Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: sachma »

[quote="krwiopijka"]macie jakies swoje sposoby na ochlodzenie szczurkow w takie dni?[/quote]

moje malce w najwieksze upaly sa wypuszczane z klatki... w moim pokoju , o ile sie szeroko otworzy okno jest chlodno.. dodawkowo w pokoju sa orzsawione butelki prosto z zamrazalnika zeby mogly sie do nich tulic.. dostaja mase wody.. maja kuwetr z wilgotna ziemia (wody sie boja i nei chca sie moczyc) dodatkowo daje duzo swierzych warzyw i owocow , ktore w moim domu przy takiej temp sa trzymane w lodowce albo w chlodnym skladziku... ostatnio dostaly do miski kostki lodu.. maczaly sobie lapki troche polizaly... a skonczylo sie na tym ze co chwile byly zmiany na miesce.. kladly sie tam po kolei..
Obrazek
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Lulu »

[quote="sachma"]moje malce w najwieksze upaly sa wypuszczane z klatki... [/quote]

oj tak, to nie przebije zadnych wynalazkow chlodzacych w klatce... najlepiej jest sie polozyc na chlodnej podlodze pod szafka.... nic tak nie dziala dobrze ;)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: krwiopij »

Moje chowają się w szafie. :P Ale dostają codziennie zimnego lub mrożonego arbuza. Uwielbiają. :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Fatty
Posty: 878
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 4:24 pm

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Fatty »

hmmm :drap: Ilekroć ja moich wypuszczę, aby rozpłaszczyli sięna zimnej podłodze,czy biurku to zamiast klapnąć umęczeni upałem, dostrzają nagle niespodziewanego zastrzyku energii, rozpoczynają gonitwy i demolkę mojego pokoju
..echh młodzi :jezor2:

Półeczki w klatce są zbyt waskie,aby mogli się na nich rozkładać we wszelakich pozycjach(Fabik przekręcając się,parę zleciał na dół)wiec włożyłam do klatki odwrócone dnem pudełko po lodach, Fabio od razu zaanektował.

No i mrożone truskawki :) To jest to... tylko tak w te małe łapki potem jest zimno ;)
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3

Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: marchewa »

U mnie ostatnimi czasy też jednak zrobiło się gorąco i duszno, ostatnio Tusia i Fecia miały ciepłe łapki :-(
Robię im teraz tak: moczę ręcznik w lodowatej wodzie, wykręcam i kładę na klatce, dokładnie nad hamaczkiem dziewczyn. Boję się kombinować coś więcej, bo Fecia ma cały czas katarek i nie chcę, żeby ją kompletnie rozłożyło. :?
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
viridjam
Posty: 265
Rejestracja: pt lut 17, 2006 12:30 am

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: viridjam »

Kurcze, faktycznie po katarze nie ma co kombinowac. U nas taki upal, ze zawsze im to futerko zmocze troszke (inaczej by sie pogotowaly). A arbuz? :) jeszcze nie probowalam ;). Ale za to wkladam cala szklane zimnej wody (opieram o rog klatki, zeby sie nie wywalila), a one sie o nia opieraja i zasypiaja pyszczkiem w strone wody (jak pijaczki przy barze :khihi: ).
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Lulu »

no to u nas dzis mlode chlopaki zaczeli sie przytulac do miskeczki z zarelkiem... mieseczka metalwa, nie nagrzana, musi chlodzic...
no i Kruszynka musiala podpatrzec pomysl bo weszla cala do miszeczki i z niej spala :haha:
Awatar użytkownika
moniaaa
Posty: 201
Rejestracja: śr lis 16, 2005 9:58 pm

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: moniaaa »

jejejeee zrobilam tesce basenik, tzn brodzik raczej (talerz + woda + kawalki arbuza w srodku) ale wybralam zly owoc, bo pospadal na dno talerza, musze kupic groszek, on chyba bedzie plywac po powierzchni?
teska cale szczescie nie wykazuje oznak przegrzania, moze w mieszkaniu nie jest za goraco i chyba dlatego ostentacyjnie olala moja propozycje kapieli ;) coz, czekam, moze sie przelamie i zrozumie, ze na mokro swiat wyglada lepiej :D
za TM: Stefcia [*] 14.01.06, Tess - XI 05 - [*] 28.11.2006... zawsze będę o Was pamiętać..
Awatar użytkownika
Julek
Posty: 234
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 9:42 pm

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Julek »

[quote="Fatty"]Wstawiłam chłopakom brodzik do klatki.Nie za bardzo wiedziały co to więc postanowiłam na zachętę wstawić tam Ikona-ledwo jego łapki dotknęły wody wyskoczył z wrzaskiem.Oj,nie dla niego taplanie się w brodziku ;)[/quote]

