Moje szczurki:)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Moje szczurki:)
Abbie i Blacky to dwie malutkie czarne samiczki wykupione z hodowli na karme. sa strasznie urocze Abbie jest troche wieksza od siostry i ma na koncu ogonka dwie jasniejsze pregi. po tym je odrozniam Blachy to troche cykor. obie panienki juz sie do mnie przezwyczailyi nie mam problemu z braniem ich na rece tylko stale probuja wejsc mi do ust, nosa, oka lub ucha albo wplatuja sie we wlosy Abbie juz odkryla ze najlepiej podrozuje sie na ramieniu, a Blacky zazywa regularnie rozkoszy spania pod bluzka na razie musza mieszkac w malej klatce bo szynszylowka ma za duze odtepy miedzy pretami.
Mila jest 6-miesieczna szczurzyczka husky od douchee. na razie jest troche zestresowana, wiadomo. z maluchami powachala sie tylko przez prety klatki i poszla dalej zwiedzac pokoj
Mila jest 6-miesieczna szczurzyczka husky od douchee. na razie jest troche zestresowana, wiadomo. z maluchami powachala sie tylko przez prety klatki i poszla dalej zwiedzac pokoj
Ostatnio zmieniony ndz kwie 01, 2007 6:09 pm przez miska, łącznie zmieniany 1 raz.
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Moje szczurki:)
Cieszę się, że z Milą jest wszystko dobrze Informuj na biżąco :!:
Moje szczurki:)
super ze dziewczynki sa juz u ciebie:D pozdrowienia od Rivy i Tiki:D widze ze ta odwaga to u nich jest rodzinna:D
Moje szczurki:)
gratuluje takiego stada :kciuki:
kiedy zamierzasz je wszystkie razem laczyc?
kiedy zamierzasz je wszystkie razem laczyc?
Moje szczurki:)
łączenie zaczniemy jak Mila sie do mnie i do nowego miejsca troche przezwyczai. moze w poniedzialek chcialabym w ogole zeby juz mogly mieszkac w jednej klatce, ale te odstepy miedzy pretami...
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Moje szczurki:)
miska ja tez bym nie ryzykowala ze male ci uciekna bo one sa bardzo delikatne...informuja na biezaco jak ci idzie z dziewczynkami... trzyam kciuki za Mile bo wydaje mi sie ze z nia moze byc najtrudniej... buziaki dla wszystkich
Moje szczurki:)
a Mila wczoraj na mnie spala!
jeszcze ich nie laczylam, ale jutro chyba poprobuje. maluchy coraz bardziej sie rozlaza po pokoju, Blacky odwazyla sie zejsc na podloge, Abbie sama chodzo po lozku.
Mila znowu ma problemy z oczkiem. jest zzaczerwienione i zadrapane, posmarowalam je mascia, ale ja zmyla jutro napisze jak poszlo laczenie
jeszcze ich nie laczylam, ale jutro chyba poprobuje. maluchy coraz bardziej sie rozlaza po pokoju, Blacky odwazyla sie zejsc na podloge, Abbie sama chodzo po lozku.
Mila znowu ma problemy z oczkiem. jest zzaczerwienione i zadrapane, posmarowalam je mascia, ale ja zmyla jutro napisze jak poszlo laczenie
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Moje szczurki:)
to nic, że zmyła. Jak jej smarowałam to też się zaraz potem myła, ale widocznie nie ściera maści aż tak dokładnie, skoro pomogła. Posmaruj jeszcze ze 2 razy i zejdzie.
I nie pożałujesz, że ją wzięłaś Pisałam Ci, że gdy jest sama, to jest naprawdę kochany szczuras
I nie pożałujesz, że ją wzięłaś Pisałam Ci, że gdy jest sama, to jest naprawdę kochany szczuras
Moje szczurki:)
Gratuluje szczurciów i uważaj Mile
Moje szczurki:)
we wtorek wzielam klatke maluchow na lozko moich rodzicow, wypuscilam je i po jakis 10 minutach przynioslam Mile. najpierw powachala im pupki potem je ignorowala, a pozniej od nich uciekala, bo domagaly sie mleczka. w koncu polozyla sie na moim brzuchu, ale male potwory i tak ja tam znalazly. wieczorem wypuscilam je razem na spacerek po pokoju. nie bylo klotni. Mila uciekala przed potworami. wczoraj znowu wyszly razem na spacer. maluchy, szczegolnie Blacky, gonily Miluche, wskakiwaly jej na plecki i wykonywaly jednoznaczne ruchy dupka :lol: pewnie dlatego, ze miala ruje. w trakcie ucieczki zatrzymywala sie i trzesla uszkami. ale wcale jej to nie przeszkadzalo, bo kiedy dawaly jej spokoj to podchodzila do nich i domagala sie zeby zaczely ja gonic.zrobily tak pare rundek wokol pokoju wieczorek zamknelam je w jednej klatce, ale Mila chciala od nich uciec wiec po jakims czasie przelozylam Abbie i Blacky do ich klatki.
