Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
Moderator: Junior Moderator
Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
[quote="jadenit"](To co Ty opisałeś ja nazywam kąpielą wodną [/quote]
Chyba nie dokladnie to co sechmet poradzila bo w wannie wody nie powinno byc.
Raz ze szczuras nie oswojony, dwa wiekszosc szczurow panicznie boi sie wody wiec zostal mu zafundowany podwojny stres. :|
Chyba nie dokladnie to co sechmet poradzila bo w wannie wody nie powinno byc.
Raz ze szczuras nie oswojony, dwa wiekszosc szczurow panicznie boi sie wody wiec zostal mu zafundowany podwojny stres. :|
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
hehe nom z ta woda to nie najlepszy pomysl chyba... gdy sprobowalam wykapac Dropsa zakonczylo sie to podrapaniem calej reki i kiedy po raz 10 wspial mi sie na ramie stwierdzilam, ze bede go kompac tylko z koniecznosci 


standard black hooded i blue berkshire oraz dumbo cocoa spotted

"Let go of complicated feelings, than there's no price to pay "
Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
dużo postów, wątpię czy ktoś przeczyta mój :lol: . pomysł jest faktycznie śmieszny wypróbuje go ;]
TU WARTO LOOKNĄĆ -------> >>HERE>HERE>HERE<<
Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
A ja wymyslilam sobie sposob 'na ręcznik' i skutkuje
Polozylam sobie ręcznik na kolanach, schowałam tam Karmela, on w nim buszował, a ja go glaskalam. Pozniej sie polozyl i spędzil w ręczniku okolo 30 minut. Zrobilam tak jak dotąd 2 razy, bo dzisiaj są u mnie znajomi i wyjezdzam wiec dopiero w nocy lub jutro kolejny raz. Mysle, ze to dobry sposob na szczury uciekające z rąk i z rękawa np. Dzisiaj Karmel daje sie glaskac w klatce, a wczoraj i przedwczoraj przy kazdym ruchu lub dotknięciu go w inne miejsce próbował gryzc. Dzisiaj juz tylko wącha reke i lezy dalej 


Moje stadko: Eliza, Korek i Gina
|| Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']

Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
Elly, strasznie się cieszę, że są postępy, nadal trzymam kciuki za Was, oby tak dalej :thumbleft:
Obejrzałam jeszcze raz fotki ---> Karmi taaaaki piękny :zakochany:
Obejrzałam jeszcze raz fotki ---> Karmi taaaaki piękny :zakochany:
I am not from your tribe.
Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
Raz lezy, a raz ucieka mi z ręcznika, no ale i tak dobrze, ze nie biegnie po mnie tak szybko, ze nie moge go zlapac
Jak siedzi w klatce to juz nie gryzie, wiec mysle ze sie szybko oswoi ;] Juz jestesmy na dobrej drodze
Codziennie dostaje dropsiki [reszta tez oczywiscie] i jest, mysle, coraz lepiej
Mary juz go zaakceptowala, są jakies tam przepychanki jeszcze i Karmel zdominowany udaje, ze go nie ma, ale jest lepiej.
A tak wygląda Karmi w ręczniku :jezor2: http://img69.imageshack.us/my.php?image ... ie32bk.jpg



A tak wygląda Karmi w ręczniku :jezor2: http://img69.imageshack.us/my.php?image ... ie32bk.jpg
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina
|| Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']

Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
Mam pytanie do tych którzy swoje szczury oswajali metodą 'na wanne'. Ręcznik też skutkuje, ale jest tak gorąco, ze chyba przez to Karmi zaczyna się wiercic, a jak juz wyjdzie z recznika to próbuje uciec. Ja niestety wanny nie posiadam, a prysznic i tu problem. Brodzik od prysznica nie jest wysoki i dlatego tez ma taki jakby stopień, na który szczurek umie wejsc. Weszlismy tam sobie i posadzilam Karmela na swojej nodze, oczywiscie najpierw się załatwil
a pozniej lezał, a ja go głaskałam. Pozniej postanowil przeniesc się na ten stopien i siedzial tam dopoki go stamtąd nie zdjełam i nie posadzilam na sobie. Wtedy znow lezał, a ja go glaskalam. Jak przestalam, to znow poszedł sobie na ten stopien i tak w kolko. Nie wiem wlasnie, czy po prostu mam go brac na siebie czy czekac az sam wejdzie. Tak to bym musiala czekac tak chyba w nieskonczonosc i mam dylemat czy on sie przez to nie zniechęci. Co Wy na to?

Moje stadko: Eliza, Korek i Gina
|| Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']

-
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz cze 11, 2006 5:16 pm
Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
Ja swojego szczurka od małego brałem na ramie i tak się do mnie przyzwyczaił,reaguje na imię i jak biega po pokoju to tylko jak jest okazja odrazu wchodi mi po nogawce na ramie:)
Najlepszy moim zdaniem sposób na oswajanie...
[quote="damian2408"]Ja swojego szczurka od małego brałem na ramie i tak się do mnie przyzwyczaił,reaguje na imię i jak biega po pokoju to tylko jak jest okazja odrazu wchodi mi po nogawce na ramie:)[/quote]
mam dokładnie to samo
od małego moje szczurasy brałem na ramie i non stop tam siedziały... ja byłem zajety pracą na komputerze to albo siedziały na ramieniu, pod koszulk albo na chwile zwiedzały biorko 
mam dokładnie to samo



[*] Psychol