BarbaruSzczury

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Barbaruszek
Posty: 14
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

BarbaruSzczury

Post autor: Barbaruszek »

Przedstawiam dwóch Panów, którzy pojawili się u mnie niespełna tydzień temu i są moimi pierwszymi szczurkami :) Chłopcy zaraz po urodzeniu trafili razem z mamą i rodzeństwem pod opiekę Fundacji Viva gryzonie, skąd zostali przeze mnie adoptowani. Mają teraz 7 tygodni.

Nasz dorobek zdjęciowy jest jeszcze ubogi, ale oto Szaszłyk i Kuskus, w takiej właśnie kolejności:

Obrazek

Obrazek

A tu razem:

Obrazek

Powoli się ze sobą oswajamy, chłopcy z zaciekawieniem podgryzają dłoń włożoną do klatki, choć są jeszcze trochę nieufni (zwłaszcza gdy są zaspani). Kuskus gdy ma zryw ADHD przełamuje bariery i wskakuje na ręce podłożone do otwartych drzwiczek i chętnie po mnie biega, wracając do klatki tylko po to by się odbić od dna klatki i wyskoczyć znowu zwiedzać moją bluzę :) Szaszłyk jest mniej odważny, zwykle poprzestaje na siedzeniu w otwartych drzwiczkach i badaniu mojej dłoni, choć też mu się już zdarzyło zaryzykować i wyjść zupełnie :) Częściej jednak podczas fazy aktywności przesiaduje przy misce i pochłania jedzenie.
Póki co chłopcy dużo śpią, zwłaszcza w już zmajstrowanych dziurach w polarkowym wyposażeniu klatki (nabytym na forumowym bazarku). Mam jednak wrażenie, że przerwy pomiędzy jedną siestą a drugą są coraz dłuższe i oczywiście bardziej ciekawe, jako że szczurki powoli pozwalają mi być częścią ich świata ;)
Mam nadzieję, że zechcą nauczyć się kuwetkowania, choć na razie jest to jedyne miejsce w klatce które raczej unikają :p Raz przyłapałam Kuskusa na kupkaniu tam gdzie należy, ale moja radość była chyba przedwczesna, bo jednak dalej radośnie załatwiają się obaj w innych miejscach.

CDN. :)
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: BarbaruSzczury

Post autor: xiao-he »

Piękni, widziałam ich na stronie Vivy i cały czas śledziłam ich historie :D Wymiziaj :-*
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: BarbaruSzczury

Post autor: jestemsen »

No, no! Przystojniaki :D Niech zdrowo rosną!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Awatar użytkownika
xkuubi
Posty: 386
Rejestracja: wt lut 12, 2013 12:13 am
Numer GG: 28198941
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Re: BarbaruSzczury

Post autor: xkuubi »

Cudni panowie!
Smyranko dla nich :P
Ze mną: Dexter, Leon[idas], Demon i tymczasy :)
Za tęczowym mostem: Kubuś,Pepe,Devil
[*][/size][/color]
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: BarbaruSzczury

Post autor: harleyquinn »

Życzę barwnych przygód ze szczurasami <3
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Barbaruszek
Posty: 14
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Barbaruszek »

Dziękujemy za miłe przywitanie, chłopcy na razie niekoniecznie chcą się dać wymiziać, ale pracujemy nad tym :)

Chłopaki nie boją się już wychodzić do mnie z klatki, Kuskus wyskakuje jak sprężyna prosto na ręce, a Szaszłyk jeśli nawet ma opory przed wskakiwaniem na ręce, to za to uwielbia wchodzić w rękaw bluzy!
Kuskus zaczął znaczyć teren, czyli moje ręce. Nie wiem czy to bardziej oznaka "dojrzewania", czy uznania mnie za swoją ;)

Jutro wieczorem będą mieli pierwszy wybieg, zobaczymy czy im się spodoba tyle nowej przestrzeni! Pokój już przygotowany tak, żeby było bezpiecznie.

