Cyklostadko: Strachkwas i Tobiasz Trzeci.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Słodkie synchronki
I zazdrośniki , z pewnością - moje siostry też bardzo pilnują sprawiedliwego rozdziału buziaków
Wygłaszcz chłopaczków ode mnie , niech zdrowo rosną
I zazdrośniki , z pewnością - moje siostry też bardzo pilnują sprawiedliwego rozdziału buziaków
Wygłaszcz chłopaczków ode mnie , niech zdrowo rosną
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Jej! Znowu widzę dwa śliczne, łaciate robaczki.
Mam nadzieję, że nie zostawisz nas w nieświadomości co do ich dalszych losów, zwłaszcza, że jeden z nich to Sted. Zatem pozdrawiam Was „w imię słońca i jego gońca- skowronka gwiżdżącego” i koniecznie wygłaskaj robalki od odmiennej.
Mam nadzieję, że nie zostawisz nas w nieświadomości co do ich dalszych losów, zwłaszcza, że jeden z nich to Sted. Zatem pozdrawiam Was „w imię słońca i jego gońca- skowronka gwiżdżącego” i koniecznie wygłaskaj robalki od odmiennej.
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Wczoraj dostałam eska,że na forum już relacje z łączenia chłopaków a mój Marcin jak na złość laptopa z pracy nie przytargał no myślałam,że zwarjuje.Następnie udałam się do mamy po laptopa co się okazało tata wyjechał i zabrał ze sobą zasilacz a w złośliwym laptopie puste baterie ehh na szczęście dziś się dorwałam:)
Strasznie się ciesze,że chłopcy się polubili pewnei jeszcze jakiś czas będą walczyć o dominacje ale z dnia na dzień zrobi się coraz spokojniej.U mnie mały strasznie męczył białaska bo on taka ciepła klucha al ejak widać wkońcu ktoś mu pokazał hehe:)
Ps:Babli tak tak macie rodzinke bo ten maluch to braciszek Twojej Nishy a synek Birmy:)
Moje maluchy znalazły kochające domki co najwazniejsze zdaleka od paszczy węża:)
Bede sledziła temacik i wzrost czarnego łepka...mizianko dla chłopaków:)
Strasznie się ciesze,że chłopcy się polubili pewnei jeszcze jakiś czas będą walczyć o dominacje ale z dnia na dzień zrobi się coraz spokojniej.U mnie mały strasznie męczył białaska bo on taka ciepła klucha al ejak widać wkońcu ktoś mu pokazał hehe:)
Ps:Babli tak tak macie rodzinke bo ten maluch to braciszek Twojej Nishy a synek Birmy:)
Moje maluchy znalazły kochające domki co najwazniejsze zdaleka od paszczy węża:)
Bede sledziła temacik i wzrost czarnego łepka...mizianko dla chłopaków:)
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Niesamowicie piękny chłopaczek pozdrów od siostry i mamuśki
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Co u chłopaków??mam nadzieje,że wsio okej:)czekam na wieści.
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Chłopcy cudownie sobie radzą razem Nie tłuką się zbyt często (ale w dalszym ciągu zdarza im się o coś pokłócić). A śpią sobie razem aż miło popatrzeć na te przytulone pyszczki...
Znaleźli też sobie ukochaną zabawkę/domek tymczasowy/kibelek. W akademiku, jak to w akademiku, można znaleźć wiele różnych rzeczy. Wpadła mi kiedyś w ręce pacynka Pana Boberczyka. Rzuciłam ją ciurom na łóżko wybiegowe, po chwili Boberczyk ożył - zaczęły mu się wyginać łapki, podskakiwał, wiercił się.
Na zdjęciu w formie zrelaksowanej. Świetnie wygląda, jak nagle z tylnej strony Boberczyka wyłania się ciemny, podłużny kształt...
Nie miałam serca im go już zabierać (szczególnie że został zasikany i pogryziony), więc oddałam im go na wieczyste użytkowanie
Coraz bardziej psotne się robią te dwa niuńki. Szykowałam się do wyjścia, ubierałam skarpetki... Gdy włożyłam już jedna, sięgnęłam po drugą, a tu nagle okazało się że jest ona ciepła, ciężka i wystaje z niej ogon. Dobrze że miałam komórkę z aparatem pod ręką xD
Nowa odmiana szczura - Skarpeciak Miły w dotyku
Tutaj już się Moońkowi znudziło szaleństwo w tunelu bez wyjścia...
I na koniec fotorelacji zdjątko Edzia-Steda wlokącego Chlebową Ścieraczkę Do Zębów. Chciał ją skitrać głęboko w trzewiach Boberczyka, ale Mooń mu ją potem porwał i zatargał bliżej klatki.
