Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Odp: Karaczany brazylijskie
Tak jak szczury dla węży?
Przecież to też żywe istoty!
Przecież to też żywe istoty!
Odp: Karaczany brazylijskie
mucha to tez zywe stwozenie a zabijasz ją...
Komar tez chce sie tylko napic Twojej krwi, zeby przezyc...
A jak bys miala karaluchu w domu? tez bys miala litosc? czy zatruła byś wszystkie?
Przeciez my tez jemy mieso i zabijamy zwierzeta.
Faktycznie... oddać żywego szczura wiedząc jakie potfafia być wspaniałe to ból...
Ale robaczek?;] i tak są juz zamkniete w sklepach w pudełkach i nic dobrego je nie spotka=/
Komar tez chce sie tylko napic Twojej krwi, zeby przezyc...
A jak bys miala karaluchu w domu? tez bys miala litosc? czy zatruła byś wszystkie?
Przeciez my tez jemy mieso i zabijamy zwierzeta.
Faktycznie... oddać żywego szczura wiedząc jakie potfafia być wspaniałe to ból...
Ale robaczek?;] i tak są juz zamkniete w sklepach w pudełkach i nic dobrego je nie spotka=/
pzdr~
Odp: Karaczany brazylijskie
Po co miałabym muchę zabijać?
Tak się akurat składa,że mięsa też nie jadam,a karaluchów nigdy nie miałam.
Obawiam się też, że szczurki pozamykane w pudełkach i przeznaczone na skarmienie,
tez maja niewielkie szanse...
Im mniejsza istota,tym mniej obchodzi nas jej życie.
Tak się akurat składa,że mięsa też nie jadam,a karaluchów nigdy nie miałam.
Obawiam się też, że szczurki pozamykane w pudełkach i przeznaczone na skarmienie,
tez maja niewielkie szanse...
Im mniejsza istota,tym mniej obchodzi nas jej życie.
Odp: Karaczany brazylijskie
Czemu przy kazdym temacie o karmieniu szczurow mieskiem jakimkolwiek zawsze dzieje sie to samo?
Dzial 'Karmienie', wiec omawiamy wartosci odzywcze. Jezeli ktos chce wejsc w niekonczaca sie dyskusje o moralnej stronie podawania takich smakolykow to zapraszam: Kolejna dyskusja nt. czy wolno karmic zwierzeta zwierzetami
Dzial 'Karmienie', wiec omawiamy wartosci odzywcze. Jezeli ktos chce wejsc w niekonczaca sie dyskusje o moralnej stronie podawania takich smakolykow to zapraszam: Kolejna dyskusja nt. czy wolno karmic zwierzeta zwierzetami
Odp: Karaczany brazylijskie
ja może trochę oftopik, ale dałam wczoraj szczurom jeszcze żywego mola.
mól wkurzał mnie od tygodnia, bo zamieszkał mi w chlebaku :/ trzepnęłam mola i był jeszcze żywy więc rzuciłam go szczurom na stół w charakterze eksperymentu. gytha obejrzała mola i błyskawicznie go zjadła.
chyba się nie otruje, co?
mól wkurzał mnie od tygodnia, bo zamieszkał mi w chlebaku :/ trzepnęłam mola i był jeszcze żywy więc rzuciłam go szczurom na stół w charakterze eksperymentu. gytha obejrzała mola i błyskawicznie go zjadła.
chyba się nie otruje, co?
ten się nie myli, kto nic nie robi
- Nietoperzyca
- Posty: 76
- Rejestracja: pn sty 30, 2006 8:13 pm
- Lokalizacja: Piła
Odp: Karaczany brazylijskie
Becia kiedyś capnęła żywą ćmę O_o Kiedy tylko odgryzła jej nogę (Becia oczywiście), przybiegłam na reanimację ćmy. Trochę sobie capnęła i nic jej nie było.
Re: Karaczany brazylijskie
Boże..jak weszłam w google i wpisałam karaczany brazylijskie to aż mnie odrzuciło...mam odraze na punkcie pająków(to szczególnie) i robaków....nie moge ogladac takich rzeczy..ble
Żywe jedzonko..
Jak w temacie.
Czy nasze ogonki mogą raz w tygodniu, miesiącu dostać taką dawke białka w postaci żywego stworka?
Np. Cymes, pasikonik?
Czy może to naszym szczurkom zaszkodzić?
Jestem bardzo ciekaw i dziękuje za odpowiedź!
dołączone do istniejącego wątku. na przyszłość polecam SPIS TREŚCI, który jest w każdym dziale. /yss mod.
Czy nasze ogonki mogą raz w tygodniu, miesiącu dostać taką dawke białka w postaci żywego stworka?
