Nie ma Wilhelma.

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Fea
Posty: 676
Rejestracja: śr lut 02, 2005 2:05 pm

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Fea »

Dawno mnie nie było, ale może ktoś pamięta jeszcze Wilhelma, którego w Świdnicy Mycha przyniosła mi na przystanek. Wilhelm umarł dzisiejszego wieczora we śnie. I nie było mnie przy nim, cholera, nie było. Nie chorował. Po prostu zasnął. A ja teraz go, kretynka, trzymam na kolanach, jest taki śliczny, taki spokojny, i ciągle mam nadzieję, że otworzy oczy.
Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze dam radę zaadoptować jakiegoś szczurka. Nie mam siły patrzeć na umieranie, a ono przychodzi tak szybko, wtedy, kiedy najbardziej się kocha. W styczniu umarł mi pies, który był ze mną prawie całe życie, dzisiaj umarł Wilhelm. Nie mogę, nie wierzę, że go nie ma, przed chwilą odruchowo sprawdzałam wodę w poidełku. A przecież... Wilhelma nie ma.
Nigdy nie lubiłam tego działu forum, a tym bardziej wirtualnych świeczek, tych dwóch nawiasów i apostrofu pośrodku, nie wiem czemu - nie lubiłam. A dzisiaj sama żegnam tutaj swojego szczurka. Niech śpi dobrze. Mam nadzieję, że tam, gdzie się obudzi, trawa jest zawsze zielona. I że go kiedyś zobaczę - muszę. Nie może przecież być inaczej.

Obrazek
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Lulu »

pamietam historie Wilhelma... i bardzo mi przykro :cry:

wspolczuje Ci ogromnie...

ale przynajmniej dobrze, ze nie cierpial, ze nie musial dlugo chorowac, by w koncu zgasnac. odszedl spokojnie :-(
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Azi »

Kiedyś, jak moja ukochana Frodzia umarła (niestety męczyła się strasznie przed śmiercią i kończyła swój żywot w cierpieniach :( ), doszłam do pewnego wniosku.
Malutkie zwierzaczki, w ogóle zwierzaczki, w ogóle stworzenia (w tym i ludzie) powinny mieć bateryjki. Bateryjka ta powinna się po prostu wyczerpywać, bo nic nie jest wieczne i nagle stworzenie powinno przestawać żyć. Może dla niektórych wyda się to okrytne, ale... Przynajmniej by się nie zierpiało, przynajmniej śmierć zamieniała by się w spokojny, nieskończenie długi sen.

Dlatego Feo uważam, że mimo wszystko powinnaś czuć się szczęśliwa (nie zrozum mnie źle). Wilhelm nie cierpiał, On po prostu... zasnął. Może nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że umiera, że już go nie ma że odchodzi. Uwierz mi, sama sobie życzyłabym takiej śmierci.

A co do adopcji jakiegoś szczurka... Tak, to straszne, że tracimy naszych milusińskich, ale przecież doskonale wiemy decydując się na nich, że nas nie przeżyją. Znamy średnią wieku. Jednak uważam, że mimo wszystko warto mieć zwierzaczka. Wiem, następny znów kiedyś odejdzie, znów tyle smutku i przygnębienia, ale z drugiej strony zawsze pozostaną o nim wspomnienia, czas który spędziliśmy na zabawie z nim, pieszczotach, zabawne sytuacje, a co najważniejsze: poczucie pewności, że dzięki nam szczurek, piesek, kotek, czy inne zwierzę, miało szczęśliwe życie, a to chyba przecież ważne? :)
Korlis
Posty: 769
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 7:39 am

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Korlis »

[*][*][/b] :cry:
:P
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

Nie ma Wilhelma.

Post autor: knautia »

bardzo mi przykro...
ja też nie przepadam za tym działem, ale dlatego, ze zawsze buczę, jak go czytam...
ale jest potrzebny, bo dzięki niemu możemy sie podzielić bólem, którego często nawet bliscy nie rozumieją...
ja też po uśpieniu Flusi długo patrzyłam i głaskałam małe ciałko, wydawało się, że zaraz wstanie, była ciągle taka mieciutka...
i nawet kiedy ułożyłam ją juz w pudełeczku- trumience, ciągle patrzyłam i głaskałam, i wyłam...
zaglądałam i wydawało mi się, że moze jednak zyje, choć dobrze wiedziałam, że życie było dla niej już tylko udręką...
i musiałam zakleić je taśmą, bo nie byłabym w stanie jej pochować...
ale na tej stronie ciągle żyje jej wspomnienie i zawsze mogę zapalic tą wirtualną świeczuszkę...

a teraz zpalam ją dla Wilhelma [']['][']...
oboje z Fluseczką biegają juz po zielonych łąkach za Tęczowym Mostkiem i czekają na nas...
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Mycha »

Wiesz... Od jakiegoś czasu nie wchodziłam do tego działu...
Być może Dora to pies, a nie szczur, ale nie chciałam jej imienia tutaj zobaczyć... Nie chciałam tu zobaczyć własnego postu... Wiem, głupia jestem... Dora jeszcze żyje, jest bardzo młoda, w sile wieku, ale... Tak bardzo chora... :(

Wilhelm był wyjąkowy. Ogromny, potężny, ciekawski i sprawiał wrażenie takiego kumpla... Był wspaniałym szczurem... Zaskoczył Cię swoją śmiercią, ale ile ogonków nie zaskakuje... Pokazuje wcześniej, że chce odejść, że nie ma już sił... Lepiej, że umarł we śnie... Dużo lepiej...
Wilhelm był szczurzym bohaterem- wielki i nigdy się nie poddawał- nawet imię doskonale dopasowane... Szczur rycerz...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Shady Lane
Posty: 279
Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Shady Lane »

Tak bardzo mi przykro ...
Niech Wilhelm śpi słodko...
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Ayumi »

['] dla Wilhelma
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Zirrael »

['] dla Wilhelma.... Fea Chociaż go nie znałam, też się rozryczałam czytając twojego posta.... Niech śpi spokojnie.
Obrazek
foka_z_zakonu
Posty: 244
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm

Nie ma Wilhelma.

Post autor: foka_z_zakonu »

bubu :( [']
Tymuś - R.I.P
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Dona »

Wilhelm... Pamiętam zarówno Ciebie, jak i jego. Naprawdę strasznie mi przykro. :-( [']
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Nie ma Wilhelma.

Post autor: limba »

Jezu Fea tak strasznie mi przykro :sad2: ...Pamietam jak pisałaś że zaopiekowałaś sie Wilhelmem... Niech biega radośnie w Krainie Wiecznych dropsów [']['][']
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Santa99
Posty: 121
Rejestracja: pn lis 07, 2005 1:40 pm

Nie ma Wilhelma.

Post autor: Santa99 »

[*][/b] ;(
Bandyta

Za tęczowym mostem:
Cezar [*][/b]- jedna sekunda potrafi zmienić wszystko ;(
Atos [*][/b]- choroba nie dała ci szansy ;(
Awatar użytkownika
sopocianka
Posty: 594
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
Lokalizacja: Sopot

Nie ma Wilhelma.

Post autor: sopocianka »

Naprawdę bardzo mi przykro. Czytając Twój post i poniższe posty kondolencyjne miałam łzy w oczach. Doskonale wiem, jak to boli! Masz rację, odchodzą wtedy, gdy się najbardziej kocha... :C

Dla Wilhelma [']
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Nie ma Wilhelma.

Post autor: ESTI »

A ja napisze swoja ['], a tez jej nie lubie...wspolczuje z calego serca.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”