Morelka z warszawskiego laba pozdrawia swoją być-może-siostrę Karmelka. Jestem bardzo ciekawa czy mają podobne usposobienie. Morelka jest dosyć odważna i ruchliwa, jeszcze prawie całkiem dzika, ale pozytywnie nastawiona do ludzi. Pisz, jak Ci się Karmelkę oswaja.

Wczoraj usłyszałam straszną głupotę od mojej mamy, która moje szczury tak ogólnie bardzo lubi (i one ją też). Słowem wstępu: mam kuzynkę, której mąż nie chciał mieć dzieci. Żeby kuzynka nie marudziła, kupił jej pieska - Highland terriera (terrora). Piesek był ukochaną zabawką pańci, dopóki dwa lata ...

ale trzymiesięczne maluchy nie wychodzą chyba z czystej uprzejmości. Wiesz, u mnie też był taki rozstaw, ale one mają króliczówkę z taka podnoszoną górą. że niby dziura w suficie. oczywiście nie miały otwartej ale co poniektóre prety miały 2 cm, i ze spokojem urzadzaly sobie nocne party :D U mnie n...

Poidelko jest zamkniete i nie wlezie tam ani kurz, ani nic, wiec przez 3 dni nic sie z woda nie stanie. I raczej porownanie go ze szklanka jest bez sensu, bo szklanka zamknieta nie jest, a poidelko tak. I jesli woda w zamknietej butelce (takim poidelku) stoi 3 dni to spokojnie ja wypije, bo jest do...

Właśnie przed chwilą mąż przywlókł worek żwirku drewnianego marki Tesco. Do tej pory używaliśmy wyłącznie Pinio Super i mam wątpliwości, czy to w ogóle sypać myszakom.

Współczuję tych nerwów! Chyba bym zjadła paznokcie do łokci czekając, aż maleństwo się wybudzi.
Popieram, przydało by się zebranie informacji na temat opieki po zabiegach w jednym miejscu. Niestety, pewnie większość z nas to czeka.
Pozdrawiam!

Przesłodkie szczurcie. Pedzia jest bardzo podobna do mojej Blondysi, a kilka dni temu adoptowałam jej m.in. czerwonooką koleżankę. Pozdrawiam!

Moje samiczki, póki były małe, miały pręty z rozstawem co 1cm. Teraz połączyłam stadka i są w klatce z prętami co 1,7 cm i jest to max, jak dla mnie. Dorosłe się nie mieszczą, ale trzymiesięczne maluchy nie wychodzą chyba z czystej uprzejmości.

Alken , moja rudaska dopytuje o siostrzyczkę, jak jej minęła podróż i jak się czuje w nowym domu. :) Hermenegilda, Tosiakks , dzięki! Justrzna , łączenie jeszcze się nie skończyło, więc nie mówmy hop. ;) Dziewczyny są co prawda w jednej klatce, która stoi nadal na terenie neutralnym i której starsz...

Fantastyczne stadko!
Moja Blondysia też lubi herbatę. Niestety, bo ja też lubię, a ona potrafi mi z rozpędu wskoczyć do kubeczka.
Moje babeczki pozdrawiają towarzystwo mieszane!

klimejszyn pisze:a miałam kończyć na 20 ogonach.. jak dwaj huskusie nie znajdą domków to będzie 24. rodzice mnie chyba z domu wyrzucą, tak obiecywałam, że 20 i ani jednego więcej..

Jak się szczurki rozbiegną, to nie będą w stanie policzyć ile naprawdę ich tam jest.

Świetne zdjęcie z ikeowymi szczurkami! Moje perełki też takie miały, ale im poobgryzały ogony.

Plan pierwszy był taki: do towarzystwa dla naszych panienek bierzemy dwie szczurki z rejestrowanej hodowli - zdrowe, z przewidywalną genetyką, w zgodzie z etyką. Plan drugi : Pojawiły się szczurki z labu do wzięcia. IHime ruszyło zawodowe sumienie (osobiście nie pracuję ze szczurkami, ale mojej dzi...

O, tak, charakterki to one mają. Blondysia jest przesłodką uwodzicielką, ale jest przy tym małą torpedą, destruktorką i uparciuchem. Gadusia jest spokojniejsza, ale z ludźmi chce mieć kontakt na swoich warunkach, tylko kiedy to ona ma na to ochotę (i jest wtedy kochana). Jajko było trochę za ciężkie...

Pierwszy raz na widok szczurzego chłopaka przeżywam heartbreak i w ogóle, zatkało mnie z zachwytu. Wszystkiego najlepszego z okazji miesięcznicy! Moje babeczki przesyłają pozdrowienia.