Pershing ....16.grudzien
Moderator: Junior Moderator
Pershing ....16.grudzien
Wieczorem widac bylo ,ze jest nieswoj .Byl jakis slaby,tylne lapki rozjezdzaly mu sie ,nie chcial skusic sie nawet na lososia . Caly wieczor jak zwykle spedzil na moich kolanach lezac w zwojach mojego polarowego szlafroka . Czulam ,ze cos jest nie tak ,byl jakis podenerwowany ...niby chcial do klatki a jak go wkladalam to domagal sie zeby go wyjac .... Nie bede tu wiecej nic opisywac . Kolo 3 w nocy zaczal miec silne dusznosci ,nie moglam pozwolic na to zeby sie meczyl .Obudzilam weterynarza ...podjelam ostatnia w swoim zyciu tak wredna decyzje ....Pershing zostal uspiony . Bede do konca zycia pamietac jego sliczne paluszki ,jego mordeczke,ktora zawsze podsuwal zeby poglaskac ...i jak pomysle,ze juz nigdy nie wezme go na rece i nie przytule ,nie cmokne w pycho...to mi serce peka .
Tak jak mu obiecalam nie dostal nigdy zastrzyku ,nikt nigdy nie zadal mu zadnego bolu , mial piekna,wielka klatke i jedzenie jakiego niejedno niemowle nie ma .....i wcale nie pomaga mi mysl ,ze mial fajne zycie . Kurcze...dlaczego to tak bardzo boli...?
To byl moj ostatni szczurek,to bylo ostatnie zywe zwierzatko,ktore mialam w domu ....nigdy wiecej nie chce przezywac rozstania
z ukochanym czworonogiem .Pershing, kochanie...jesli kiedykolwiek zrobilam cos nie tak ,jesli moja decyzja o uspieniu byla zla to wybacz mi malenki ...tak bardzo nie chcialam zebys cierpial . Nie doczekales swoich drugich urodzinek ...Zawsze pozostaniesz myszko w moim sercu ((
Tak jak mu obiecalam nie dostal nigdy zastrzyku ,nikt nigdy nie zadal mu zadnego bolu , mial piekna,wielka klatke i jedzenie jakiego niejedno niemowle nie ma .....i wcale nie pomaga mi mysl ,ze mial fajne zycie . Kurcze...dlaczego to tak bardzo boli...?
To byl moj ostatni szczurek,to bylo ostatnie zywe zwierzatko,ktore mialam w domu ....nigdy wiecej nie chce przezywac rozstania
z ukochanym czworonogiem .Pershing, kochanie...jesli kiedykolwiek zrobilam cos nie tak ,jesli moja decyzja o uspieniu byla zla to wybacz mi malenki ...tak bardzo nie chcialam zebys cierpial . Nie doczekales swoich drugich urodzinek ...Zawsze pozostaniesz myszko w moim sercu ((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Pershing ....16.grudzien
tak mi przykro pieknie i dlugo walczyliscie oboje :-(
['] za Pershinga...
['] za Pershinga...
Pershing ....16.grudzien
przykro mi straty ... to zawsze boli
[']
[']
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
Pershing ....16.grudzien
Boziu... :sad2:
[']['][']
[']['][']
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Pershing ....16.grudzien
nakladalam obiad na talerze,odruchowo odlozylam kawalek kartofelka na szafke zeby ostygl....dopiero po chwili dotarlo do mnie co zrobilam i sie rozryczalam znowu . We krwi zostalo mi ostrozne wchodzenie do pokoju ,zeby nie zmiazdzyc drzwiami Pershinga albo nie wystraszyc ,lapie sie na tym ,ze wchodzac do pokoju odruchowo szukam go wzrokiem ....tak strasznie mi go brakuje ,jego przytulanek , grubego mieciutkiego sadelka , jezorka,ktory tylko patrzyl zeby mnie polizac w reke ....
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Pershing ....16.grudzien
Beeata ...pustka po zwierzaku jest tak przerazliwie pusta, że przynajmniej ja musiałam ją zapełnić, bo ona jest i jest i jest nawet wtedy gdy czas troche juz ukoi rany
Pershing ....16.grudzien
Beatko...musisz sie wyplakac i musi minac duuzo czasu, zanim oswoisz sie jako tako z ta mysla, ze pysia juz nie ma...:-(
To taki ogromny bol i najgorsze, ze nic nie da sie zrobic...wiec placz ile wlezie...
Tak strasznie mi przykro, bylam z Wami zawsze jak pisalas o Persim...:sad2:
[']['][']
To taki ogromny bol i najgorsze, ze nic nie da sie zrobic...wiec placz ile wlezie...
Tak strasznie mi przykro, bylam z Wami zawsze jak pisalas o Persim...:sad2:
[']['][']
Pershing ....16.grudzien
Kurde, cholernie mi przykro Beatko, trzymaj się
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Pershing ....16.grudzien
dzieki za cieple slowa.... Wypada mi sie chyba pozegnac z forum ,poniewaz w moim domu nie bedzie juz wiecej szczurkow .
Szczur to jednak niesamowite zwierzatko,przez kilka miesiecy potrafi zawladnac naszymi sercami ,sprawic ze wszystko poswiecimy zeby ratowac jego zdrowko i wiele miesiecy pozniej tesknic po jego stracie. Ja poki co nie potrafie obie znalezc miejsca w domu .Maly wiecznie mi towarzyszyl wiec cokolwiek teraz robie zaraz mi sie on przypomina
Pozdrawiam Was serdecznie i buziaki dla Waszych slodkich szczurkow ...oby jak najdluzej zyly i cieszyly sie zdrowiem .
Szczur to jednak niesamowite zwierzatko,przez kilka miesiecy potrafi zawladnac naszymi sercami ,sprawic ze wszystko poswiecimy zeby ratowac jego zdrowko i wiele miesiecy pozniej tesknic po jego stracie. Ja poki co nie potrafie obie znalezc miejsca w domu .Maly wiecznie mi towarzyszyl wiec cokolwiek teraz robie zaraz mi sie on przypomina
Pozdrawiam Was serdecznie i buziaki dla Waszych slodkich szczurkow ...oby jak najdluzej zyly i cieszyly sie zdrowiem .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein