Havoriowe kluchy ♥
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Havoriowe kluchy ♥
Czarna gwiazda wisi nade mną i moim stadem w tym roku. Znowu niosę złe wieści.
Tydzień temu, w niedzielę zdarzył się tragiczny w skutkach wypadek, w skutek którego Kidd nas opuścił. To były sekundy, nikt nie zdążył zareagować.
Helenka najwidoczniej bardzo przywiązała się do Bonny i Kidda i chciała je mieć szybko u siebie, ale dlaczego aż tak szybko? Czasem myślę sobie, że jestem okropnym domem, ale żadna z tych śmierci nie była tak naprawdę z mojej winy, mimo że o wszystkie się obwiniam.
Leć, Kiciuniu.
Oprócz tej tragedii mam kolejne złe wiadomości - Francis chyba się przeziębiła. Obudziła się dzisiaj i zaczęła strasznie kichać. Daję im tran raz w tygodniu, dodatkowo im zrobię jeszcze dzisiaj wody z miodem, a jutro albo w poniedziałek skoczę po jakiś olejek do inhalacji. Mam nadzieję, że obejdzie się bez weta.
Jeszcze nigdy aż tak bardzo nie wyczekiwałam końca roku.
Tydzień temu, w niedzielę zdarzył się tragiczny w skutkach wypadek, w skutek którego Kidd nas opuścił. To były sekundy, nikt nie zdążył zareagować.
Helenka najwidoczniej bardzo przywiązała się do Bonny i Kidda i chciała je mieć szybko u siebie, ale dlaczego aż tak szybko? Czasem myślę sobie, że jestem okropnym domem, ale żadna z tych śmierci nie była tak naprawdę z mojej winy, mimo że o wszystkie się obwiniam.
Leć, Kiciuniu.
Oprócz tej tragedii mam kolejne złe wiadomości - Francis chyba się przeziębiła. Obudziła się dzisiaj i zaczęła strasznie kichać. Daję im tran raz w tygodniu, dodatkowo im zrobię jeszcze dzisiaj wody z miodem, a jutro albo w poniedziałek skoczę po jakiś olejek do inhalacji. Mam nadzieję, że obejdzie się bez weta.
Jeszcze nigdy aż tak bardzo nie wyczekiwałam końca roku.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Havoriowe kluchy ♥
Ojej ostatnio wszyscy mają złe wiadomości. Bardzo mi przykro i trzymam kciuki, aby żadne większa choróbsko się nie rozwinęło. Trzymaj się.
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Re: Havoriowe kluchy ♥
Czasem tak to już jest, że los nas nie oszczędza...
Bardzo mi przykro... Trzymaj się jakoś...
Bardzo mi przykro... Trzymaj się jakoś...
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Havoriowe kluchy ♥
Ostatnio właśnie tylko te złe wieści Trzymajcie się tam
Re: Havoriowe kluchy ♥
Rany, przeżyłam prawdziwy szok, kiedy zobaczyłam w podpisie ile ogonków jest już za TM. Najbardziej pamiętam Twoje dwie pierwsze szczurcie, bliźniaczki mojego Chrupka, a teraz już ich nie ma Za szybko te małe paskudy od nas odchodzą. Bardzo Ci współczuję straty tylu Aniołków... Trzymaj się.
Nowe ogonki są cudowne, mój Bazylek [*] jak do mnie przyjechał też był taki malutki Wszyscy bali się, że zrobią mu krzywdę i nie chcieli brać na ręce Czekam na więcej zdjęć dziewczynek
Nowe ogonki są cudowne, mój Bazylek [*] jak do mnie przyjechał też był taki malutki Wszyscy bali się, że zrobią mu krzywdę i nie chcieli brać na ręce Czekam na więcej zdjęć dziewczynek
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Re: Havoriowe kluchy ♥
fidusiowa, ja również nie do końca umiem uwierzyć w mój podpis. Nigdy bym nie pomyślała, że w rok dopiszę tam aż 4 szczury. W styczniu Fela, we wrześniu Helenka i Bonny i niedawno Kitka.