Mieszkam na Poddaszu. Jest tam tak gorąco że trudno wytrzymać próbowałam moje szłoneczko zamoczyć w wodzi ale od razu wyskakuje.
Szukam TRASPORTU TYCHY-> SZCZECIN dla dwóch samiczek, pierwsza połowa marca. PILNE!
Za czowym mostem --> Tosia, Zosia, Kama, Nela, Luka (23.02.07), Duduś (18.08.07-20.08.08), Alusik (29.11.08), Dyziaczek (05.04.07 - 01.09.09) :'(
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Lulu »

Julek, sa inne sposoby chlodzenia szczurow poza przymusowa kapiela ;) (zwlaszcza jezeli szczur tego nie lubi).

ja powyzej pisalam o Kruszynce, ktora spala w miseczce. Lorenco wczoraj to powtorzyl:
Obrazek
(obok spi jego brat).
Lagoona
Posty: 119
Rejestracja: śr lip 06, 2005 6:27 pm
Lokalizacja: Kraków

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Lagoona »

Hmmm... czytając Wasze wypowiedzi stwierdzam że moje ogonki są chyba jakieś dziwne. Wstawiam im do klatki zmarznięty ręcznik, małą zakręcona buteleczke z zamarzniętą wodą a one wcale się tym nie interesują. Tylko na samym początku kiedy wstawie to poniuchają ew. wejdą na to (ale dosłownie na sekundke) i wracają z powrotem na hamaczki. Jakby zupełnie nie było im gorąco. Spryskuje je od czasu do czasu wodą ze spryskiwacza do kwiatów, Agrafka przez chwile wygląda jakby sprawiało jej to przyjemność a Kora natychmiast chowa sie do domku (mała dzikuska :) ).
Może faktycznie nie potrzebują się tak chłodzić. W każdym razie dziwne to troszke. Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam!
'Lubie te pory o zmierzchu, gdy świat wygląda jak przekrojona pomarańcza' ;)
marcia
Posty: 10
Rejestracja: wt kwie 18, 2006 10:03 pm

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: marcia »

UFFFF!!!!!!!!!!!!!!!! te upały!!!!!!!!!!!!! my to nie mamy takiego futerka jak nasze ogonki a one biedne muszą w nim wytrzymac :shock: mieszkam w bloku z płyty betonowej, nagrzewa się jak w piekarniku - mam jeszcze do tego pokój od wschodu i od rana temperatura w nim rośnie. Dlatego na reszte dnia szczuraski wędrują do pokoju rodziców, który jest większy i od strony gdzie jest mniej słońca i przez to chłodniejszy. Co dzień wymieniam małym bąbelkom wodę na świeżą, mocze im futerko a pomysł z zlodem idę wypróbowac...tylko mam małe obawy związane z przeziębieniem. Ja np. nie mogę pic schłodzonych napoi, gazowanych itp. i boje się, ze moze tak samo zadziałac na szczuraski?? Nie mamy wyboru, musimy przetrwac te upały!! Pozdrawiam wszystkich :thumbleft:
Gruszeczka i Malutka, Malutka i Gruszeczka
ZuzannaE
Posty: 16
Rejestracja: śr mar 28, 2007 10:12 pm

Gorąco jak pomóc?

Post autor: ZuzannaE »

Pisze bo już nie wiem co mam zrobić.
Jest strasznie goraco a moj szczurek juz mial raz udar sloneczny.
Teraz lezy w pudelku po chusteczkach na boku i ciezko oddycha z goraca.
Co moge jej włożyć do klatki zeby bylo jej chlodniej ale tez zeby skorzystała a nie pogryzła??

Scalone z tematem juz istniejacym. / mod. Lulu
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2007 9:37 am przez Lulu, łącznie zmieniany 1 raz.
Uratowane życie dzięki lecznicy Marcel2. Podziękowania dla doktorów Seweryna i Niedzieli.
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Gorąco jak pomóc?

Post autor: Telimenka »

ja zamrazam butelki z woda i wkladam do klatki, mam takich kilka zeby moc stale zmieniac Szczurki sie przy niej klada albo liza zimna wode splywajaca z butelki i to pomaga :-) tylko musisz pomyslec jak umiescic,ja wkladam na pieterku i jest oki. albo na dole, im wiecej butelek tym lepiej. jak nie masz to mozesz kupic jakies tanie napoje chociaz z 3 pol litrowe i tam powlewac i pozamrazac.
mozesz tez zrobic Mu kapiel w LETNIEJ nie zimnej wodzie tylko uwazac pozniej na dzialanie przeciagow itp
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Nina »

Czytając o tych waszych ciurach padniętych z gorąca doceniam mieszkanie w starym budownictwie, u mnie mury mają grubość 50-60 cm. Pokój od północy też ma swoje zalety, słońce jest tylko rano więc nie grzeje tak jak od południa. W moim pokoju nawet w środku lata przy 40 stopniach na zewnątrz temperatura sięga max 25 stopni i to przy otwartym oknie :)
Ale dobrze wiedzieć co stosować jakby ciurkom było za gorąco :)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”