Początkowo chciałam zabrać chłopców na święta do moich rodziców (odległość 20 km, więc niby niewielka wyprawa), ale jednak chyba jeszcze nie chcę ich wystawiać na takie stresy, niech się do mnie najpierw dobrze przyzwyczają. Pozostaje mi świąteczne kursowanie - większość dnia ogony i tak przesypiają, a wieczorem będę do nich wracać i dopieszczać ;)
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: BarbaruSzczury

Post autor: xiao-he »

Osowja się szybko na pewno, jeszcze zobaczysz że będą przychodzic na mizianie ::)
Barbaruszek pisze:Kuskus zaczął znaczyć teren, czyli moje ręce. Nie wiem czy to bardziej oznaka "dojrzewania", czy uznania mnie za swoją ;)
I tego i tego zapewne :)

PS Świetne imiona mają! ;D
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Barbaruszek
Posty: 14
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Barbaruszek »

Dzięki xiao-he :)

Chłopaki rosną, wydaje mi się że Kuskus jest teraz trochę większy od Szaszłyka... Nadal jest odważniejszy w kontaktach z ludźmi, ale za to jak się tłuką to zwykle Szaszłyk zaczepia i potem jest górą ;) Na szczęście szamotaninom towarzyszą tylko sporadyczne, małe piski, także się specjalnie nie wtrącam (chyba że przy okazji przepychanek wszystko w klatce zaczyna fruwać :p).

Powolutku oswajamy się z wybiegiem po pokoju, okazało się, że podłoga jest bardzo straszna i przerażająca (Kuskus zaryzykował i przetuptał kawałek, a potem zastygł bez ruchu w kąciku między łóżkiem a ścianą i w ogóle nie chciał się ruszyć, za to bez żadnego protestu dał się podnieść i przenieść do bluzy), wobec czego siadamy we trójkę na łóżku i tam chłopcy się trochę pewniej czują. Moje łóżko to materac leżący na matach bezpośrednio na podłodze, także jak przyjdzie im ochota to mogą od razu zejść na podłogę. Na razie dość niepewnie przechadzają się po łóżku, wracając do mnie co chwilę i chowając się w bluzie.

Za to dzisiaj się przemogli i wzięli po chrupku kiedy siedzieli ze mną (wcześniej poza klatką byli zbyt zaaferowani by w ogóle zauważać jedzenie) :) Ukryli się w rękawach mojej bluzy i powolutku schrupali! Biorę to za dobry znak, że coraz bardziej mi ufają ;D

I na koniec zdjęcie (tak ciężko jest ich uchwycić razem!!):

Obrazek
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Sky »

Słodka historia :)

Na pewno bardziej Ci ufają, już sam fakt, że jesteś dla nich ostoją podczas strasznych wybiegów to jakiś znak. Niedługo zupełnie ich nie poznasz, jak będą sobie śmigały po pokoju i zatęsknisz za ich chowaniem się w bluzie :)
Mizianie dla chłopców!
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Barbaruszek
Posty: 14
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Barbaruszek »

Małe podsumowanie pierwszego miesiąca moich małych współmieszkańców u mnie:

Myślę, że chłopaki już się ze mną zakumplowali, rano jak tylko wstanę to robię im małe sprzątanie po nocy, a oni wariują i wyskakują mi na ręce/kolana ;) Ewentualnie wyrywają mi szmatkę z rąk jak przecieram dno kuwety :D Wskakiwanie do rękawa mają już opanowane do perfekcji. Ostatnio po powrocie do domu nie przebrałam się w "szczurzą" bluzę od razu, to Kuskus zaczął wściekle ciągnąć zebami spodnie i bluzkę w okolicach gdzie zwykle sobie wchodzi pod bluzę ;)
W dodatku już mnie najwyraźniej rozróżniają od innych osób, jak zachęcalimy ich do wyjścia z klatki razem z moim chłopakiem to omijały jego ręce i wskakiwały do mnie.

A dzisiaj chyba w końcu mogę powiedzieć, że udało nam się wyjście na wybieg :) Mam wrażenie, że klucz do sukcesu tkwi w tym, by wybieg mieli w momencie kiedy obaj są zupełnie rozbudzeni - jak tylko pojawia się jakąś senność to delikwent w ogóle nie chce opuścić mojej bluzy.
Szaszłyk jest strasznie ciekawski, biegał dzisiaj i sprawdzał wszystko co się dało, był prawie wszędzie gdzie się dało na tym wybiegu ;) I nawet znalazł sobie miejsce, w którym poczuł się na tyle bezpiecznie by zrobić sobie krótkie mycie! A przynajmniej ja to interpretuję jako jego wyluzowanie się podczas wybiegu.
Kuskus nie był aż tak rozbrykany, ale buszował dość skutecznie po skotłowanym kocu, który im położyłam na podłodze. Większych wycieczek po pokoju nie chciał robić, ale przynajmniej nie siedział w bluzie, więc jestem zadowolona że się trochę może rozerwał :)

Mam wrażenie, że moje szczury są anty-owocowe... Coprawda sezonu na owoce jeszcze nie ma, więc za dużo rzeczy im nie dawałam, ale jabłko i banan potraktowali z pogardą (banan to w ogóle chyba dla nich nie było jedzenie, bo przeszli koło tematu tak jakby byl niewidzialny). Za to warzywa jak do tej pory jedzą każde jakie się im podsunie, oczywiście nie każde tak samo chętnie ;) Na razie największy przebój to był chyba surowy szpinak.

A kuweta nadal jest abstrakcyjnym miejscem, w którym lepiej się nie pojawiać :D

To tyle na dziś, następnym razie postaram się wrzucić jakieś zdjęcia :)
Barbaruszek
Posty: 14
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Barbaruszek »

Dzisiaj chłopcy mają symboliczne, trzecie urodzinki (w obliczu tego, że szczury tak krótko żyją, postanowiłam im naliczać urodziny co miesiąc ;)). Dostali trochę ugotowanego jajeczka wymieszanego ze świeżymi warzywami, co przyjęli z dużym entuzjazmem.
Na majówkę wybrałam się razem z ogonami do rodziców, podróż samochodem (ok. 40 minut) znieśli bez żadnego problemu - myli się w transporterze a potem drzemali :D Na miejscu przez pierwszą dobę byli trochę wystraszeni, siedzieli głównie schowani w tunelu, wychodząc tylko coś zjeść i się napić. Ale potem się ośmielili i już wychodzą na ręce, Kuskus całkiem chętnie zwiedzal łóżko, a w dodatku okazało się, że domowy szlafrok jest fenomenalnym schronieniem :)
A jutro koniec tych wakacji, wracamy do siebie! A tam szczurki są już zupełnie swobodne, na wybiegu latają po całym pokoju, tłuką się na łóżku, próbują wejść wszędzie gdzie jest zagrodzone i nie wolno :D Ale oglądanie tych ich wybryków jest wspaniałe, mogłabym tak godzinami patrzeć :)
A to w miarę aktualne, leniwe zdjęcie chłopaków:
Obrazek
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Megi_82 »

Barbaruszek pisze: A tam szczurki są już zupełnie swobodne, na wybiegu latają po całym pokoju, tłuką się na łóżku, próbują wejść wszędzie gdzie jest zagrodzone i nie wolno :D Ale oglądanie tych ich wybryków jest wspaniałe, mogłabym tak godzinami patrzeć :)
Prawda...? ;) Ja się tez nagapić nie mogę, szczególnie, jak się ADHD włącza :D
Pięknych masz facetów, życzenia ode mnie i moich panien, dużo zdrówka :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Barbaruszek
Posty: 14
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Barbaruszek »

Dziękujemy za życzenia :)

