Arala'n'co.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Arala'n'co.
no więc tak... w całym domu jedzie gigantycznym fochem i maksymalnym nieszczęściem ze strony Arali. nie dość że Dot ją zdominowała:
ja sie poddaje
to jeszcze denerwuje ją gościnnie Lunka:
jeż się jeży
staram sie jak mogę polepszyć humor pannicy, ale z różnym skutkiem mi to wychodzi :roll:
płacze za doniczką
Dot natomiast to jedna wielka wariatka i rośnie jak na drożdżach:
porównanie z ręką
micha
Lunka natomiast zrobiła w klatce nuklearną rozpierduchę na tyle że lepiej tego nie fotografować... zaraz sie zabieram za sprzątanie.
ja sie poddaje
to jeszcze denerwuje ją gościnnie Lunka:
jeż się jeży
staram sie jak mogę polepszyć humor pannicy, ale z różnym skutkiem mi to wychodzi :roll:
płacze za doniczką
Dot natomiast to jedna wielka wariatka i rośnie jak na drożdżach:
porównanie z ręką
micha
Lunka natomiast zrobiła w klatce nuklearną rozpierduchę na tyle że lepiej tego nie fotografować... zaraz sie zabieram za sprzątanie.
Arala'n'co.
super fotka :zakochany:ja sie poddaje
a malenstwo jest okropnie malenkie...
Arala'n'co.
mała ma już 4 tygodnie i 5 dni więc nie jest najgorzej i ma brzuchol mały bo non stop coś dostaje...
z resztą jak ważyłam dzisiaj Aralę to też utyła - waży teraz około 230gram
z resztą jak ważyłam dzisiaj Aralę to też utyła - waży teraz około 230gram
Arala'n'co.
Najładniej wygląda w ręce. Maleństwo koffane :zakochany:
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Arala'n'co.
Lunka już spowrotem u Hanoverki...
Hjuston, mamy problema :? otóż Arala od kilku dni popadła w namiętną pasję iskania Dot, wszędzie, zawsze i o każdej porze. co bym nie spojrzała do klatki to Dot leży na plecać i piszczy (właściwie to nie pisk tylko monotonny trel złożony z pisków) a większa jedzie po niej zębami po całej długości... jak coś im powiem to Arala odwraca się do mnie z sadystyczno-morderczym błyskiem w oczach. przejdzie jej czy nie?
z drugiej strony Dot ma nowe hobby - obgryzywanie klatki (stara sprawa), ale robi to tak ładnie i równiuśko że jak już kompletnie obgryzie ją z farby to nie będzie to zbyt brzydko wyglądać jak dla mnie...
Hjuston, mamy problema :? otóż Arala od kilku dni popadła w namiętną pasję iskania Dot, wszędzie, zawsze i o każdej porze. co bym nie spojrzała do klatki to Dot leży na plecać i piszczy (właściwie to nie pisk tylko monotonny trel złożony z pisków) a większa jedzie po niej zębami po całej długości... jak coś im powiem to Arala odwraca się do mnie z sadystyczno-morderczym błyskiem w oczach. przejdzie jej czy nie?
z drugiej strony Dot ma nowe hobby - obgryzywanie klatki (stara sprawa), ale robi to tak ładnie i równiuśko że jak już kompletnie obgryzie ją z farby to nie będzie to zbyt brzydko wyglądać jak dla mnie...
Arala'n'co.
[quote="mazoq"]Lunka natomiast zrobiła w klatce nuklearną rozpierduchę na tyle że lepiej tego nie fotografować... zaraz sie zabieram za sprzątanie.[/quote]
Wiesz tu nie ma się co dziwić...ona tak zawsze
Wiesz tu nie ma się co dziwić...ona tak zawsze
moja Lunka koffaniutka:*:*
Arala'n'co.
ależ Dota urosła! ten mały tłuścioch już sie w jednej ręce nie mieści (jeśli byłaby mowa o jakimkolwiek "mieszczeniu", wierci się niemiłosiernie :twisted: ) ale cóż się dziwić, ma już nieco ponad 6 tygodni...
wymieniłam babom hamaczek na większy (z kawałka polaru od Krwiopijki ) a Arala jako że spała przez jakiś czas w tym zalanym przez Dotę - dostała kąpiel, na którą zareagowała długim, pretensjonalnym piskiem. nowy hamaczek sie moim kobietom wyjątkowo podoba
niestety moja cyfrówa pojechała do wawy więc póki co żadnych nowych fot :? ale ale... mam plan zrobienia starszej babie wściekłopomarańczowych szeleczek i wtedy nawet siłą aparacik ze stolycy odbiorę :twisted:
wymieniłam babom hamaczek na większy (z kawałka polaru od Krwiopijki ) a Arala jako że spała przez jakiś czas w tym zalanym przez Dotę - dostała kąpiel, na którą zareagowała długim, pretensjonalnym piskiem. nowy hamaczek sie moim kobietom wyjątkowo podoba
niestety moja cyfrówa pojechała do wawy więc póki co żadnych nowych fot :? ale ale... mam plan zrobienia starszej babie wściekłopomarańczowych szeleczek i wtedy nawet siłą aparacik ze stolycy odbiorę :twisted:
Arala'n'co.