przed chwila Mila rzucila sie razy na male :shock: a chcialam je zostawic na noc razem... chyba musze z tym jeszcze poczekac :-(
[ Dodano: Sob 01 Paź, 2005 ]
ogony juz mieszkaja razem
wczoraj na chwile wyszlam z pokoju, w ktorym biegaly szczurzaki, zeby zrobic im jedzenie. wrocilam, patrze na parapet i :shock: caly jest zawalony ziemia z doniczek, a posrodku siedza zadowolone z siebie Abbie i Mila z lapkami od ziemi i patrza sie na mnie dziwnym wzrokiem. normalnie myslalam ze im poukrecam te male lebki a dzisiaj maluchy nie daja Mili spokoju, bo ma ruje i caly czas ja gonia po pokoju
przed chwila Mila rzucila sie razy na male :shock: a chcialam je zostawic na noc razem... chyba musze z tym jeszcze poczekac :-(
[ Dodano: Sob 01 Paź, 2005 ]
ogony juz mieszkaja razem
wczoraj na chwile wyszlam z pokoju, w ktorym biegaly szczurzaki, zeby zrobic im jedzenie. wrocilam, patrze na parapet i :shock: caly jest zawalony ziemia z doniczek, a posrodku siedza zadowolone z siebie Abbie i Mila z lapkami od ziemi i patrza sie na mnie dziwnym wzrokiem. normalnie myslalam ze im poukrecam te male lebki a dzisiaj maluchy nie daja Mili spokoju, bo ma ruje i caly czas ja gonia po pokoju
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Moje szczurki:)
nio to siuper, ze sa razem :kciuki:
niech im sie dobrze mieszka
heh, ja od kiedy mam szczury to nie mam kwiatkow bo chyba bym nerwowo nie wyrobiala, tak to mi najwyzej pogryza bluzke (wrrrr :evil: ), ale przymnajmniej ziemi nie musze sprzatac
niech im sie dobrze mieszka
heh, ja od kiedy mam szczury to nie mam kwiatkow bo chyba bym nerwowo nie wyrobiala, tak to mi najwyzej pogryza bluzke (wrrrr :evil: ), ale przymnajmniej ziemi nie musze sprzatac
Moje szczurki:)
Gratuluje polaczenia i czekam na foteczki.
Moje szczurki:)
nie mam na razie czym robic zdjec, ale w przyszlosci zobaczymy...
jak ktos chce zobaczyc Mile to niech zajrzy do prywatnej galerii douchee
jak ktos chce zobaczyc Mile to niech zajrzy do prywatnej galerii douchee
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Moje szczurki:)
Mila przegryzla mi kabel od myszki :/ na szczescie mamy w domu dodatkowa myszke wiec ja po kryjomu podlaczylam (moi rodziece jeszcze nie wiedza o przegryzionym kablu, bo by sie zaczely awantury: "jak ty ich pilnujesz!", "teraz bedziesz miec zakaz wypuszczania szczurow z klatki!" itp.) ale na gwiazdke i tak mialam dostac nowa myszke wiec chyba bede musiala wytrzymac bz komputera
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Moje szczurki:)
Mila jest chora :sad2: juz nie wiem co ja mam robic :-(
tydzien temu we wtorek dostala pierwszy antybiotyk, po 4 dniach bylo duzo lepiej, myslalam, ze jest juz zdrowa, chociaz caly czas pomagala sobie brzuszkiem przy oddychaniu, ale myslalam, ze to po prostu zmiany w plucach i ze to nic takiego :-( a w ten wtorek znowu jej sie pogorszylo w srode i czwartek dostala jakis antybiotyk i furosemid, ale na razie nie ma poprawy dzisiaj rano bylam z nia znowu u weterynarza i dostala jakis srodek przeciwzapalny, ktory podobno dziala przez kilka dni, a po poludniu poszlysmy na rtg. ale ten aparat byl jakis dziwny i zdjecia nie chcialy wyjsc :? a probowa;ysmy 3 razy :-( jutro chce z nia isc do innej lecznicy zrobic rtg, ale boje sie, co pokaze zdjecie :-( jak to bedzie nowotwor, to trzeba bedzie uspic moja mala Mileczke :sad2: bo ona sie tak strasznie meczy... a jak to bedzie zapalenie pluc to sama nie wiem co zrobie nie wiem czy jest jeszcze sens ja leczyc :-( w ogole nie ma apetytu, dzisiaj zjadla tylko troche jogurtu zlizanego z palca (inaczej nie chce jesc) i rozmoczonego preparowanego ryzu :-( ale za to duzo pije, sama, nie trzeba jej do tego zmuszac. ale to pewnie dlatego, ze dostala furosemid.
a ja caly dzien chodze i rycze moja mala Mileczka musi zyc, ja sie nie zgadzam, zeby ona odeszla :sad2:
tydzien temu we wtorek dostala pierwszy antybiotyk, po 4 dniach bylo duzo lepiej, myslalam, ze jest juz zdrowa, chociaz caly czas pomagala sobie brzuszkiem przy oddychaniu, ale myslalam, ze to po prostu zmiany w plucach i ze to nic takiego :-( a w ten wtorek znowu jej sie pogorszylo w srode i czwartek dostala jakis antybiotyk i furosemid, ale na razie nie ma poprawy dzisiaj rano bylam z nia znowu u weterynarza i dostala jakis srodek przeciwzapalny, ktory podobno dziala przez kilka dni, a po poludniu poszlysmy na rtg. ale ten aparat byl jakis dziwny i zdjecia nie chcialy wyjsc :? a probowa;ysmy 3 razy :-( jutro chce z nia isc do innej lecznicy zrobic rtg, ale boje sie, co pokaze zdjecie :-( jak to bedzie nowotwor, to trzeba bedzie uspic moja mala Mileczke :sad2: bo ona sie tak strasznie meczy... a jak to bedzie zapalenie pluc to sama nie wiem co zrobie nie wiem czy jest jeszcze sens ja leczyc :-( w ogole nie ma apetytu, dzisiaj zjadla tylko troche jogurtu zlizanego z palca (inaczej nie chce jesc) i rozmoczonego preparowanego ryzu :-( ale za to duzo pije, sama, nie trzeba jej do tego zmuszac. ale to pewnie dlatego, ze dostala furosemid.
a ja caly dzien chodze i rycze moja mala Mileczka musi zyc, ja sie nie zgadzam, zeby ona odeszla :sad2:
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']