Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Smutnik :(
<przytul przytul przytul>
Re: Smutnik :(
mam poważnie chorego świnka......
dziś go całkiem rozłożyło.... cieknie mu z oczek i z noska, i bardzo śmierdzi![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
zaraz go wiozę do weta
mam nadzieję że go wyleczą
to mój ukochany świneczek....
nie zauważyłam że był chory, jestem burak, tylko jedzonko, picie, wsadzić łapę do domku z pogłaskaniem i do widzenia.... a on był chory i dlatego siedział w domku
ale oprócz tego się ruszał, jadł itp, dziś już nie chce jeść.... biedulek malutki.....
dziś go całkiem rozłożyło.... cieknie mu z oczek i z noska, i bardzo śmierdzi
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
zaraz go wiozę do weta
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
nie zauważyłam że był chory, jestem burak, tylko jedzonko, picie, wsadzić łapę do domku z pogłaskaniem i do widzenia.... a on był chory i dlatego siedział w domku
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Re: Smutnik :(
O jej, yss
Trzymam kciuki by swinek wyzdrowial.
![Obrazek](http://www.gryzonie.info/images/smilies/hugs.gif)
Re: Smutnik :(
duzo zdrowka dla swiniaka, yss bedzie dobrze <przytul>
Re: Smutnik :(
My też kciukamy za prosiaczka!
Re: Smutnik :(
no, wizyta u weta na szczęście poszła dobrze.
nic nie leży świżdżowi na płuckach, ma tylko zapalenie spojówek [:o] i katar.
i okropną biegunkę, aż mu w brzuszku gruczy. dostał witaminy i antybiotyk, przeszedł na dietę i siedzi w osobnej klatce.... ale będzie żył
mam obserwować jego kupy. biedny, strasznie krzyczał przy zastrzykach ![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
skąd to zapalenie spojówek to naprawdę nie mam pomysłu........
dzięki wszystkim za miłe słowa![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
oprócz chorego świnka doskwierają mi zęby - znów booooląąąą bu.
nic nie leży świżdżowi na płuckach, ma tylko zapalenie spojówek [:o] i katar.
i okropną biegunkę, aż mu w brzuszku gruczy. dostał witaminy i antybiotyk, przeszedł na dietę i siedzi w osobnej klatce.... ale będzie żył
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
skąd to zapalenie spojówek to naprawdę nie mam pomysłu........
dzięki wszystkim za miłe słowa
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
oprócz chorego świnka doskwierają mi zęby - znów booooląąąą bu.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Smutnik :(
Chciałam robić mojej małej siostrze za "wróżkę zębuszkę", ale ta po chamsku obudziła się i nawet się nie ruszała, jak wyszłam z pokoju zaczęła ryczeć, że jej wzięłam ząbki ![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Re: Smutnik :(
Za kilka lat jak jej to opowiesz, to będziecie się razem zaśmiewać;)
Na 75% będę miała warunek na koniec semestru...![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Na 75% będę miała warunek na koniec semestru...
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Re: Smutnik :(
Jestem uczulona na ciury ;( Dzisiaj sie dowiedzialam, jak bylam na wizycie u alergologa.. Podalam wszystkie objawy jakie towarzyszą mi przy podrapaniu przez szczura, po 'oznaczeniu' i podrapaniu sobie oka po dotknięciu szczura... Teraz juz wiem skąd ten zatkany od pol roku nos i wieczny katar.. Lekarka kazała mi się pozegnac ze zwierzakami.. Ja jednak powiedzialam, ze nie jestem w stanie i wole codziennie brac leki. Boje sie ze rodzice sie wkurza i beda chcieli zebym wydala ;( Ale oni przeciez tez lubia moje ogony.. A ja na pewno nie pozwole na to. Juz raz musialam oddac psa z powodu uczulenia, jak bylam mala.. Nie moglam przezyc tego wiec nie dopuszczam do siebie nawet tej mysli, ze mialabym sie pozegnac z ogonkami.. Smutno mi okropnie ![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Re: Smutnik :(
Elly trzymam baaarrrdzo mocno kciuki żeby Twoje dolegliwości za pomocą leków ustąpiły i żebyś nie musiała pozbywać się ogonów.
