Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Polecane przez Was książki adresy stron WWW - o szczurzej i nie tylko tematyce.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: zona »

Angua pisze: Powiem tak: jeśli książka nudna i ciężka, to po co do niej zaglądać? A kto ma prawo decydować, czy nudna, czy nie: minister edukacji, polonista czy czytelnik? Jak ma zachwycać, skoro nie zachwyca?
A kto powiedział, że lektury mają zachwycać? Uczeń ma potrafić rozmawiać o kanonie i znać konteksty, a nie zachwycać się daną książką. Lektury są z góry ustalone po to, żeby mieć wspólną płaszczyznę do rozmowy. I żeby uczniowie zdali nową maturę.;] To czy dana książka jest nudna czy nie - nie ma nic do rzeczy. Nie na tej podstawie tworzy się listę lektur. Wybierane są książki z kanonu, czyli te, które człowiek ze średnim wykształceniem powinien znać, żeby nie wyjść w towarzystwie na buraka... (Pomijam listę lektur utworzoną przez byłego ministra Giertycha;]).
Angua pisze:Wyobrażam to sobie mniej więcej tak, ze jeżeli ucznia odrzuca od jakiejś lektury i potrafi uzasadnić dlaczego, podając dojrzałe, merytoryczne argumenty, jeżeli jest w stanie obronić swoje stanowisko - to niech ma prawo wybrać coś innego.
Ekhem, a jakie on może podać argumenty merytoryczne, skoro książki nie przeczytał? To, że dla niego dana lektura jest nudna, bo przeczytał kilkanaście stron - to nie argument merytoryczny. Jeżeli przeczyta całość i mu się nie spodoba, to wtedy może narzekać i uzasadniać dlaczego.;]
Angua pisze: A tak w ogóle, uważam, ze jeżeli nawyku czytania nie wyniosło się z domu, to szkoła - taka,jak jest obecnie - niewiele tu pomoże.
I tu się zgodzę.
Awatar użytkownika
Landrynka
Posty: 1626
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 4:19 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: Landrynka »

a ja przeczytałam krzyżaków. jakiś tydzień temu skończyłam. no, ale mi to było potrzebne na konkurs, więc to jakby trochę inna sytuacja. moim zdaniem dużo gorsze było ogniem i mieczem.

a co do krzyżaków, to sądzę, ze dobrym wyjściem byłoby omówienie fragmentów, np 1/5 i obejrzenie filmu. wtedy miałoby się pojęcie o co w tym chodzi, nie musząc ślęczeć godzinami nad książką. i nie wyszłoby się na buraka.
Obrazek
I TAK UMRZESZ.
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: Angua »

zona pisze: A kto powiedział, że lektury mają zachwycać? Uczeń ma potrafić rozmawiać o kanonie i znać konteksty, a nie zachwycać się daną książką.
Dyskusyjny ten kanon - dlaczego uczen ma znać "Pieśń o Rolandzie", a nie znać "Tristana i Izoldy", dlaczego ma znać "Lalkę", a "Emancypantek" albo "Faraona" już nie? Dlaczego "Potop" a nie "Ogniem i Mieczem", dlaczego "Hobbit", a nie "Ziemiomorze" itd. Dla mnie to jakiś sztuczny wybór, nie widzę dla nigo uzasadnienia.
zona pisze: Ekhem, a jakie on może podać argumenty merytoryczne, skoro książki nie przeczytał? To, że dla niego dana lektura jest nudna, bo przeczytał kilkanaście stron - to nie argument merytoryczny. Jeżeli przeczyta całość i mu się nie spodoba, to wtedy może narzekać i uzasadniać dlaczego.;]
Hmm, ja nie muszę doczytywać do końca książki, żeby wiedzieć, czy z mojego punktu widzenia warto nad nią spędzać czas, czy nie. Mogę spróbować drugiego podejścia za kilka lat, ale jeśli w danym momencie coś mi się ni podoba od początku - i wiem, dlaczego - to nie sądzę,zeby doczytanie do końca coś zmieniło.
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: yss »

dołożę swój grosik do dyskusji :)

czytać umiałam zanim umiałam mówić. w każdym razie znałam wszystkie literki. od tamtej pory czytam coraz lepiej p z mówieniem gorzej]. mam jakieś fotki - 3,5 roczna dziewczynka z kiteczką siedzi sobie cała zmarszczona na kanapie i czyta książkę większą od siebie [przeznaczoną dla powiedzmy dziesięciolatków].

