Nunciak
Moderator: Junior Moderator
Nunciak
Nunciak odszedl byl u mnie w domu 3 dni (( nie wiem czy jestem objety jakims FATUM ale to kolejny szczurkens ktory odszedl w ciagu tego tygodnia pierwszy byl Krecik ktory umarl na (( "WZDECIE" (((( na nunciaka patrzylem jak umiera :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: zaczolo nim w klatce telepac w ten sam dzien bylem z nim u weterynarza na wizycie kontrolnej wszystko bylo dobrze, nagle nunciakiem zaczelo telepac na wszystkie strony raz sie przestal ruszac i zaczolem na niego dmuchac ocucil sie ale zaczol sie telepac jeszcze bardziej umieral w konwulsiach przez 10 minut :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: a ja na to patrzylem starajac sie cos zrobic :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: :sad3: a chcialem znalesc tylko przyjaciela dla DODY ktora jest ze mna od prawie roku.
Nunciak
Mi stało się coś podobnego tyle, że z 1 szczurem. Miałam go 5 dni i wydaje mi się, że jest to wina sklepu zoologicznego. Myślę, że oni rozmnażają zwierzęta pomiędzy rodzeństwem, żeby jak najwięcej zarobić na nich. Mojego 2. szczurka kupiłam w małym sklepiku i jak narazie wszystko jest O.K., zobaczymy co będzie dalej...
Nunciak
przykro mi:/
Abe, jesli Twoje szczurki byly ze sklepu, nie kupuj ich juz tam. Ja kiedys kupilam w sklepie szczurcie z padaczka... [a, podobno, w tym sklepie wszystkie zwierzeta maja opieke weterynaryjna] musialam ja uspic w ciagu tygodnia, bo kazdy atak zagrazal jej zyciu. doskonale Cie rozumiem
trzymaj sie cieplutko i nie rezygnuj z przyjaciolki dla Dody.
Abe, jesli Twoje szczurki byly ze sklepu, nie kupuj ich juz tam. Ja kiedys kupilam w sklepie szczurcie z padaczka... [a, podobno, w tym sklepie wszystkie zwierzeta maja opieke weterynaryjna] musialam ja uspic w ciagu tygodnia, bo kazdy atak zagrazal jej zyciu. doskonale Cie rozumiem
trzymaj sie cieplutko i nie rezygnuj z przyjaciolki dla Dody.
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
Nunciak
Krecik byl z innego sklepu zoologicznego ale byl kupowany nie przeze mnie ..... gdy umarl poszedlem kupic innego szczurkensa (konieczie mial byc czarny) ale jak zobaczylem ze face z tego sklepu nawet reki do klatki nie wlozyl i zaczol bic szczurki przykrywka od pudelka to myslalem ze mnie trafi !!!!!!!!!! gdy juz dostalem szczurka okazal sie być samcem (a chcialem koniecznie samiczke) gdy facet powiedzial ze nie jest w stanie powiedziec ktore to samiec a ktore samiczka to zrezygnowalem. Poszedlem do drugiego sklepu (zaprzyjaznionego) niestety pani w sklepie (ktora na marginesie bardzo dba o zwierzeta) powiedziala ze nie ma samiczki ale powiedziala ze sprowadzi, i tak dostalem nunciaka ) suudnego szczurkensa na ktorego czekalem 4 dni. Pani z zoologicznego nie mogla wiedziec ze ma zepsute geny przez te dni co nunicak byl u mnie wszystko wygladalo ok niestety w dzien w ktorym bylem u veta wszystko sie posypalo Nunciak dostal drgawek otulilem go w czyscutka flanelowa sciereczke i ogrzalem potem wlozylem do klatki i nunciak dziwnie sie zachowywal, chodzil jak pijany az w koncu z polpietra klatki sapdl telepiac sie i po chwili przestal sie ruszac :sad3: jestem facet ale naprawde ciezko bylo mi utrzymac uczucia na wodzy nigdy nie widzialem jak ktokolwiek umiera i to jeszcze w takich meczarniach strasznie mi skoda nunciaka, dzieki za slowa otuchy