yss życzę szybkiego powrotu do zdrowia Waszemu świniaczkowi. Pozdrów prosiaczka od Nas i powiedz mu, że bardzo, bardzo mocno trzymamy za niego kciuki.
yss życzę szybkiego powrotu do zdrowia Waszemu świniaczkowi. Pozdrów prosiaczka od Nas i powiedz mu, że bardzo, bardzo mocno trzymamy za niego kciuki.
Re: Smutnik :(
Elly, trzymam kciuki, bo to zakrawa na groteskę. Szczurki od lat, aktywna na forum, dzika pasja, a tu - uczulenie. Bardzo współczuję, jestem z Tobą i trzymam kciuki.
A ja się wpisuję do smutnika, bo rozstaję się z facetem. Oboje popełnialiśmy błędy, ale jego rozstanie boli jeszcze bardziej niż mnie. Czuję się źle, baardzo mi źle ze sobą, że muszę to zakończyć. Że muszę mu 'zrobić kuku'. Tak będzie lepiej dla nas obojga. Ale to boli.
A ja się wpisuję do smutnika, bo rozstaję się z facetem. Oboje popełnialiśmy błędy, ale jego rozstanie boli jeszcze bardziej niż mnie. Czuję się źle, baardzo mi źle ze sobą, że muszę to zakończyć. Że muszę mu 'zrobić kuku'. Tak będzie lepiej dla nas obojga. Ale to boli.
Re: Smutnik :(
ellyś kurde, co za głupia wiadomość
strasznie mi przykro....
też bym na twoim miejscu brała leki...
świżdżak umarł, szyla chora.......
jak wam zachoruje zwierzak, obserwujcie pozostałe, bo to zawsze się grupuje..
dobrze że dziś sobota i mogłam bez problemu pojechac do weta. tera bęzie impreza z wpychaniem szczurowi antybiotyku codziennie![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
a poza tym - jakies napięcia tu i tam. na szczęście nie w moim małym państwie, ale poza nim....
ech.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
też bym na twoim miejscu brała leki...
świżdżak umarł, szyla chora.......
jak wam zachoruje zwierzak, obserwujcie pozostałe, bo to zawsze się grupuje..
dobrze że dziś sobota i mogłam bez problemu pojechac do weta. tera bęzie impreza z wpychaniem szczurowi antybiotyku codziennie
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
a poza tym - jakies napięcia tu i tam. na szczęście nie w moim małym państwie, ale poza nim....
ech.
ten się nie myli, kto nic nie robi
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Smutnik :(
no, ja tak robię.. może niespecjalnie to mądre, ale nie widzę innej możliwości. nie potrafię żyć bez zwierząt. wolę wpychać w siebie leki i móc być z nimi.yss pisze:ellyś kurde, co za głupia wiadomośćstrasznie mi przykro....
też bym na twoim miejscu brała leki...
elly, dasz radę. trzymam kciuki.. :*
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: Smutnik :(
Dzieki wszystkim za pocieszenie. Moje uczulenie w sumie stoi pod znakiem zapytania. Próbuje sie troche na ten temat dowiedziec. W kazdym razie leki biore i jest okej. Fajnie gdyby byly testy na ciury i wszystko by sie okazalo. Pocieszam sie faktem, ze teraz prawie kazdy jest na cos uczulony i jakos trzeba z tym zyc.
Ysseczku <przytul> mam nadzieje, ze jakos Wam sie tam ulozy i, ze z Szylką bedzie dobrze.
Przytulam wszystkich smutkających.
Ysseczku <przytul> mam nadzieje, ze jakos Wam sie tam ulozy i, ze z Szylką bedzie dobrze.
Przytulam wszystkich smutkających.
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina
|| Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)