo wywraca na plecy
Ahhh i jeszcze coś.Luna jak mnie zobaczy i przybiera sztywną postawę i niucha to kiwa głową na boki
Za to Kleo nie...Luna ma jakąś chorobę sierocą czy co? 
Ahhh i jeszcze coś.Luna jak mnie zobaczy i przybiera sztywną postawę i niucha to kiwa głową na boki
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Re: Czy da się ją oswoić jeśli tak zrobiłam?
oh co do kiwania głowy to Luna jest Kremowo-białym albinosem (czerwone oczka ma) xD To ostrość łapie tak? hmmm... 
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo