Loleńka

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Lole?ka

Post autor: Sandrex »

Lola to szczurcia mojej sasiadki, od niej sie zaszczurzylam, byl to pierwszy szczurek z jakim mialam stycznosc.
W sobote zostala uspiona.
Miala niecale dwa lata.
Od dwoch miesiecy guzy sie powiekszaly, na ciele miala ranki, ale co najgorsze opuchniete lapki (jak banie) nie pozwalaly sie jej poruszac.

Odeszla, choc jej wlascicielka bardzo to przezywa i czuje sie winna tego, ze musiala ja poddac eutanazji. Mysle, jednak ze byla to jedyna mozliwa opcja, w celu zapobiezenia cierpien szczurzynki.

[ ' ]
Wake Up Little Sparrow
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Loleńka

Post autor: krwiopij »

jesli nie ma szans na wyzdrowienie, pomoc w odejsciu jest jedynym dobrym rozwiazaniem... bardzo wspolczuje... :( niecale dwa latka to tak niewiele...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

Loleńka

Post autor: ajlii »

wiem, to boli... i ciągle zostaje poczucie, że może była jeszcze jakaś szansa...
Wydaje mi się, że eutanazja w takiej sytuacji to wyraz wielkiej miłości...
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
koteczek
Posty: 468
Rejestracja: sob gru 20, 2003 9:13 pm

Loleńka

Post autor: koteczek »

bardzo mi przykro...[']
agusia850
Posty: 69
Rejestracja: wt gru 21, 2004 8:05 pm

Loleńka

Post autor: agusia850 »

to jest straszne, ale ja np. bardziej bym siebie winila gdybym widziala jak ogonek umiera w cierpieniu . uspienie jest pomoca za ktora nie mozna sie winic tylko podziwiac za odwage i rozwage w takiej sytuacji. gorace wspolczucia :( [']
Zawsze w moim sercu [']['] Moje dwie milości : Ruda i Ritka :* :* ['][']

Moje dwie kolejne milosci - Czarna & Biala :* :*
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Loleńka

Post autor: limba »

['] Smutno!! :( Ale mysle ze decyzja o uspieniu (choc jest niewyobrazalnie trudna) jest w wyrazem milosci i szacunku do stworzonka.Najwazniejsze zeby juz nie cierpialy...:(
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

Loleńka

Post autor: myszka »

['] bardzo mi przykro, bo wiem jak to jest podjać taka decyzję :( niestety...
Agatra
Posty: 120
Rejestracja: czw lip 17, 2003 2:27 pm

Loleńka

Post autor: Agatra »

...bardzo mi przykro...
['] Layla [']
['] Lloyd [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Loleńka

Post autor: Lulu »

['] :( zal ogona...
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Loleńka

Post autor: IVA »

:cry: :cry:
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Loleńka

Post autor: ESTI »

Przykro mi...:(
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”