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia
[quote="mazoq"]szczur z pomarańczowym afro[/quote]
słodkie
Mazoq, wyściskaj ode mnie obie panienki
[quote="mazoq"]szczur z pomarańczowym afro[/quote]
słodkie
Mazoq, wyściskaj ode mnie obie panienki
Od lewej: Małpka, Borsusia, Kretusia, Bimbla
Arala'n'co.
wyściskam wyściskam
swoją drogą... co mnie ostatnio wzięło tak na pomarańczowy? solidarność z ukrainą czy co? :drap:
swoją drogą... co mnie ostatnio wzięło tak na pomarańczowy? solidarność z ukrainą czy co? :drap:
Arala'n'co.
chciałam zakomunikować że dzisiaj Dota kończy 2 miesiące :occasion4: :occasion6: :zyczenia: :pijaki:
ma już piękne, dorosłe, szaro-czarne futro i jest tylko o 1/3 mniejsza od Arali :hihi: co starszą często zmusza do leżenia do góry brzuchem i poddawania się operacjom iskania przez młodszą :hihi:
Dota to rozrabiaka, ale nie przytulanka, stety bądź niestety
a Arala dalej rośnie, niedługo obie kobiety będą ważone żeby zobaczyć ile im przybyło :hihi:
ma już piękne, dorosłe, szaro-czarne futro i jest tylko o 1/3 mniejsza od Arali :hihi: co starszą często zmusza do leżenia do góry brzuchem i poddawania się operacjom iskania przez młodszą :hihi:
Dota to rozrabiaka, ale nie przytulanka, stety bądź niestety
a Arala dalej rośnie, niedługo obie kobiety będą ważone żeby zobaczyć ile im przybyło :hihi:
Arala'n'co.
Wszystkiego naj naj naj. :occasion9:
Arala'n'co.
PRZE-PRO-WADZ-KA!
ale bardzo powolna :? bo się okazało że zrobić kuwetę to nie taka prosta sprawa... chciałam zakupić jakiś kawałek laminatu ale w obi są tylko takie 4mx2m za jakieś 150zeta :shock:
póki co prowizorką zrobiłam dno z płytek podłogowych które nam po łazience zostały, a brzegi są z paneli ściennych w kuchni... pewnie jeszcze pod to wszystko dam coś nieprzemakalnego, i powinno ujść do czasu aż znajdę jakiś odpowiedniej wielkości kawał plastiku lub aluminium...
póki co do klatki włożyłam jedno pięterko i hamak... zrobiony ze spodni siory :hihi:
straszne mam wyrzuty sumienia bo nie mam się kiedy babami zająć :oops: szczególnie jak widzę jak wyskakują jak z procy na sam mój widok to mi się coś robi... tak bym je potarmosiła i w ogóle... a tu egzamin na egzaminie :sad2:
Dota uroosła... i jest żywym przykładem intensywnego ADHD oraz panikarą jakiej w życiu nie widziałam... dostała przydomek "Jeju!!!"
a Arala kompletnie się tej małej wariatce poddaje... i tak oto mam dzień w dzień widok na rozwaloną na plecach większą babę, podczas gdy mniejsza "wgryza" się jej w kark :drap:
a z takich innych ciekawości to będąc dzisiaj w obi kupiłam rosiczkę... i już ją zdążyłam nakarmić pająkiem :roll: przeurocza roślinka...
taa, od teraz będę latać po całej chałupie i łapać wszelkie robactwo....
ale bardzo powolna :? bo się okazało że zrobić kuwetę to nie taka prosta sprawa... chciałam zakupić jakiś kawałek laminatu ale w obi są tylko takie 4mx2m za jakieś 150zeta :shock:
póki co prowizorką zrobiłam dno z płytek podłogowych które nam po łazience zostały, a brzegi są z paneli ściennych w kuchni... pewnie jeszcze pod to wszystko dam coś nieprzemakalnego, i powinno ujść do czasu aż znajdę jakiś odpowiedniej wielkości kawał plastiku lub aluminium...
póki co do klatki włożyłam jedno pięterko i hamak... zrobiony ze spodni siory :hihi:
straszne mam wyrzuty sumienia bo nie mam się kiedy babami zająć :oops: szczególnie jak widzę jak wyskakują jak z procy na sam mój widok to mi się coś robi... tak bym je potarmosiła i w ogóle... a tu egzamin na egzaminie :sad2:
Dota uroosła... i jest żywym przykładem intensywnego ADHD oraz panikarą jakiej w życiu nie widziałam... dostała przydomek "Jeju!!!"
a Arala kompletnie się tej małej wariatce poddaje... i tak oto mam dzień w dzień widok na rozwaloną na plecach większą babę, podczas gdy mniejsza "wgryza" się jej w kark :drap:
a z takich innych ciekawości to będąc dzisiaj w obi kupiłam rosiczkę... i już ją zdążyłam nakarmić pająkiem :roll: przeurocza roślinka...
taa, od teraz będę latać po całej chałupie i łapać wszelkie robactwo....
Arala'n'co.
[quote="mazoq"]tak bym je potarmosiła i w ogóle... a tu egzamin na egzaminie [/quote]
nie mow ze nie masz chociaz pol godziny zeby im poswiecic na wymolestowanie.
nie mow ze nie masz chociaz pol godziny zeby im poswiecic na wymolestowanie.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']