[CIAŁO WŁAŚCICIELA] dobiera sie do oczu, uszu ,nosa...

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: argh, precz od ust!

Post autor: limba »

Proponuje sprobowac dominacji. Czyli po incydencie natychmiast przewalamy szczurka na plecy i przytrzymujemy, (oczywiscie z wyczuciem :) ) az przestanie sie wyrywac.

Mozna tez skarcic glosem, klasnac, krzyknac, zaszurac czyms bardzo glosno.

Jesli nie pomoze to chyba pozostanie niestety nie dopuszczanie szczurka do twarzy.
kiiciun
Posty: 8
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 11:08 am

Re: argh, precz od ust!

Post autor: kiiciun »

okej, dzieki wielkie, spróbuję!:) zazwyczaj przytrzymuje go, ale ne na plecach, tylko trzymam przy ziemii, ale moze tak bedzie lepiej!
mjr.tommy
Posty: 16
Rejestracja: wt lut 26, 2008 5:04 pm

Re: argh, precz od ust!

Post autor: mjr.tommy »

robią tak czasami wzsystkie szczurki, ale moja Angela lubi czasem ugryźć a ja już tego nie lubię. porządne dmuchnięcie do czasu do czasu powinno je tego oduczyć. to zresztą dziwne, bo ja palę i piję piwko czego ona nie lubi. jak coś jem albo jestem po, to daję jej trochę tego co jadłem, żeby miała swoje. to też pomaga.
gosiaciereszko
Posty: 37
Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 10:53 am
Lokalizacja: Białystok

Re: argh, precz od ust!

Post autor: gosiaciereszko »

mój szczurek oprócz ust swoje miejsce wtykania noska obrał również moój nos. Cały czas mnie to zastanawia
[img]http://gosiaq_plf.w.interii.pl/andrzej%2000666666666.JPG[/img]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
Awatar użytkownika
pariscope
Posty: 664
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:16 pm
Lokalizacja: Nowa Sarzyna

Re: argh, precz od ust!

Post autor: pariscope »

Może brakuje mu soli mineralnych? Są takie specjalne solne lizawki, może warto taką lizawkę zainstalować szczurkom w klatce. Tylko jedna uwaga - zwykła sól kuchenna (chlorek sodu) absolutnie nie nadaje się do tego celu.
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: argh, precz od ust!

Post autor: Nakasha »

Wpychanie nosków w nasze usta, nosy, uszy, jest całkiem normalne - zazwyczaj jest to forma łagodnego iskania nas ;). Jednak jeśli jest to bolesne lub ogonki natarczywie drapią/gryzą do krwi, można je zdominować (wywracamy na plecy i drapiemy po brzuszku) i nie dopuszczać do takich zachowań ;).
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Damantris
Posty: 6
Rejestracja: sob wrz 06, 2008 10:14 am

Szczurka zjada mi włosy?

Post autor: Damantris »

Dostałam szczurkę w prezencie urodzinowym, co jest dla mnie olbrzymim szokiem, ponieważ nigdy nie miałam zwierząt mniejszych niż psy wielkości bernardyna. No i jest sobie od czterech dni u mnie, malutka, wielkości myszki, i ciągle siedzi mi na ramieniu - sama z siebie. I to jest niby fajne, ale mam włosy za ramiona, rozpuszczone zawsze, w których ona się chowa, a przy tym wydaje dźwięki podobne do tych wydawanych przez świnki morskie, co z tego, co wyczytałam tutaj, oznacza, że szczurce miło jest. Tak samo, jak tarcie ząbkami o ząbki. Ale mnie się wydaje, że ona... zjada moje włosy. To możliwe i normalne? Ciężko mi to zaobserwować, bo zawsze chowa się pod nimi i w lustrze jej nie widać...
kabi
Posty: 110
Rejestracja: pt maja 02, 2008 8:54 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczurka zjada mi włosy?