Dodam jeszcze, że szukałam wszędzie zatyczki do mojego ukochanego długopisu i nie mogłam jej znaleźć. Zagadka zniknięcia rozwiązała się podczas zmieniania ściółki - obsikana zatyczka tkwiła w niej głęboko zagrzebana. Co do sikania jeszcze, szczytem perfidii było wlezienie przez Moońka na moją komórkę, spojrzenie mi głęboko w oczy, po czym puszczenie strymyczka... Dobrze że tylko na ekran Złośliwce małe
Znaleźli też sobie ukochaną zabawkę/domek tymczasowy/kibelek. W akademiku, jak to w akademiku, można znaleźć wiele różnych rzeczy. Wpadła mi kiedyś w ręce pacynka Pana Boberczyka. Rzuciłam ją ciurom na łóżko wybiegowe, po chwili Boberczyk ożył - zaczęły mu się wyginać łapki, podskakiwał, wiercił się.
Na zdjęciu w formie zrelaksowanej. Świetnie wygląda, jak nagle z tylnej strony Boberczyka wyłania się ciemny, podłużny kształt...
Nie miałam serca im go już zabierać (szczególnie że został zasikany i pogryziony), więc oddałam im go na wieczyste użytkowanie
Coraz bardziej psotne się robią te dwa niuńki. Szykowałam się do wyjścia, ubierałam skarpetki... Gdy włożyłam już jedna, sięgnęłam po drugą, a tu nagle okazało się że jest ona ciepła, ciężka i wystaje z niej ogon. Dobrze że miałam komórkę z aparatem pod ręką xD
Nowa odmiana szczura - Skarpeciak Miły w dotyku
Tutaj już się Moońkowi znudziło szaleństwo w tunelu bez wyjścia...
I na koniec fotorelacji zdjątko Edzia-Steda wlokącego Chlebową Ścieraczkę Do Zębów. Chciał ją skitrać głęboko w trzewiach Boberczyka, ale Mooń mu ją potem porwał i zatargał bliżej klatki.
Dodam jeszcze, że szukałam wszędzie zatyczki do mojego ukochanego długopisu i nie mogłam jej znaleźć. Zagadka zniknięcia rozwiązała się podczas zmieniania ściółki - obsikana zatyczka tkwiła w niej głęboko zagrzebana. Co do sikania jeszcze, szczytem perfidii było wlezienie przez Moońka na moją komórkę, spojrzenie mi głęboko w oczy, po czym puszczenie strymyczka... Dobrze że tylko na ekran Złośliwce małe
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Pierwsze zdjęcie rozwaliło mnei na łopatki i miałam ochote głaskać monitor:)
Pysie kochane...no to teraz zamieszania masz wiele i pewnie Moniu się rozweselił przy koledze:)
Pysie kochane...no to teraz zamieszania masz wiele i pewnie Moniu się rozweselił przy koledze:)
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Skarpeciarz świetny , ale przytulaczki chyba jeszcze fajniejsze
Buziaczki dla ogonków
Buziaczki dla ogonków
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Skarpeciarz rządzi!
Nawet mi nie mów... Ostatnio musiałam wziąć laptopa na zajęcia i wstyd mi było go użytkować, bo się okazało, że jest nie tylko zakurzony, ale i cały zasikanyCo do sikania jeszcze, szczytem perfidii było wlezienie przez Moońka na moją komórkę, spojrzenie mi głęboko w oczy, po czym puszczenie strymyczka...
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Szczuroboberczyki i Szczuroskarpety wymiatają
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Może i ja Tequili znajde koleżanke? może troszke się ustabilizuje i nie będzie już zachowywać się jak na przepustce z domu wariatow?
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Koniecznie!!! Czy się ustabilizuje to ja nie wiem (Mooniasty zyskał dodatkowej energii, ale i tak zachowuje się trochę jak Kłapouchy, taka leniwa klucha przy rozbrykanym Edziu), ale za to jak zobaczysz te dwie przytulone do siebie mordki... Gwarantuję rozklejenie totalneIzold pisze:Może i ja Tequili znajde koleżanke? może troszke się ustabilizuje i nie będzie już zachowywać się jak na przepustce z domu wariatow?
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
skarpetka z ogonem , gdzie takie sprzedaja:P
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Buuu, teraz czeka mnie kilka dni bez chłopaków... Wracam na długi weekend do domu i ciury zostaną pod troskliwą opieką mego lubego, na nieszczęście - daleko ode mnie :<
A opieka naprawdę troskliwa - zadba o nie zootechnik, specjalizujący się w... żywieniu Ogonki są tak świetnie karmione, że szok :]
A opieka naprawdę troskliwa - zadba o nie zootechnik, specjalizujący się w... żywieniu Ogonki są tak świetnie karmione, że szok :]
Re: Kupa szczęścia. Czasem z przewagą pierwszej połowy ;)
Ehehe, ja czasem wolę nie wiedzieć, ile zżerają moje, jak zostają pod opieką TŻ. Według niego sama kasza gryczana to nie jedzenie, i gotuje im do tego jeszcze makaron. Do tego przekarmia je dropsami i daje im do wylizania kufle po piwie
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.