[quote="mataforgana"]Damian ma dużą klatkę ( niedawno pozegnał chomika, więc klatka stoi pusta ), no i doświadczenie z gryzoniami ( coprawda chomikami, ale juz zdążyłam mu naopowiadac o szczurach Wink ) no i MARZY o jakimś ogoniastym maluchu

Krwiopij, akceptujesz?

[/quote]
jesli kolega obieca, ze w najblizszym czasie rozejrzy sie za kumpela dla malej, to akceptuje...

wazne jest, zeby maluchy nie musialy zyc samotnie...
[quote="mataforgana"]odebrałabym obie małe 22 lipca, bo akurat bede w Łodzi ( egzamin na prawko

). co ty na to? mogłabym cie odwiedzic, albo, jesli wolisz, umówiłybyśmy się na mieście. hm?

[/quote]
uff, dobrze ze juz teraz uprzedzasz... akurat zdarze posprzatac... :lol: bo chyba wpadniesz do mnie, co? poznasz cala wesola rodzinke...
[quote="LuLu"]ja tylko pragne poinformowac, ze wymyslilismy imie dla Tess.
tzn Tess, nie jest zle, ale chcielismy by miala imie nadane przez nas

mam nadzieje, ze rozumiecie.[/quote]
jasne, przeciez to wasz ogonek...
[quote="zona_braunera"]Zdjęcia moich małych wreszcie mam, lekkawo niewyraźne, ale sie cholery ciągle ruszały

[/quote]
bezowe husky... sliiiiczne...
[quote="merch"]Ja tylko powiem ze uwazam ze najlepiej nie całkiem rozdzielac miot jesli gdzies nie ma zadnego szczurka to najlepiej od razu z jednego miotu wziac dwa, to dla nich duzo mniejszy stres jak jednak coś takiego samego ( bratnia szczurza dusza) zostaje choć okolicznosci sie zmieniają . Pozdr M[/quote]
tak to ja bym chciala, ale nie wierze w cuda niestety... zalezy mi za to bardzo, zeby male mialy towarzystwo, zatem - zeby trafily do domu, w ktorym juz sa szczury lub jak najszybciej mialy sprawionych kompanow... dla mnie szczur samotny to szczur nieszczesliwy, wiec nie chce takiego losu dla moich maluszkow...
okej, to daje uaktualniona liste maluchow...
DZIEWCZYNKI
1. aithe -
Mycha
2. ceres -
mataforgana
3. eileen -
roenna
4. elaine -
Dona
5. nightstar - zainteresowana:
mataforgana
6. saraphe -
wolna
7. sliver - zainteresowana:
Frank
8. ciu-blue (tess) -
LuLu
CHLOPCY
1. laroch -
sopocianka
2. draconis -
AMB
dzisiaj maluchy rozrabiaja... nauczyly sie juz normalnie poruszac na czterech lapkach i radosnie te umiejetnosc wykorzystuja... :lol: biedna lilo nie moze sie od nich opedzic... musze zabierac je co jakis czas, zeby mama od nich odpoczela... upilnowac je oczywiscie latwo nie jest... :lol: kazde jest czyms zainteresowane, kazde musi pojsc w inn strone, ech... juz sobie wyobrazam, co sie bedzie dzialo za kilka dni, kiedy nie bede mi usypiac po 5 minutach kombinowania... :lol:
mimo ze sa takie malutkie, juz zaczely interesowac sie jedzeniem lilo... dzisiaj pierwszy raz sprobowaly mleka dla kociat, ktore codziennie dostaje lilo... chyba im smakowalo...

poza tym ciekawsko podskubywaly salate (niepryskana, prosto z babcinego ogrodka) i gotowanego ziemniaczka... naprawde sa rozkoszne...

mam nowy zestaw filmikow, to pochwale sie dzisiaj jeszcze...
