Sytuacja dosyć awaryjna.
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr sie 23, 2006 10:37 pm
- Kontakt:
Sytuacja dosyć awaryjna.
Podobno to już któryś z kolei (chyba 3 ) miot tej szczurzycy. pierwszy wziął sklep zoologiczny, o pozostałych nic nie wiem, mówi, że wydała.
Miseczkę też ma wstawioną ale również nie widziałam, żeby piła..
Kaszkę zaraz idę kupić.
Miseczkę też ma wstawioną ale również nie widziałam, żeby piła..
Kaszkę zaraz idę kupić.
Sytuacja dosyć awaryjna.
Hej!! Jesli chodzi o malucha, niech sie przez kilka dni przyzwyczai do zapachów i nowego domu. Jesc niech je- racja z kaszkami ,jogurty tez sa ok. Skoro taka mala to nie dawaj sera i miesa, bo to rozwala rzaladek. Daj jej sie oswoic z otoczeniem i zacznie jesc
Powodzenia!!!
Powodzenia!!!
Sytuacja dosyć awaryjna.
Z moim szczurkiem też tak było, że na początku dużo kichał, ale to się zmieniło.
Cieszę się, że z małą jest już lepiej. Po takich przejściach pewnie potrzebuje dużo miłości, którą z pewnością znajdzie pod Twoją bluzą :lol:
A co do tej dziewuchy, to też się zastanawiam, jak potraktuje swoje dorosłe szczury... Skoror mogła to zarobić z takimi maluchami, to i z dorosłymi. Radziłabym Ci z nią poważnie porozmawiać, może dzięki Tobie uda się uratować kolejne szczurze życia.
Cieszę się, że z małą jest już lepiej. Po takich przejściach pewnie potrzebuje dużo miłości, którą z pewnością znajdzie pod Twoją bluzą :lol:
A co do tej dziewuchy, to też się zastanawiam, jak potraktuje swoje dorosłe szczury... Skoror mogła to zarobić z takimi maluchami, to i z dorosłymi. Radziłabym Ci z nią poważnie porozmawiać, może dzięki Tobie uda się uratować kolejne szczurze życia.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr sie 23, 2006 10:37 pm
- Kontakt:
Sytuacja dosyć awaryjna.
Uszzz, ona by tylko w rękawie siedziała I drapie mnie tymi pazurskami Urocza..
Myślę, że przydałoby jej się towarzystwo. Bo szczurki jednak nie lubią być same...
Jak myślicie, lepiej teraz wziąc jakąś szczurę czy jak Mała podrośnie?
Postaram się. Ale ona zapewne nic nie zrobi bo to tak fajnie iść z dwoma szczurami na ramieniu przez miasto. :x
Myślę, że przydałoby jej się towarzystwo. Bo szczurki jednak nie lubią być same...
Jak myślicie, lepiej teraz wziąc jakąś szczurę czy jak Mała podrośnie?
Postaram się. Ale ona zapewne nic nie zrobi bo to tak fajnie iść z dwoma szczurami na ramieniu przez miasto. :x
Sytuacja dosyć awaryjna.
Zdecydowanie teraz! Jak obie będą małe łatwiej i szybciej się do siebie przyzwyczają. Super - dobra decyzja. :thumbleft: Trzymam kciuki
Alice Walker: „Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn.”
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Sytuacja dosyć awaryjna.
[quote="Lady Makbet"]Postaram się. Ale ona zapewne nic nie zrobi bo to tak fajnie iść z dwoma szczurami na ramieniu przez miasto.[/quote]
Lady Makbet, jeżeli ona nie chce oddać szczurów w dobre ręce (co byłoby najlepszym wyjściem dla ogonków...), to może chociaż przekonaj ją, żeby wykastrowała samca, albo jednego szczura oddała (oczywiście w dobre ręce, nie do zoologika albo dla węża) i wzięła dla tego drugiego kumpla/kumpelę tej samej płci. Albo niech wyda trochę kasy w studiu piercingu/tatuażu, ludzie też będą się na nią gapić .
A co do drugiego szczurka, to lepiej weź teraz. Łatwiej się do siebie przyzwyczają. Poza tym obydwie będą miały towarzystwo do zabawy .
Lady Makbet, jeżeli ona nie chce oddać szczurów w dobre ręce (co byłoby najlepszym wyjściem dla ogonków...), to może chociaż przekonaj ją, żeby wykastrowała samca, albo jednego szczura oddała (oczywiście w dobre ręce, nie do zoologika albo dla węża) i wzięła dla tego drugiego kumpla/kumpelę tej samej płci. Albo niech wyda trochę kasy w studiu piercingu/tatuażu, ludzie też będą się na nią gapić .
A co do drugiego szczurka, to lepiej weź teraz. Łatwiej się do siebie przyzwyczają. Poza tym obydwie będą miały towarzystwo do zabawy .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
-
- Posty: 1399
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am
Sytuacja dosyć awaryjna.
tak tak, im szybciej i wcześniej tym lepiej
jeśli weźmiesz kolejną mała, dziewczynki będą jak siostry :]
jeśli weźmiesz kolejną mała, dziewczynki będą jak siostry :]
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr sie 23, 2006 10:37 pm
- Kontakt:
Sytuacja dosyć awaryjna.
ale oswajanie chyba będzie trudniejsze...
Sytuacja dosyć awaryjna.
[quote="Lady Makbet"]ale oswajanie chyba będzie trudniejsze...[/quote]
Nie będzie, dziewczynki będą pewniejsze siebie, bo w grupie raźniej I noce będą weselsze
Nie będzie, dziewczynki będą pewniejsze siebie, bo w grupie raźniej I noce będą weselsze
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr sie 23, 2006 10:37 pm
- Kontakt:
Sytuacja dosyć awaryjna.
No to dobrze, postanowione Teraz musze poszukac jakiejś szczurki. Bo u nas w sklepach to albo nie ma szczurów albo samce. -__- achh..marzy mi się taka biała, albo rudawa albo czarna...mm może ktoś wie coś o małych szczurkach do wydania? i najlepiej ma możliwość transportu do Radomska albo Częstochowy?
bo Lola nie akceptuje Małej. włożyłam Lolicie do klatki chusteczki osiusiane przez małą, omijała to miejsce z daleka, posykując. uh, trudno.
bo Lola nie akceptuje Małej. włożyłam Lolicie do klatki chusteczki osiusiane przez małą, omijała to miejsce z daleka, posykując. uh, trudno.
Sytuacja dosyć awaryjna.
Poszukaj w dziale Zwierzaki. Kupa szczurasów jest do adopcji. Z transportem też okazuje się, że nie jest tak źle
Alice Walker: „Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn.”
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sytuacja dosyć awaryjna.
Życzenia dobrego samopoczucia dla szczurki ode mnie i moich facetów. A Twoja koleżanka to ile liczy lat, ze taka wielka z niej hodowczyni?
Wyjątki i dwa psy.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr sie 23, 2006 10:37 pm
- Kontakt:
Sytuacja dosyć awaryjna.
Ostatnio zmieniony ndz sie 27, 2006 11:53 pm przez Lady Makbet, łącznie zmieniany 1 raz.