lektury obowiązkowe z późniejszych klas podstawówki [i nie tylko, licealne też, np całą trylogię itp] przeczytałam mając 8 - 10 lat i był spokój [względny, bo zdążyłam wszystko pozapominać].
lektur licealnych nie czytałam. nudziły mnie. zaczytywałam się w rozmaitej klasyce i hard sf [ah ten wiedźmin czytany z wypiekami przez siedmiolatkę w NF.... ], w antyutopiach itp a romantyków nie przeczytałam i już. przed klasówkami pytałam bardziej oczytanych lekturowo o czym była lektura i lawirowałam na 5 albo i 6. c'est tout. nikt mnie nie zmusi do czytania dziadów. umarłabym :> nie czytałam też chłopów itp a wesele mnie wk... irytowało. dżumy też nie. i masy innych rzeczy.

pomału uczę się na pamięć dostojewskiego, tołstoja, lema i strugackich już w zasadzie znam na pamięć :> cortazara tez, to co mam, i llosę, i cały ten dobytek dla nadinteligentów, książek w życiu przeczytałam tysiące, bez blagi, przy czym badziestwa nie znoszę, żadnych romansideł czy tanich kryminałów do pociągu.... czytam biografie i autobiografie, i wszystko co DOBRE.....
a dziadów nie i koniec! ani cierpiącego wertera. bo nie! bo uważałam ich za buraków, tych romantyków niedorobionych....... i to się nie zmieniło raczej.... poza tym przymus mnie odstręczał. jestem uzależniona od książek, a jak musiałam czytać to a nie co innego, bo to akurat muszę, bo lektura, obrzydzało mnie.... brnęłam przez książkę jak ćwierćanalfabeta, litery mi skakały i byłam mocno zdołowana.

ale generalnie czytajcie, dzieci, klasyków, i w ogóle lektury, tylko nie dajcie się przekonać sienkiewiczowi itp, że polacy to naród wybrany, i że wszyscy niemcy byli źli :P a czytając szlachetne opowieści z czasów wojny pamiętajcie, co sapek napisał "bohatera zrobisz z siebie później. spisując wspomnienia".... :P pisarze nie bogowie, własny rozum trzeba mieć.

zjadłam w tym tygodniu 12 książek. i skończyły się. musze znów czytać te co mam od nowa.... który to już raz... jak wam zbywa trochę książek, chętnie przyjmę :D wymienię na zdjęcia lily :D:D:D
ten się nie myli, kto nic nie robi
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: zona »

Angua pisze: Dyskusyjny ten kanon - dlaczego uczen ma znać "Pieśń o Rolandzie", a nie znać "Tristana i Izoldy", dlaczego ma znać "Lalkę", a "Emancypantek" albo "Faraona" już nie? Dlaczego "Potop" a nie "Ogniem i Mieczem", dlaczego "Hobbit", a nie "Ziemiomorze" itd. Dla mnie to jakiś sztuczny wybór, nie widzę dla nigo uzasadnienia.
Uzasadnienie jest proste - musi być jakaś wspólna płaszczyzna do rozmowy na lekcji. Gdyby każdy mówił o innej książce, której nie przeczytała reszta klasy, to średnio sensowne by to było. Wybór sztuczny, ale coś wybrać trzeba.
Angua pisze: Hmm, ja nie muszę doczytywać do końca książki, żeby wiedzieć, czy z mojego punktu widzenia warto nad nią spędzać czas, czy nie. Mogę spróbować drugiego podejścia za kilka lat, ale jeśli w danym momencie coś mi się ni podoba od początku - i wiem, dlaczego - to nie sądzę,zeby doczytanie do końca coś zmieniło.
Tak, zapewne uczeń, który przeczytał 15 stron lektury i twierdzi, że jest nudna i nie warto jej czytać, ma mnóstwo uwag merytorycznych i wróci do niej za kilka lat - maturę też sobie zda za kilka lat, jak już zaliczy drugie podejście.;]
Nie twierdzę, że "kanon" jest idealny, bo tak naprawdę do ideału mu daleko. Ale - coś czytać trzeba, coś, co wprowadza do okresu literackiego, o którym się rozmawia. Nie da się ułożyć spisu lektur, który odpowiadałby wszystkim uczniom.
yss pisze: nie dajcie się przekonać sienkiewiczowi itp, że polacy to naród wybrany, i że wszyscy niemcy byli źli
No właśnie, największy ból w "przerabianiu lektur" jest taki, że uczniowie uznają książkę za nudną, czytają bryki i na ich podstawie pierdzielą farmazony o Sienkiewiczu mającym Polaków za naród wybrany. A polonistki z bożej łaski chyba też czytały tylko bryki albo "zaliczyły" kiedyś książkę i cieszą się, że dzieciaki chociaż do bryków sięgnęły. Nie w liczbie przeczytanych knig siła, a w jakości czytania.;]
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: yss »

