Teraz młody PILNIE szuka domu (nawet tymczasowego), który go nie zawiedzie!
Sprawa jest o tyle ważna, że młody zaczepia ciągle szczurzycę, która nie ma ochoty się z nim bawić i która może być już w ciąży, a nie do końca dobrym pomysłem byłoby trzymanie szczurka z rodzącą szczurzycą...nie mam drugiej klatki i nie bardzo mam warunki na to, by młodego trzymać u siebie.
Dlatego bardzo proszę - jeśli ktoś z was szuka szczurka do adopcji lub zna kogoś zainteresowanego adopcją szczurka - proszę, dajcie mi znać!

P.S. Na zdjęciu nie wygląda zbyt przyjaźnie, ale tylko dlatego, że jest zaspany
