RE: Siona i Idzi.... [*]
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Siona i Idzi.... [*]
Dzisiaj, 12 lutego, uśpiłam moje 2 szczurcie.
Siona - moja pierwsza samiczka, drugi szczurek w życiu. Urodzona we wrześniu 2004 r., miała 2,5 roku.... Wredna, wybredna, tłusta, niesamowicie spasiona przywódczyni stadka ;]. Miała charakterek, oj tak... swoje niezadowolenie manifestowała wściekłym fukaniem ;]. Był z niej też wielki pieszczoch.... uwielbiała siadać mi na ramieniu, czy pod bluzką, umościć się tam i spać ;]. Gdy chciała pieszczot, wpełzała pod moją dłoń i się nadstawiała do głaskania . Uwielbiała też dokładnie wylizywać i iskać moją dłoń i palce ;P Była do mnie najbardziej przywiązana ze wszystkich pyszczków... jak tylko mogła, od razu pchała się do mnie na kolana . Mama mojej szczurzej rodzinki.... Pół roku temu zauważyłam pierwszy nowotwór, ale nie nadawał się do operacji, poza tym Sionka miała już 2 lata.... Najpierw czuła się jeszcze dobrze, ale 2 tygodnie temu jej stan gwałtownie się pogorszył. Schudła, pojawił się drugi guz. Guzy, w okolicach nerek i dolnej prawej łapki, uniemożliwiały jej poruszanie się. Ledwo chodziła i nie dawała rady wskakiwać czy wspinać się na wyższe piętra klatki. Zaczęła strasznie piszczeć przy każdym dotyku (a dawałam jej cały czas Traumeel) i tylko siedziała w swoim ulubionym kąciku....
http://img470.imageshack.us/img470/7083/sionka1xk7.jpg
http://img467.imageshack.us/img467/5255/sionka2fo7.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/929/sionka3tk1.jpg
http://img444.imageshack.us/img444/2025/sionka4sd8.jpg
Idzi - przywędrowała do mnie od kolegi . Zawsze spokojna, ugodowa, przymilna, elastyczna... "szczur bez kręgosłupa" - w życiu nie widziałam, aby ogonek dał radę aż tak się na wszystkie strony wyginać Można było ją miziać, tarmosić, drapać i pieścić ile się chciało - ona zawsze pełna wewnętrznego spokoju ;] swobodnie "zwisała" z rąk, albo rozkładała się na kolanach robiąc słodką, zadowoloną minkę . Nigdy nie napinała mięśni i nie protestowała, gdy brałam ją na ręce, a wręcz sama do mnie biegła . Tak, była szalenie plastyczna... kochany albinosek Od 9 miesięcy leczyłam ją na niewydolność nerek. W końcu leki przestały działać, a ona zaczęła czuć się coraz gorzej..... schudła i przestała jeść. Miała ponad 2 lata.
http://img467.imageshack.us/img467/4640/idzi1ar3.jpg
http://img254.imageshack.us/img254/3205/idzi2yz8.jpg
http://img464.imageshack.us/img464/4161/idzi3oc6.jpg
Dzisiaj skróciłam im cierpienie. Biegają teraz za Tęczowym Mostem z resztą mojej gromadki i innymi kochanymi ogonkami......
Tak mi.... przykro i smutno..... Moja najukochańsza Siona i Idzi.... nie ma ich już.... Sionka nie będzie wyrywać mi smakołyków z ręki i fukać na mojego braciszka, nie będzie gryźć bezczelnie kabli..... ;( a Idzi nie będzie rozpływać się w mojej dłoni i dawać mi brzuszka do drapania.... Klatki zrobiły się puste. Reszta stadka nie wie, co się dzieje i kręci się niespokojnie.......
Tak mi smutno...... ;(
Siona - moja pierwsza samiczka, drugi szczurek w życiu. Urodzona we wrześniu 2004 r., miała 2,5 roku.... Wredna, wybredna, tłusta, niesamowicie spasiona przywódczyni stadka ;]. Miała charakterek, oj tak... swoje niezadowolenie manifestowała wściekłym fukaniem ;]. Był z niej też wielki pieszczoch.... uwielbiała siadać mi na ramieniu, czy pod bluzką, umościć się tam i spać ;]. Gdy chciała pieszczot, wpełzała pod moją dłoń i się nadstawiała do głaskania . Uwielbiała też dokładnie wylizywać i iskać moją dłoń i palce ;P Była do mnie najbardziej przywiązana ze wszystkich pyszczków... jak tylko mogła, od razu pchała się do mnie na kolana . Mama mojej szczurzej rodzinki.... Pół roku temu zauważyłam pierwszy nowotwór, ale nie nadawał się do operacji, poza tym Sionka miała już 2 lata.... Najpierw czuła się jeszcze dobrze, ale 2 tygodnie temu jej stan gwałtownie się pogorszył. Schudła, pojawił się drugi guz. Guzy, w okolicach nerek i dolnej prawej łapki, uniemożliwiały jej poruszanie się. Ledwo chodziła i nie dawała rady wskakiwać czy wspinać się na wyższe piętra klatki. Zaczęła strasznie piszczeć przy każdym dotyku (a dawałam jej cały czas Traumeel) i tylko siedziała w swoim ulubionym kąciku....