Na szczęście Francis już nie kicha i to był tylko fałszywy alarm.
No i trzymajcie kciuki za coś bardzo ważnego, ale jeszcze nie zdradzę co, bo nie chcę zapeszyć.
Na szczęście Francis już nie kicha i to był tylko fałszywy alarm.
No i trzymajcie kciuki za coś bardzo ważnego, ale jeszcze nie zdradzę co, bo nie chcę zapeszyć.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Havoriowe kluchy ♥
Havoria, nie trzymaj nas już w niepewności!
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Re: Havoriowe kluchy ♥
fidusiowa, miał się pojawić u nas nowy ogonek, ale po 2 nieudanych adopcjach (szczególnie druga przebiegła dość... nieprzyjemnie, bo co do pierwszej absolutnie rozumiem wybór) nie byłabym tego taka pewna. Czasami przestaję się dziwić ludziom, że idą i kupują zwierzaki w sklepach.
Zobaczymy, czy w końcu coś się uda, na razie się nie poddaję i szukam dalej.
Zobaczymy, czy w końcu coś się uda, na razie się nie poddaję i szukam dalej.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Havoriowe kluchy ♥
Czasem nie ma co na siłę szukać, przyjadą w końcu same do domu, jak u nas ostatnio Plamka
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Havoriowe kluchy ♥
diana24, ta twoja krówka jest śliczna. Widziałam te mioty, absolutnie obłędne ogonki. Mi może uda się przygarnąć cudaka ze Szczurzej Chaty, jak na razie czekam na info.
U nas na razie nic specjalnego się nie dzieje, oprócz tego, że mam coraz większą paranoję. Napchałam ostatnio grubym na wybiegu papieru do pudełka po chusteczkach, pod spodem były suszone banany i ogólnie jakieś smakołyki. No i się bawiły, ładnie, fajnie, to pomyślałam, że im może wstawię to pudełko na noc do klatki, żeby w razie nudy nie piłowały prętów. Skończyło się na tym, że wstałam w środku nocy, żeby im to zabrać, bo sobie pomyślałam, że co jeśli wyciągną papiery i przewrócą sobie pudełko na głowę, nie będą umiały wyjść i się uduszą? W sumie trochę bez sensu, bo to cieniutki karton, więc by przegryzły, no ale mam fioła na ich punkcie. Codziennie rano i jak wracam ze szkoły do nich zaglądam, wyciągam je i oglądam czy wszystko okej. Teraz weszły w okres jakiegoś buntu i się często okładają, to potrafię kilka razy w nocy wstawać jak któraś piśnie, żeby sprawdzić czy sobie nie zrobiły krzywdy.
Z innej beczki, wydaje mi się, że one są jakieś strasznie malutkie. Mają ok. 4 miesięcy, a ważą ledwie 200 g i mało przybierają na wadze (na początku 40 g na miesiąc, a ostatnio tylko 20 g). To też już mój poryty beret i są po prostu malutkie, czy faktycznie coś im może być? Boję się, że ich niedożywiam czy coś, ale okrągłe brzuchale i wiecznie pełna micha jak na razie skutecznie mi wybijają to z głowy. W sumie jak je wzięłam to faktycznie były tycie, tak tycich ogonów jeszcze nie miałam. Może to też sprawa pochodzenia albo za szybkiego zabrania od cyca albo po prostu są malutkie, a ja muszę iść na terapię.
U nas na razie nic specjalnego się nie dzieje, oprócz tego, że mam coraz większą paranoję. Napchałam ostatnio grubym na wybiegu papieru do pudełka po chusteczkach, pod spodem były suszone banany i ogólnie jakieś smakołyki. No i się bawiły, ładnie, fajnie, to pomyślałam, że im może wstawię to pudełko na noc do klatki, żeby w razie nudy nie piłowały prętów. Skończyło się na tym, że wstałam w środku nocy, żeby im to zabrać, bo sobie pomyślałam, że co jeśli wyciągną papiery i przewrócą sobie pudełko na głowę, nie będą umiały wyjść i się uduszą? W sumie trochę bez sensu, bo to cieniutki karton, więc by przegryzły, no ale mam fioła na ich punkcie. Codziennie rano i jak wracam ze szkoły do nich zaglądam, wyciągam je i oglądam czy wszystko okej. Teraz weszły w okres jakiegoś buntu i się często okładają, to potrafię kilka razy w nocy wstawać jak któraś piśnie, żeby sprawdzić czy sobie nie zrobiły krzywdy.