Post autor: kabi »

po pierwsze (jak każdy użytkownik tego forum i miłośnik szczurów) powiem ci, że szczurki powinny być co najmniej 2 tej samej płci. samotne są po prostu nieszczęśliwe...z czasem osowieje i bedzie smutna i bedzie spala 23h na dobe...dokup jej koleżankę!póki jest jeszcze młodziutka, to obejdzie się bez łączenia niemalże...a dwa ja tez mam długie włosy i moje szczury je uwielbiają! to dla nich po prostu zabawka...często mnie ciągną i czeszą niczym zawodowi fryzjerzy. możliwe nawet że coś tam poskubią, ale nigdy od tego czupryna mi się nie przerzedziła ani nie skróciła , także i ty się nie powinnaś martwić fryzjerskimi zapędami swojej szczurki. nawet jak tam pogryzie pare kosmyków to szybko jej się to znudzi...nie powinnaś zostać przez nią wygolona... :)
Moja najcudowniejsza rodzinka : Szczurek i Szczurka ( rodzice) oraz Kropka, Inka, Gratka (córki). Kropka odeszła 26.12.09r; Szczurka zm. 5.03.2010r; Gratka opuściła nas 28.05.2010r; Inka zm. 09.08.2010r;Tatuś Szczurek odszedł 20.08.2010r
Na zawsze w sercu
gosiaciereszko
Posty: 37
Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 10:53 am
Lokalizacja: Białystok

Re: Szczurka zjada mi włosy?

Post autor: gosiaciereszko »

słyszałam, że jeżeli szczurek "zjada" nasze włosy to znaczy, że nas bardzo polubiło :)
[img]http://gosiaq_plf.w.interii.pl/andrzej%2000666666666.JPG[/img]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Szczurka zjada mi włosy?

Post autor: zalbi »

nie dokupic, a zaadoptować z forum
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Damantris
Posty: 6
Rejestracja: sob wrz 06, 2008 10:14 am

Re: Szczurka zjada mi włosy?

Post autor: Damantris »

Dużo czytałam na forum i wiem, jak wygląda sytuacja z ogonkami. Niestety, mieć dwa szczurki to raczej nierealne w mojej sytuacji, a przynajmniej przez pewien czas: moi rodzice zgodzili się, bym zatrzymała obecną tylko pod warunkiem, że będę ją zabierać ze sobą wszędzie, kiedy nie wracam do domu na noc. A że często wyjeżdżam - mam szczurkę podróżniczkę. Mając dwa szczurki miałabym po prostu problem, chociażby z wyjazdami właśnie. Planuję wyprowadzkę z domu w czasie najbliższym, wówczas sytuacja się zmieni i, kto wie, być może powiększę szczurzą rodzinkę.
A co do włosów, to ona faktycznie mi bardzo dużo względów okazuje: łącznie z iskaniem, wylizywaniem warg, przyszczypywaniem paznokci i całym tym arsenałem szczurzych oznak sympatii. :)
Cathie
Posty: 21
Rejestracja: czw lis 13, 2008 12:03 am

Będzie gryźć po uszach??

Post autor: Cathie »

Więc tak. Moja Capucino [*] miała upodobanie do ludzkich uszu, mianowicie gryzła kogo się dało po uszach. I mówię tu nie o delikatnym podgryzaniu ale "przebijaniu" uszu do krwi. Wiedząc o jej upodobaniach zawsze chowałam swoje radarki pod włosami żeby mnie nie udziabła. I teraz kiedy mam malutką szczurzynkę to zastanawiam się czy mogę jej dać swobodny dostęp do uszu czy znów udawać że ich nie mam :) Bo może szczury już tak mają, że lubią wcinać tę część ciała ;) ?
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Będzie gryźć po uszach??

Post autor: RattaAna »

nie chowaj uszu, zazwyczaj ogoniaste lubią je lekko podgryzać, ale absolutnie nie do krwi [z Capucino musiała być niezła wampirka :) ];
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
ogonowa
Posty: 2149
Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 4:23 pm
Numer GG: 7589945
Lokalizacja: Wrocław

Re: Będzie gryźć po uszach??

Post autor: ogonowa »

Nie chowaj uszu, tak jak napisała przed mówczyni wampir musiał z niej być.

Przynajmniej miałaś darmowe przekuwanie uszu :D
Cathie
Posty: 21
Rejestracja: czw lis 13, 2008 12:03 am

Re: Będzie gryźć po uszach??

Post autor: Cathie »

Oj była była :) Jednemu koledze zawisła na uchu jak kolczyk, trzeba ją było ściągać ;D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”