Pierwotnie syryjka trafiła do Pauliski, która poprosiła mnie o udzielenie dt. Jej historia jest dość smutna, bo najpierw byłą w zoologicznym, później trafiła do jakieś kobiety, która namawiała właścicieli sklepu do jej oddania za darmo. Po miesiącu starań wyprosiła się o swoją upragnioną chomiczkę i tego samego dnia Pauliska znalazła ją w pudełku po karmie w parku.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Chomcia jak się ją złapie znienacka gryzie. Ogólnie nie boi się człowieka, raczej ma mocny charakter, ale nie jest dzikusem.
Jest dość sporych gabarytów nawet jak na syryjkę. Nie posiada jednego oczka.
Lucyna przebywa w Łodzi, jednak istnieje możliwość transportu do innych miast.
Chętnych do adopcji proszę o wypełnienie pytań forumowych.
![Obrazek](http://imageshack.us/scaled/thumb/854/img1701i.jpg)
![Obrazek](http://imageshack.us/scaled/thumb/9/img1702bc.jpg)
![Obrazek](http://imageshack.us/scaled/thumb/189/img1704qq.jpg)