Chłopcy już nie tylko są wyluzowani, ale wprowadzili też własny terror. W ich mniemaniu nie ma czegoś takiego jak poranny pośpiech i absolutnie nie zgadzają się na minimalistyczne dosypanie jedzenia i ogarnięcie klatki po nocy. Także nie ma rady, trzeba wstawać zawsze wcześniej i chociaż na te 10-15 minut wziąć ich na wybieg :D Jak nie to puszczają miny zza krat w stylu "jesteś bez serca kobieto, jak nas nie wyciągniesz to popełnimy samobójstwo z rozpaczy!!". No i co ja mogę...? ;)
Wieczorem jest to samo, ale wieczorem wybieg jest w codziennych planach, więc nie muszą już stosować takich okrutnych sztuczek.
A na wybiegu - harce, swawole!! Oczywiście hitem jest wchodzenie pod kołdrę - co jest zabronione, bo jednak chłopaki czasem mają gest przy znaczeniu terenu. Drugie ulubione zajęcie to rzecz jasna też "zabronione" - deski które zastawiają wejście pod szafę są ciut za krótkie, więc wcisnęłam w powstałą szparę kartonowe pudełko, a żeby z rozpędu tego pudełka nie wepchnęły pod szafę to włożylam do tego pudełka zwiniętą szmatkę. I to właśnie wyciąganie tej zwiniętej szmatki jest przebojem, mimo że ganiam ich jak tylko widzę, że się przymierzają do takich działań :p
Kuskus obmyślił sobie też strategię wskakiwania na szafkę po kartonie, ale czasem jak karton zostanie trochę odsunięty to próbuje wskoczyć z podłogi (0,5m wzwyż), co kończy się zwykle takim "plask" na ściance szafki i zjechaniem w dół ;)

Zauważyłam też, że Kuskus ma od kilku dni nagle króciutkie pazurki, chyba musiał sobie zrobić manicure bo nie wyglądają na połamane (poza tym nie były to jakieś straszne szpony, więc chyba nie miały technicznie możliwości się połamać). Chyba że starł sobie biegając po podłodze, ale wtedy pewnie Szaszłyk też miałby krótsze... Ciekawa sprawa :P

Poza tym to bardzo pocieszne z nich stworzonka, nie mogę sobie w ogóle wyobrazić jak to było jak ich nie było! Na pewno bardziej ponuro ;)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Megi_82 »

Wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej ;) Legal jest dla frajerów, jak nauczyły mnie moje panny - tak po prostu jakimiś szmatkami bawić się nie będą, ale wyrywać mi moją ścierkę, jak im sprzątam... :D
A pół metra może okazać się żadną przeszkodą, wiesz, jak szczur bardzo chce gdzieś się dostać, to wszystko jest możliwe ;)
Wytarmoś apetycznych łobuziaków, i foty dawaj jakieś :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Barbaruszek
Posty: 14
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: BarbaruSzczury

Post autor: Barbaruszek »

Ciężko im zrobić jakieś sensowne zdjęcia, bo na wybiegu ciągle są w ruchu, a ze mnie też żaden dobry fotograf ;) Ale takimi możemy się pochwalić:

Kuskus w trakcie podejmowania decyzji czy wyjść z klatki:
Obrazek

Szaszłyk zajada marchewkę i łapie tyłkiem słońce:
Obrazek

Kuskus testuje kapeć:
Obrazek

A z dzisiejszych doniesień: Kuskus dzisiaj po raz pierwszy zapulsował oczkami jak go głaskałam podczas siesty :) Obaj potrafią czasem leżąc sobie wygodnie w klatce pozgrzytać zębami i pulsować oczami, niemniej czuję się zaszczycona że tym razem to moje mizianie wywołało taką reakcję!
W zasadzie tylko Kuskus pozwala się głaskać jak śpi w klatce, Szaszłyk od razu bystrzeje i się kręci. Widocznie taki z niego typ ;) Poza klatką nie ma mowy o żadnych pieszczotach, chociaż obaj chętnie wskakują na ręce.

Jedziemy dziś do moich rodziców na długi weekend, ja będę pisać pracę magisterską a szczury zażyją trochę wczasów :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”