http://img470.imageshack.us/img470/7083/sionka1xk7.jpg
http://img467.imageshack.us/img467/5255/sionka2fo7.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/929/sionka3tk1.jpg
http://img444.imageshack.us/img444/2025/sionka4sd8.jpg
Idzi - przywędrowała do mnie od kolegi . Zawsze spokojna, ugodowa, przymilna, elastyczna... "szczur bez kręgosłupa" - w życiu nie widziałam, aby ogonek dał radę aż tak się na wszystkie strony wyginać Można było ją miziać, tarmosić, drapać i pieścić ile się chciało - ona zawsze pełna wewnętrznego spokoju ;] swobodnie "zwisała" z rąk, albo rozkładała się na kolanach robiąc słodką, zadowoloną minkę . Nigdy nie napinała mięśni i nie protestowała, gdy brałam ją na ręce, a wręcz sama do mnie biegła . Tak, była szalenie plastyczna... kochany albinosek Od 9 miesięcy leczyłam ją na niewydolność nerek. W końcu leki przestały działać, a ona zaczęła czuć się coraz gorzej..... schudła i przestała jeść. Miała ponad 2 lata.
http://img467.imageshack.us/img467/4640/idzi1ar3.jpg
http://img254.imageshack.us/img254/3205/idzi2yz8.jpg
http://img464.imageshack.us/img464/4161/idzi3oc6.jpg
Dzisiaj skróciłam im cierpienie. Biegają teraz za Tęczowym Mostem z resztą mojej gromadki i innymi kochanymi ogonkami......
Tak mi.... przykro i smutno..... Moja najukochańsza Siona i Idzi.... nie ma ich już.... Sionka nie będzie wyrywać mi smakołyków z ręki i fukać na mojego braciszka, nie będzie gryźć bezczelnie kabli..... ;( a Idzi nie będzie rozpływać się w mojej dłoni i dawać mi brzuszka do drapania.... Klatki zrobiły się puste. Reszta stadka nie wie, co się dzieje i kręci się niespokojnie.......
Tak mi smutno...... ;(
Ostatnio zmieniony pn lut 12, 2007 8:32 pm przez Nakasha, łącznie zmieniany 1 raz.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
RE: Siona i Idzi.... [*]
Nakasha... straszne...
2 kochane aniolki jednego dnia... Bardzo, bardzo Ci wspolczuje.
Ale za to jakie piekne zycie mialy dzieki Tobie.. Trzymaj sie cieplo...
['][']['] Siona...
['][']['] Idzi...
2 kochane aniolki jednego dnia... Bardzo, bardzo Ci wspolczuje.
Ale za to jakie piekne zycie mialy dzieki Tobie.. Trzymaj sie cieplo...
['][']['] Siona...
['][']['] Idzi...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Siona i Idzi.... [*]
Bardzo ci współczuje.
A Sioneczka , taki śliczny wielkooki kaptur
A Sioneczka , taki śliczny wielkooki kaptur
Ostatnio zmieniony pn lut 12, 2007 9:13 pm przez merch, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: Siona i Idzi.... [*]
Trzymaj się dziewczyno [*] [*] dla Dziewczyn
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
RE: Siona i Idzi.... [*]
Naqs strasznie mi przykro - ja stracilam wczoraj jednego szczurka Ty az 2 na raz . . . podwojny bol
3maj sie
kapturek taki jak moj Kisio slodziaki
['] [']
3maj sie
kapturek taki jak moj Kisio slodziaki
['] [']
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
RE: Siona i Idzi.... [*]
[*] za Sionę...
[*] za Idzi...
[*] za Idzi...
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
RE: Siona i Idzi.... [*]
Dziękuję Wam.....
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
RE: Siona i Idzi.... [*]
nakasha: dla szczurków ['] [']
najgorsza jest ta pustka. to, że nie chwycą człowieka za palec te malutkie rączki...
najgorsza jest ta pustka. to, że nie chwycą człowieka za palec te malutkie rączki...
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Siona i Idzi.... [*]
Trzymaj się
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
RE: Siona i Idzi.... [*]
Wspolczuje
dla Siony
dla Idzi
dla Siony
dla Idzi
RE: Siona i Idzi.... [*]
[*][*] dla szczurzynek ;(
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
RE: Siona i Idzi.... [*]
smutno:-(
[']['] dla panienek
[']['] dla panienek
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia , w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.
RE: Siona i Idzi.... [*]
['][']
-
- Posty: 615
- Rejestracja: wt cze 06, 2006 10:09 pm
RE: Siona i Idzi.... [*]
[']['][']...
bardzo mi przykro
bardzo mi przykro