[CIAŁO WŁAŚCICIELA] dobiera sie do oczu, uszu ,nosa...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: argh, precz od ust!
Proponuje sprobowac dominacji. Czyli po incydencie natychmiast przewalamy szczurka na plecy i przytrzymujemy, (oczywiscie z wyczuciem ) az przestanie sie wyrywac.
Mozna tez skarcic glosem, klasnac, krzyknac, zaszurac czyms bardzo glosno.
Jesli nie pomoze to chyba pozostanie niestety nie dopuszczanie szczurka do twarzy.
Mozna tez skarcic glosem, klasnac, krzyknac, zaszurac czyms bardzo glosno.
Jesli nie pomoze to chyba pozostanie niestety nie dopuszczanie szczurka do twarzy.
Re: argh, precz od ust!
okej, dzieki wielkie, spróbuję!:) zazwyczaj przytrzymuje go, ale ne na plecach, tylko trzymam przy ziemii, ale moze tak bedzie lepiej!
Re: argh, precz od ust!
robią tak czasami wzsystkie szczurki, ale moja Angela lubi czasem ugryźć a ja już tego nie lubię. porządne dmuchnięcie do czasu do czasu powinno je tego oduczyć. to zresztą dziwne, bo ja palę i piję piwko czego ona nie lubi. jak coś jem albo jestem po, to daję jej trochę tego co jadłem, żeby miała swoje. to też pomaga.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 10:53 am
- Lokalizacja: Białystok
Re: argh, precz od ust!
mój szczurek oprócz ust swoje miejsce wtykania noska obrał również moój nos. Cały czas mnie to zastanawia
[img]http://gosiaq_plf.w.interii.pl/andrzej%2000666666666.JPG[/img]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
Re: argh, precz od ust!
Może brakuje mu soli mineralnych? Są takie specjalne solne lizawki, może warto taką lizawkę zainstalować szczurkom w klatce. Tylko jedna uwaga - zwykła sól kuchenna (chlorek sodu) absolutnie nie nadaje się do tego celu.
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: argh, precz od ust!
Wpychanie nosków w nasze usta, nosy, uszy, jest całkiem normalne - zazwyczaj jest to forma łagodnego iskania nas . Jednak jeśli jest to bolesne lub ogonki natarczywie drapią/gryzą do krwi, można je zdominować (wywracamy na plecy i drapiemy po brzuszku) i nie dopuszczać do takich zachowań .
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Szczurka zjada mi włosy?
Dostałam szczurkę w prezencie urodzinowym, co jest dla mnie olbrzymim szokiem, ponieważ nigdy nie miałam zwierząt mniejszych niż psy wielkości bernardyna. No i jest sobie od czterech dni u mnie, malutka, wielkości myszki, i ciągle siedzi mi na ramieniu - sama z siebie. I to jest niby fajne, ale mam włosy za ramiona, rozpuszczone zawsze, w których ona się chowa, a przy tym wydaje dźwięki podobne do tych wydawanych przez świnki morskie, co z tego, co wyczytałam tutaj, oznacza, że szczurce miło jest. Tak samo, jak tarcie ząbkami o ząbki. Ale mnie się wydaje, że ona... zjada moje włosy. To możliwe i normalne? Ciężko mi to zaobserwować, bo zawsze chowa się pod nimi i w lustrze jej nie widać...
Re: Szczurka zjada mi włosy?
po pierwsze (jak każdy użytkownik tego forum i miłośnik szczurów) powiem ci, że szczurki powinny być co najmniej 2 tej samej płci. samotne są po prostu nieszczęśliwe...z czasem osowieje i bedzie smutna i bedzie spala 23h na dobe...dokup jej koleżankę!póki jest jeszcze młodziutka, to obejdzie się bez łączenia niemalże...a dwa ja tez mam długie włosy i moje szczury je uwielbiają! to dla nich po prostu zabawka...często mnie ciągną i czeszą niczym zawodowi fryzjerzy. możliwe nawet że coś tam poskubią, ale nigdy od tego czupryna mi się nie przerzedziła ani nie skróciła , także i ty się nie powinnaś martwić fryzjerskimi zapędami swojej szczurki. nawet jak tam pogryzie pare kosmyków to szybko jej się to znudzi...nie powinnaś zostać przez nią wygolona...
Moja najcudowniejsza rodzinka : Szczurek i Szczurka ( rodzice) oraz Kropka, Inka, Gratka (córki). Kropka odeszła 26.12.09r; Szczurka zm. 5.03.2010r; Gratka opuściła nas 28.05.2010r; Inka zm. 09.08.2010r;Tatuś Szczurek odszedł 20.08.2010r
Na zawsze w sercu
Na zawsze w sercu
-
- Posty: 37
- Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 10:53 am
- Lokalizacja: Białystok
Re: Szczurka zjada mi włosy?
słyszałam, że jeżeli szczurek "zjada" nasze włosy to znaczy, że nas bardzo polubiło
[img]http://gosiaq_plf.w.interii.pl/andrzej%2000666666666.JPG[/img]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
Re: Szczurka zjada mi włosy?
Dużo czytałam na forum i wiem, jak wygląda sytuacja z ogonkami. Niestety, mieć dwa szczurki to raczej nierealne w mojej sytuacji, a przynajmniej przez pewien czas: moi rodzice zgodzili się, bym zatrzymała obecną tylko pod warunkiem, że będę ją zabierać ze sobą wszędzie, kiedy nie wracam do domu na noc. A że często wyjeżdżam - mam szczurkę podróżniczkę. Mając dwa szczurki miałabym po prostu problem, chociażby z wyjazdami właśnie. Planuję wyprowadzkę z domu w czasie najbliższym, wówczas sytuacja się zmieni i, kto wie, być może powiększę szczurzą rodzinkę.
A co do włosów, to ona faktycznie mi bardzo dużo względów okazuje: łącznie z iskaniem, wylizywaniem warg, przyszczypywaniem paznokci i całym tym arsenałem szczurzych oznak sympatii.
A co do włosów, to ona faktycznie mi bardzo dużo względów okazuje: łącznie z iskaniem, wylizywaniem warg, przyszczypywaniem paznokci i całym tym arsenałem szczurzych oznak sympatii.
Będzie gryźć po uszach??
Więc tak. Moja Capucino [*] miała upodobanie do ludzkich uszu, mianowicie gryzła kogo się dało po uszach. I mówię tu nie o delikatnym podgryzaniu ale "przebijaniu" uszu do krwi. Wiedząc o jej upodobaniach zawsze chowałam swoje radarki pod włosami żeby mnie nie udziabła. I teraz kiedy mam malutką szczurzynkę to zastanawiam się czy mogę jej dać swobodny dostęp do uszu czy znów udawać że ich nie mam Bo może szczury już tak mają, że lubią wcinać tę część ciała ?
Re: Będzie gryźć po uszach??
nie chowaj uszu, zazwyczaj ogoniaste lubią je lekko podgryzać, ale absolutnie nie do krwi [z Capucino musiała być niezła wampirka ];
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: Będzie gryźć po uszach??
Nie chowaj uszu, tak jak napisała przed mówczyni wampir musiał z niej być.
Przynajmniej miałaś darmowe przekuwanie uszu
Przynajmniej miałaś darmowe przekuwanie uszu
Re: Będzie gryźć po uszach??
Oj była była Jednemu koledze zawisła na uchu jak kolczyk, trzeba ją było ściągać