zona, ja czytałam sienkiewicza bez przymusu, uważałam jego książki za arcyciekawe, ale ja naprawdę uwierzyłam w te farmazony, i to bez bryku! no i nie do końca rozumiałam, co to jest książka historyczna, dla mnie to wszystko była prawda, do dziś pamiętam jak wyraziłam żal, że szkoda że nie czytałam potopu przed klasówką z historii, bo mogłabym opisać jak kmicic polskę uratował, a nie tylko to co było w podręczniku, mama mnie oświeciła dopiero wtedy, że on nie istniał :/ to był szok.
gupek byłam :D
ale przez parę lat święcie wierzyłam że polacy byli kiedyś tacy dzielni i ważni w europie, gięli podkowy, byli hiperodważni, przystojni, oryginalni... akurat! na szczęście dowiedziałam się w porę, że w każdym kraju pisano książki historyczne w podobnym tonie, każdy o własnym narodzie.... ufff.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Landrynka
Posty: 1626
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 4:19 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: Landrynka »

yss: ja miałam podobnie z 'czterema pancernymi i psem' :D

a teraz czytam wiedźmina. po raz kolejny. w planach mam nauczenie sie na pamięć ::)
Obrazek
I TAK UMRZESZ.
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: zona »

yss pisze: ale przez parę lat święcie wierzyłam że polacy byli kiedyś tacy dzielni i ważni w europie, gięli podkowy, byli hiperodważni, przystojni, oryginalni... akurat! na szczęście dowiedziałam się w porę, że w każdym kraju pisano książki historyczne w podobnym tonie, każdy o własnym narodzie.... ufff.
I dlatego cenię sobie studia polonistyczne - dopiero tutaj znalazłam prawdziwych profesorów-fascynatów, którzy zwracają studentom uwagę na pierdółki, uczą wyłapywać autorskie ściemy i szukać drugiego dna. Gdyby w ten sposób pokazywano literaturę w liceum, to pewnie uczniowie czytaliby dużo chętniej. Bo fajniej jest czytać "Ogniem i mieczem" ze świadomością, że Sienkiewicz miał zapędy pedofilskie i ujawniał je praktycznie w każdej powieści, najlepszymi i najbardziej honorowymi wojakami są niemieccy najemnicy, Zagłoba wcale nie jest porządny i pomaga tylko z musu, a Helena niecnie podrywa Wołodyjowskiego, chociaż wszyscy mają ją za dziewicę orleańską.;]
Niestety prawda jest taka, że szkoła ogranicza, nauczycielami zostają głównie studenci, którzy lubili przedmioty dydaktyczne, a nie literaturoznawcze i zachęcić uczniów do innego czytania literatury niż szkolne większość z nich nie będzie potrafiła...
Awatar użytkownika
sophiya
Posty: 459
Rejestracja: pn lip 16, 2007 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: sophiya »

wow, zona. przyznam, że gdybym nie zetknęła się w szkole z Ogniem i mieczem to teraz chętnie bym do niej usiadła, aby poczytać i sprawdzić te informacje. Aż mnie korci. Pomyślę nad tym, aby przeskoczyć moje negatywne nastawienie.
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: Angua »

yss pisze:wszystko co DOBRE.....
a dziadów nie i koniec! ani cierpiącego Wertera. bo nie! bo uważałam ich za buraków, tych romantyków niedorobionych....... i to się nie zmieniło raczej.... poza tym przymus mnie odstręczał. jestem uzależniona od książek, a jak musiałam czytać to a nie co innego, bo to akurat muszę, bo lektura, obrzydzało mnie....
hehe :) Ja przerabialam Lema w wieku lat 7, co nie zmienia faktu, ze wrzucanie "Pilota Pirxa" do lektur V klasy szkoły podstawowej jest idiotyzmem, cóż, cała klasa łącznie z polonistką Lema generalnie zlała i więcej do tematu nie wracano, ani w podstawówce, ani w liceum.
Ale żeby nie było, że ja tylko fantastyke czytam, a tzw. "poważna" literaturę mam w poważaniu, to przecież czytałam Sienkiewicza, jeszcze przed szkoła średnią i bez przymusu, Prusa, Żeromskiego, Bułhakowa - a takze Gogola, Czechowa, w ogóle rosyjską literaturę uwielbiam. Romantyków nie - z wyjatkiem Byrona, Dziadów nie uważam w ogóle, przy najbardziej wzniosłych fragmentach Kordiana obśmiewałam się jak norka... Odrzuca mnie i już.
zona pisze: Tak, zapewne uczeń, który przeczytał 15 stron lektury i twierdzi, że jest nudna i nie warto jej czytać, ma mnóstwo uwag merytorycznych i wróci do niej za kilka lat - maturę też sobie zda za kilka lat, jak już zaliczy drugie podejście.;]
E tam.
nie czytając większości lektur można bez problemu je "pozaliczać" - taka prawda. Ale rozumiem Twoj punkt widzenia :) moze, gdybym trafiła na polonistę - fascynata, pomogłoby mi to odkryć drugie dno w tych lekturach, w których nie odkryłam go sama. Dalej jednak upieram się przy prawie do bronienia własnych gustów literackich ;)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: yss »

