Chłopcy cudownie sobie radzą razem
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Nie tłuką się zbyt często (ale w dalszym ciągu zdarza im się o coś pokłócić). A śpią sobie razem aż miło popatrzeć na te przytulone pyszczki...
Znaleźli też sobie ukochaną zabawkę/domek tymczasowy/kibelek. W akademiku, jak to w akademiku, można znaleźć wiele różnych rzeczy. Wpadła mi kiedyś w ręce pacynka Pana Boberczyka. Rzuciłam ją ciurom na łóżko wybiegowe, po chwili Boberczyk ożył - zaczęły mu się wyginać łapki, podskakiwał, wiercił się.
Na zdjęciu w formie zrelaksowanej. Świetnie wygląda, jak nagle z tylnej strony Boberczyka wyłania się ciemny, podłużny kształt...
Nie miałam serca im go już zabierać (szczególnie że został zasikany i pogryziony), więc oddałam im go na wieczyste użytkowanie
Coraz bardziej psotne się robią te dwa niuńki. Szykowałam się do wyjścia, ubierałam skarpetki... Gdy włożyłam już jedna, sięgnęłam po drugą, a tu nagle okazało się że jest ona ciepła, ciężka i wystaje z niej ogon. Dobrze że miałam komórkę z aparatem pod ręką xD
Nowa odmiana szczura - Skarpeciak
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Miły w dotyku
Tutaj już się Moońkowi znudziło szaleństwo w tunelu bez wyjścia...
I na koniec fotorelacji zdjątko Edzia-Steda wlokącego Chlebową Ścieraczkę Do Zębów. Chciał ją skitrać głęboko w trzewiach Boberczyka, ale Mooń mu ją potem porwał i zatargał bliżej klatki.
Dodam jeszcze, że szukałam wszędzie zatyczki do mojego ukochanego długopisu i nie mogłam jej znaleźć. Zagadka zniknięcia rozwiązała się podczas zmieniania ściółki - obsikana zatyczka tkwiła w niej głęboko zagrzebana. Co do sikania jeszcze, szczytem perfidii było wlezienie przez Moońka na moją komórkę, spojrzenie mi głęboko w oczy, po czym puszczenie strymyczka... Dobrze że tylko na ekran
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Złośliwce małe
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)