Dzień po napisaniu postu o tym jak bardzo boję się, że Iza któregoś dnia nie wyjdzie mi na spotkanie, moje obawy ujrzały świało dzienne. 01.05.014 r. Iza spuchła na mordce (wyglądała jak chomik), jako, że to święto zadzwoniłam do lecznicy 'tylko' po konsultację. Umówiłam się na drugi dzień na wizytę...

I przyszedł ten dzień kiedy nie wyszła... Wiecej w dziale TM... ;(

No i skończyły się szaleństwa :'( Izie dupka urosła w tempie zastraszającym, przy czym zmiany w diecie nie miała. Jedyną zmianą jest jej starcze lenistwo. Wypuszczona z klatki obchodzi mieszkanie po czym pakuje się za mnie na fotel i układa do spania- ewentualnie na kolana i domaga się iskania, sama...

OMG! 79 lat... babulka

Wszystkie znalazły domek u mojego znajomego Dosłownie zasypałam go szczurami hihi

272. Bo dawno nikt tu nie pisał
273. Bo odwiedziłam forum znowu, od bardzo dawna
274. Bo jeśli chce wstać jutro w miarę rześka powinnam skończyć wznosić toasty

Dawno nie pisałam, baaaardzo dawno. Iza dalej jest jak młódka, mimo swojej samotności - sama ją wybrała, odrzuciła 4 wspaniałe szczury. Dalej szaleje, kradnie smakowitsze kąski, włazi Bóg wie gdzie jak cyrkówka i wisi rano na klatce jak ukrzyżowana byle jej coś dać, bądź wypuścić :) Podkrada psu jed...

252. Bo w piątek jest koniec świata i trzeba to oblewać długo i intensywnie 253. Bo w sobotę okaże się, że przeżyliśmy i trzeba to oblewać długo i intensywnie 254. Bo w poniedziałek okaże się, że to JUŻ Wigilia, a nie ma nic na stół i lepiej nie przestawać oblewać tego długo i intensywnie 255. Bo w ...

Cieszę się bardzo oby mu się dobrze wiodło - takie życzenia świąteczne.

I jak, znalazł chłopak dom na Mikołaja?

Dzisiaj w nocy poległam w walce z zapaleniem płuc mojej 'Małej Czarnej'... Nawet nie dała czasu zadziałać lekom. Nie dała czasu się pożegnać, udawała że wszystko ok. Wtulona patrzała tymi swoimi ślepkami, a ja durna, podobno homo sapiens, nie pomyślałam nawet, że mnie żegna. Odłożyłam ją do ciepłego...

Kciukam za więcej dzieciaczków!

Współczuję Ci bardzo ale silna Kobieta jesteś, co byś rady nie dała. Upchniesz jeszcze tonę ciurów w pojemnym serduchu, nie wyrzucając innych!

A jednak nie ;D Co mnie cieszy niemożliwie, ogoniaste bezpieczne, pieszczochowane przez młodego do granic zdrowego rozsądku, zakrawa to na szczurzo-manię ;) Jedynie pies niepocieszony tym faktem, bo klatka dalej zajmuje ulubioną miejscówkę do leżenia i obgryzania ściany... Jak ktoś uważa, że ciury t...

Oszalałam
Czemu te dziewoje tak szybko się rozchodzą...

Daj Babci po łapkach i powiedz "Nu,nu,nu!"- adekwatnie do zachowania (godne 2-latka)...