dla tych, co kochają rosyjskich klasyków i dobrą fantastykę -
"Lód" Dukaja.
wielka cegła pisana stylem dziewiętnastowiecznym - jeśli chodzi o składnię i pisownię [historja, tłómaczyć, rusycyzmy wszelakie] a główny bohater doznał oświecenia i stwierdził, że nie istnieje - od tej pory nie ma w opisach 'podszedł, obejrzał, podniósł' jest za to 'się podeszło się, obejrzało się, podniosło się', cała kupa społeczno politycznych machlojek, intryg, rozważań o fizyce i pamięci, i wstydzie, i kłamstwach, i fizyce, odniesienia do tołstoja, gogola, dostojewskiego [utajone, tylko dla fanów - i jawne] obie rewolucje upadły, piłsudski zbiera w japonii kolejnych bojowników, nad syberią wiszą czarne zorze ćmiatła, tesla puszcza sobie przez łeb prąd i ćmiecz, i wypisuje wzory z którymi czytelnik jakoś musi się uporać :D kupa rewelacyjnego humoru [a tu półtrup z okna wystaje, i macha rączkami na wietrze], po syberji drogami mamutów łazi batiuszka maroz z którym prawie każda polityczna partia chce coś wygrać, a wszystko to w roku 1925, od warszawy po irkuck, w świecie, w którym lód zamroził historję.

przeczytałam ponad połowę [duży format, 1049 stron, drobniutki druk, powinni to rozbić na 5 tomów bo marnie się w wannie trzyma ten głaz] to jedna z najlepszych książek jakie czytałam ever. płynie pięknie, powolnie, nie dla blogersów :> jest piękna po prostu. uczta dla umysłu :) i sporo teoryj psychologiczno-duchowych, które robią wrażenie. POLECAM gorąco, odłóżcie przemielone komercyjne papki, bierzcie się za lód, dukaj przejdzie do historji literatury jak nic :)
wada: cena. [59 zł] na szczęście dostałam w prezencie :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: Magamaga »

Już wklepuję w katalog biblioteki.
Nie ma niestety :-/.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: Agata »

Melduję, że...
Pan Tadeusz został - w ciężkich bólach - przeczytany. Z faktu słabej pamięci, czytam jeszcze raz poszczególne księgi, które są potrzebne na daną lekcję. Genaralnie nie jest źle, ale jak się nie czyta w sposób księga-przerwa-księga tylko jednym ciągiem, to się wszystko myli i się zapomina różne fakty... A inwokacja to rozbudowana apostrofa i epopeja łaczy w sobie cechy epiki, liryki i dramatu, jednak zaliczmy ją do liryki, w przeciwieństwie do ballady, która jest gatunkiem mieszanym. ;) Miałam mieć jutro z tego kartkówkę.

Świat Zofii przypadł mi do gustu, ale jakoś utknęłam na średniowieczu i dalej nie mogę. W każdym razie jeszcze kiedyś wrócę do tej lektury, bo okazała się bardzo ciekawa i pouczajaca. Jakoś tak tylko zaniemogłam...

Obecnie podczytuję Tysiąc kulek na zmianę z Potterem. :)

W BŚ zarezerwowałam właśnie Pamiętniki Adama i Ewy (jestem druga w kolejce), bo od jakiegoś czasu chciałam to przeczytać, (a ostatnie wyjście do teatru utwierdziło, moje przekonanie że tak jest ;)) oraz Grę w klasy, której się lekko obawiam, ale co mnie nie zabije, to mnie wzmocni...

Amen.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: szpaczek »

na zeszły tydzien miała przeczytac pana tadeusza.Przeczytałam 16 stron po czym stwierdziłam ze go dalej nie czytam bo to nie ma sensu i tak nic nie rozumiem.Ppzeczytałam streszczenia(chociaz i z tym miałam problem:P) i jakos zyje.To 1 lektura której nie przeczytałam:PNie nawidze gdy ktos zmusza mnie do przeczytania ksiazki,gdy czytam cos z własnej woli to góra 2 dni i nawet gruba książka jest przeczytana.Często w bibliotece wybieram ksiązki po okładce(musi byc kolorowa:P) potem czytam opis z tyłu i zwykle jest ciekawa:P
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Właśnie czytam... Właśnie przeczytałem/łam...|| Topic czytel

Post autor: Angua »

yss pisze: "Lód" Dukaja.
Od jakiegoś czasu się przymierzam. Zważywszy objętość, to by rozwiązało problem czytelniczy na długo :)
Pamiętam, jak mnie oczarowały "Inne pieśni" - najlepsze IMO dzieło Dukaja. Chyba się skuszę na "Lód".
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Książki i Linki”