z przyjemnością przedstawiam Bletkę i Chmurkę:)
![Obrazek](http://images42.fotosik.pl/734/2aa0ff8aed976a85med.jpg)
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/1700/06582358f0aeee94med.jpg)
i szczerze mówiąc nie do końca jestem pewna, która jest która. Chmurka jest okresami trochę grubsza - to mały żarłoczek i śpioch, straszny łasuch, jak była mała to była straszną pierdółką - jak ktoś nie trafia skacząc na półkę albo na łóżko to to jest właśnie Chmurka. poza tym - już 3 dnia stwierdziła, że nie ma po co się opierać, bo to zbyt męczące i zasnęła na ładnych parę godzin na moim brzuchu pod bluzą - to taki ciur home edition. Bletka to jej przeciwieństwo - ma motorek w dupce i wszystkiego jest ciekawa - to discovery ciur:)
oprócz szczurów mam też psiaka, suczkę Elzę. w domu rodzinnym - psa Demonka i trzy koty(które jak dotąd nie miały okazji poznać się ze szczurkami)
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/1927/57a7fcf3eccb7c56med.jpg)
i sama Elza
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/1775/227a10ab8aa8b093med.jpg)
szczurki są ze mną już 6 miesięcy, a trafiły do mnie dość, w sumie, nieoczekiwanie. to znaczy - nigdy nie planowałam tego typu zwierzaków. aż do pewnego dnia...
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
był 1 sierpnia 2012:) potwornie gorąco, w autobusie na początku ludzie z zaciekawieniem patrzyli, co my tam wieziemy w koszyku, później już byli wyraźnie zniesmaczeni zapachem, który zaczął się z niego wydobywać:) a moja mama jak się dowiedziała to się złapała za głowę, choć teraz oczywiście się dopytuje co tam u nich słychać i jak się czują.
właściwie to wpadłam po uszy i już planuję w wakacje przygarnąć jeszcze jednego lub dwa maluchy.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
oswajanie było trudne - cały czas zastanawiałam się co robię źle. ale powoli było dużo lepiej. pierwsze dni oswajaliśmy na siłę, a później "po dobroci", czyli na smakołyki i żarcie. przez pierwsze miesiące łaziły tylko po łóżku, a kilka tygodni temu - odkryły, że można zejść i teraz latają po całym pokoju, robią wycieczki i co jakiś czas nas zaczepiają, sprawdzając co robimy i czy przypadkiem nie mamy żadnego jedzenia:)
a poniżej trochę zdjęć...
pierwszy dzień w nowym domku, a domek - prowizorka za słoika:)
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1912/116db2f0de08c431med.jpg)
maluszek, a w tle już urządzona klatka
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/1928/4d8e773be61040aamed.jpg)
i kilka aktualnych:)
![Obrazek](http://images45.fotosik.pl/1686/7b9cfabe09c658f4med.jpg)
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/1700/978e467cd1798d1b.jpg)
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/1765/b96b2b84605ba950med.jpg)