Nie jestem długo obeznany w szczurzym świecie, jednak na tyle, by pochwalić się moim stadkiem
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Wszystko zaczęło się od tego pana, który żyje zresztą ze mną do dziś, ochrzczony został jako Czarny (chociaż cały czarny nie jest). Zakupiony został w jednym ze sklepów zoologicznych przez moją ukochaną
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Charakterek miał małego tchórza połączonego z ciekawością. Na 2-óch pierwszych fotkach jest przedstawiony dzień po kupnie (zakupiony został 21.12.2005). Od razu był kochany, chociaż z początku tchórzliwy, ale za to łagodny, nie ugryzie, jak jest zły, to pofuka, wystawi ząbki, zapiszczy, ale nigdy nie ugryzie
Czarny - foto 1
Czarny - foto 2
Czarny - foto 3
Czarny - foto 4 - już troszke starszy
Czarny - foto 5 - pochrupuje kolbę
Kolejnym szczurkiem - po Czarnym - został Simba. Również zakupiony ze sklepu (zgadnijcie przez kogo
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
), koloru biało-beżowego (chyba
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
). Co o nim można napisać? Wpierw to, że przegryzł pudełko w którym był wożony
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Jednak nie wykazywał znaków wystraszenia. Z Czarnym również się dogadał i nie było większych bitew. Był i jest do dziś ciekawskim szczurciem. Po przywiezieniu do domciu, spokojnie sobie wędrował po łóżku, aż przysnął mi na kołderce, co było miłe w oglądaniu. Grzeczniutki, zwariowany. Od razu zareagował na swoje imię, więc mu już pozostało.
Simba - foto 1 - parenaście dni po przywiezieniu
Simba - foto 2 - pragnie dać buziaka ;-)
Simba - foto 3 - nie chciał fotki, ale mu zrobiłem
Simba - foto 4 - no czy to nie śliczny pysio
Simba - foto 5 - razem z Czarnym
Aragorn - szczur już nie kupiony ze sklepu, a od hodowcy (dzięki an
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
), zgadnijcie również przez kogo
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Nie mam go jeszcze zbyt długo, ale na tyle, by napisać o nim pare słów. Z nim z początku były problemy. Głównie z łączeniem, gdyż Czarny traktował go jako omegę. Więc - chcąc nie chcąc - trzeba było zawieźć panów na neutralny teren, a że łóżko się do tego nie nadawało, zabraliśmy się na wycieczkę do mej ukochanej. Pogoda była ciepła, więc szczurkom nic się nie stało. Tam, zupełny spokój, cisza jak ulał. Wojen nie było. Po powrocie cała trójka poszła w kime
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Dalej już było tylko lepiej. Zaczeli razem spać (Czarny-Aragorn; Simba-Aragorn.. a ostatnio cała trójka). Aragorn wykazywał z początku lekki strach, ale już mu całkowicie przeszedł. Teraz raczej jest słodkim, przyjaznym szczurkiem, który strasznie lubi lizać ludzkie ręce, a nawet iskać
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Wystarczy włożyć rękę do klatki, a malec zaraz złapie za paluszka i w lizanie, ewentualnie garnie się pod rękę i ta sama akcja. Z resztą stada lubi się pobawić, ale tylko z Simbą, gdyż Czarny go uspokaja
Aragorn - foto 1 - tuli tuli do Czarnego
Aragorn - foto 2 - na mnie
Aragorn - foto 3 - jak nie tuli tuli to myju myju z Czarnym
Aragorn - foto 4 - pod kołderką razem z Simbą
Aragorn - foto 5 - mniam, mniam, pyszne ciasteczko
Na koniec chciałem podziękować przede wszystkim mojemu słonku za szczurki
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Krótka historia przedstawiająca moje potworki dobiegła końca, lecz teraźniejszość będzie trwać nadal i fotki w miarę postępu będą tutaj przesyłane razem z opisem działań ich bohaterów.
Resztę zdjęć z Czarnym, Simbą i Aragornem, można obejrzeć
tutaj
A na koniec, zagadka
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
:
Czyj to pysio - Czarny/Aragorn? ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)