Np. Cymes, pasikonik?
Czy może to naszym szczurkom zaszkodzić?
Jestem bardzo ciekaw i dziękuje za odpowiedź!
dołączone do istniejącego wątku. na przyszłość polecam SPIS TREŚCI, który jest w każdym dziale. /yss mod.
Re: RE: Robalki
Ochotki niemożebnie śmierdzą, nawet po wypłukaniu.Landrynka pisze:A mrożone larwy ochotki? Takie małe czerwone robaczki, sprzedawane po 3zł opakowanie w zoologiku. Ja nimi karmię rybki. Może szczury też można?
Re: Robalki
Nigdy, przenigdy nie podam szczurowi robakow, bo potem byłby koniec definitywny z dawaniem buzi...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Robalki
no ja jeszcze nie podałem szczurkom robactwa ale przymierzam się do tego jestem strasznie ciekawy jak zareagują na to jak im zasmakuje to pewnie częściej będą miały z tym do czynienia haha może na początek sam złapie jakiegoś owada na polu pasikonika czy coś takiego.
pozdrawiam
pozdrawiam
roots reggae ragga
Re: Robalki
Mam pytanie. Czy świerszcza dla szczura mogę złapać sama w polu czy to niebezpieczne? Czy muszę kupić?. Bardziej pasuje mi opcja pierwsza bo u mnie ze świerszczami jest oki. Co do ochotki to nie polecam. Te czerwone strasznie brudzą. Aha a dżdżownice? Mój chomik je lubi, ale szczur nigdy nie kosztował.
Szczur + jedzenie ochotki = smród od szczura i z pewnością brudny pyszczak.
Szczur + jedzenie ochotki = smród od szczura i z pewnością brudny pyszczak.
Re: Robalki
Ja nigdy mojej Rewelce nie dawałam ani robaka, ani w ogóle żadnego mięsa. Tak jak nie popieram karmienia węży szczurami, tak też nie będę karmić szczura innymi żyjątkami, zresztą sama mięsa też nie jem
A na dodatek jeszcze słyszałam, że szczury mogą się robić bardziej agresywne od jedzenia mięsa.
A na dodatek jeszcze słyszałam, że szczury mogą się robić bardziej agresywne od jedzenia mięsa.
Re: Robalki
To akurat przesąd. Chociaż faktem jest, że szczur na widok mięsa traci panowanie nad sobą i może z pośpiechu ugryźć czy podrapać. Tak samo jak na widok ziemniaka albo makaronu.Igicza pisze:A na dodatek jeszcze słyszałam, że szczury mogą się robić bardziej agresywne od jedzenia mięsa.
Moje dziewuchy dostają mięso w gerberkach, a czasem trochę gotowanego kurczaka. Też nie widzę powodu, żeby specjalnie dla nich kogoś zabijać, skoro mam dostęp do mięsa już martwego.
Re: Robalki
martwe mięso dobre, muszę gdzieś zapisać
a można podawać larwy ćmy? u mnie w zoologu można dostać takie larwy. one są takie duże jak kciuk, tłuste, ale gryzą. potrafią plastikowe pudełeczko(takie przezroczyste) przegryźć. mają takie mocne żuwaczki(nie wiem czy to tak się nazywa). wyglądają na "wysokobiałkowe". sprzedawca z zoologa wykopuje je spod ziemi w takich jakiś "kokonach" i rosną chyba do 5-7 cm. ogromne są, a na świerszcze idę polować dziś albo jutro w schronisku. tam wszędzie wkoło pola, to wezmę Miśka albo inną gadzinkę na spacer i będzie polowanko
a tak nawiasem: mieliśmy kiedyś sunię, która zabijała wszystkie myszy jakie znalazła i ponauczała inne psy. musieliśmy je na smyczach prowadzać, bo by wytłukły cała kolonię...
a można podawać larwy ćmy? u mnie w zoologu można dostać takie larwy. one są takie duże jak kciuk, tłuste, ale gryzą. potrafią plastikowe pudełeczko(takie przezroczyste) przegryźć. mają takie mocne żuwaczki(nie wiem czy to tak się nazywa). wyglądają na "wysokobiałkowe". sprzedawca z zoologa wykopuje je spod ziemi w takich jakiś "kokonach" i rosną chyba do 5-7 cm. ogromne są, a na świerszcze idę polować dziś albo jutro w schronisku. tam wszędzie wkoło pola, to wezmę Miśka albo inną gadzinkę na spacer i będzie polowanko
a tak nawiasem: mieliśmy kiedyś sunię, która zabijała wszystkie myszy jakie znalazła i ponauczała inne psy. musieliśmy je na smyczach prowadzać, bo by wytłukły cała kolonię...