Z innej beczki, wydaje mi się, że one są jakieś strasznie malutkie. Mają ok. 4 miesięcy, a ważą ledwie 200 g i mało przybierają na wadze (na początku 40 g na miesiąc, a ostatnio tylko 20 g). To też już mój poryty beret i są po prostu malutkie, czy faktycznie coś im może być? Boję się, że ich niedożywiam czy coś, ale okrągłe brzuchale i wiecznie pełna micha jak na razie skutecznie mi wybijają to z głowy. W sumie jak je wzięłam to faktycznie były tycie, tak tycich ogonów jeszcze nie miałam. Może to też sprawa pochodzenia albo za szybkiego zabrania od cyca albo po prostu są malutkie, a ja muszę iść na terapię.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Havoriowe kluchy ♥
Przeczytałam Twój wątek i nie dziwię się, że się denerwujesz, ale spróbuj nabrać do tego większego dystansu. Nie można ciągle żyć w stresie. Złe chwile się zdarzają, niestety, nic na to nie poradzimy. A piski w klatce nocą to norma
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla ogonków.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla ogonków.
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Re: Havoriowe kluchy ♥
Dzisiaj wróciłam z Warszawy z nowym ogonkiem. Nazywa się Maja, ale jeśli nie będzie na to reagować, to zmienimy imię prawdopodobnie na Mary. Ma 7 miesięcy, jest dumbouchym, minkowym cappedem. Przy moich czteromiesięcznych, karmówkowych babach wygląda na wielkoszczura, mimo że jest normalnych rozmiarów. Zaliczyła czterogodzinną podróż z Warszawy do nowego domku i odkąd przyjechała jeszcze się porządnie nie przespała i teraz już ledwo stoi. Pewnie jak pogasimy światła, to się gdzieś ułoży i będzie odsypiać.
W poprzednim domku też był golden, więc pierwsze spotkanie z moim zaliczyła dość spokojnie i ciekawsko obwąchała Lunę przez pręty. Jak maluchy przebiegały obok jej klatki i do niej zaglądały też na spokojnie, więc jestem dobrej myśli.
Ze mną gorzej, bo dotknąć mi się nie daje - przyjechała z rujką. Co próbuję ją dotknąć, pogłaskać, cokolwiek, to ta hop w bok i uchale latają.
Wrzucam 2 zdjęcia, jak na razie telefonowej jakości, ale za jakiś czas będą jakieś porządniejsze.
W poprzednim domku też był golden, więc pierwsze spotkanie z moim zaliczyła dość spokojnie i ciekawsko obwąchała Lunę przez pręty. Jak maluchy przebiegały obok jej klatki i do niej zaglądały też na spokojnie, więc jestem dobrej myśli.
Ze mną gorzej, bo dotknąć mi się nie daje - przyjechała z rujką. Co próbuję ją dotknąć, pogłaskać, cokolwiek, to ta hop w bok i uchale latają.
Wrzucam 2 zdjęcia, jak na razie telefonowej jakości, ale za jakiś czas będą jakieś porządniejsze.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Havoriowe kluchy ♥
Ale śliczna dziewuszka Wytarmoś za uszami haha
I dużo zdrowia dla reszty stada
I dużo zdrowia dla reszty stada
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Havoriowe kluchy ♥
Śliczna panienka Moja też miała być na początku Maja, ale mój domowy ekspert (narzeczony) od imion dla szczurów wymyślił Plamkę Wstyd się przyznać, ale na 10 szczurów tylko 2 mają wymyślone przeze mnie imiona
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Havoriowe kluchy ♥
Jej, dumbo... Urocza Uwielbiam te uszka.
Wrzuć więcej zdjęć
Wrzuć więcej zdjęć
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283