McKinley i Australia :)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

McKinley i Australia :)

Post autor: KasiaGdańsk »

No to następna panienka do miziania, będzie jej dobrze :). Wpadnę się z nią przywitać któregoś dnia..:)
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

McKinley i Australia :)

Post autor: Layla »

Będą u mnie tłumy ciurów, jak z Ajunią przyjdziesz:D
Obrazek
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

McKinley i Australia :)

Post autor: Velis »

O jak miło, że ktoś wpadł :hyhy:.

Mam coraz więcej wątpliwości do wypuszczania miziastych (szczególnie MAC) na noc. Australka jeszcze jest grzeczna, pobiega, wejdzie na łóżko, podrapie mnie po głowie :hihi:, a Mac szuka kątu, gdzie by tu wejść i zaszywa się tam na godzinę lub dwie. A ja wtedy spać nie mogę, i nasłuchuję, gdzie by tu ją ciachnąć.

Nawet kulki z gazet nie pomogły :sad2: , ona się po nich wspina a potem skacze na ziemie. :evil: .

;*
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

McKinley i Australia :)

Post autor: Layla »

[quote="Velis"]Nawet kulki z gazet nie pomogły :sad2: , ona się po nich wspina a potem skacze na ziemie. :evil: . [/quote]

Moje tak samo robiły ;) Ja nie wypuszczam na noc bo są niemożliwe..Wolę jak są na noc zamknięte, gryzą niemożliwie tapety, a właściciel mieszkania i tak nie zna rozmiarów zniszczeń za kanapą ;)

Velis, tak w ogóle to cię chciałam poinformować, że pomiędzy moim stadem a Azją zakwitła przyjaźń 8) Iskają się i bawią razem :zakochany: Wczoraj Azja miała rujkę i znalazła z Betty cichy kącik w rogu kanapy :haha:

Jak ja mam ją (Azję) potem oddać? Zaczynam zapominać, że nie jest moja... ;)
Obrazek
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

McKinley i Australia :)

Post autor: Velis »

Oj Layla, Ty to zawsze potem masz problemy :khihi: .

No to widzę, że Betty najbardziej polubiła Azję :jezor2: .

Jest jeden sposób, ale okrutny :). Trzeba wyciągnąc takie coś z pod ściany za szafą. No, jak to się nazywało, takie coś, co oddziela ścianę od podłogi, i wtedy szafki się dalej wsunie i ani nosa nie wsadzisz :hihi: .
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

McKinley i Australia :)

Post autor: Layla »

U mnie się tak nie da ;) Co do polubienia Azji, to wszystkie są nią zachwycone 8) Zresztą ja też... Jest z niej taki pieszczoch w odróżnieniu od moich szatanów :)
Obrazek
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

McKinley i Australia :)

Post autor: Velis »

No widzisz, tak to jest, kiedy maluchny szczurek jest w domu... Moją Kirę też miałam od małego, dlatego lizała mnie po rękach, wchodziła na nie ;D. No, i przeraźliwie chciała sie dostać do mojej "paszczy". Nie wiem co widziała tam, ale lubiła zaglądać :jezor2: i podgryzać mi zęby (fajne uczucie).
A tym pierdołkom tylko jedno w głowie, uciec od Oli jak najdalej się da ;P .
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

McKinley i Australia :)

Post autor: Velis »

I znowu nie mogę edytować, a chciałam się spytać co do pochodzenia Australii. Czy ona nie jest z miotu siostra-brat? Bo przecież "za późno oddzieliłyście"?
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

McKinley i Australia :)

Post autor: Layla »

Velis, wszystko ci tłumaczyłam, faktycznie tak jest. Nie ja "za późno oddzieliłam" a właścicielka, ja dowiedziałam się po fakcie. Niemniej jednak wszystkie maluszki z tego miotu są zdrowe, ale obserwuj, jak każdego ciurka ;) Zresztą tak w ogóle byłam przekonana, że całą historię Ci Kasia opowiedziała... No a potem ja na gg 8)
Obrazek
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

McKinley i Australia :)

Post autor: Velis »

Dziękuję Laylo :P.

Odkryłam nowy sposób zabawy, i z tegoż również powodu, Mac zauważyła, że jest coś ciekawszego niż wynajdywanie dziury w całym(pokoju). Otóż siadam-klęczę sobie na kolanach na kanapie, tak, że mam oparte łokcie o kanapę i odchyla mi się bluzka, gdzie znajduje się pseudo biust - tj. wielka pustka ;D, i moje ciury lubią tam wchodzić ;D, a wręcz się pchają :jezor2: . W każdym razie biegają koło mnie w takiej pozie :), Mac nawet wchodzi już trochę mniej obawiając się na moją dłoń ;D, a ja czuję się spełniona w towarzystwie moich "głupawek", tak jak to określa moja rodzina. "Taak, przejdzie jej, 2 klasa gimnazjum? A to jeszcze ze dwa lata" (mówią, widząc, że całuję szczury od ogonka po czubek nosa ;P.

Hasło dnia: Pseudo Biust. :)
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

McKinley i Australia :)

Post autor: Layla »

Mi moje panny nieustannie włażą w biust :khihi:
Obrazek
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

McKinley i Australia :)

Post autor: Velis »

Taaa.. Ale u Ciebie mają w "Co" :hihi: .
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

McKinley i Australia :)

Post autor: Layla »

A tam od razu w "co" 8) Jak było mnie o 10 kg więcej, to było w co ;)
Obrazek
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

McKinley i Australia :)

Post autor: Velis »

A jak mnie nawet było 8 kg więcej to nie bylo w co :D. Buahaha. :haha:
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

McKinley i Australia :)

Post autor: KasiaGdańsk »

Jeszcze będzie Velis 8) Ja moją Ajunię zawsze sadzam na biuście jak ją biorę na ręce.. :lol:
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”