 :lol:
 :lol:ja zupelnie nie rozumiem, jak mozna wfrp nie lubic... toz to milosc mego zycia... stary, dobry warhammer... nie zadne zalosne heroiczne hack&slash, tylko porzadne dark fantasy... mrrr... ambrrrozja...

Moderator: Junior Moderator
 
		
		 :lol:
 :lol:
 
  co prawda forgotten realms (dnd), ale dobrze prowadzone - bez zadnych patetycznych scen i niezniszczalnych superherosow o zebach bialych jak snieg i pocie pachnacym wiosenna laka...
 co prawda forgotten realms (dnd), ale dobrze prowadzone - bez zadnych patetycznych scen i niezniszczalnych superherosow o zebach bialych jak snieg i pocie pachnacym wiosenna laka...  gram dwudziestokilkuletnia ludzka paserka/falszerka chora na gruzlice... jako ze wlasnie zdycham na jakas grype, wczuwam sie doskonale... :lol:
 gram dwudziestokilkuletnia ludzka paserka/falszerka chora na gruzlice... jako ze wlasnie zdycham na jakas grype, wczuwam sie doskonale... :lol:
 
 
 Kiedy miałam na samym początku dwa czy trzy szczury nie myślałam, że kiedyś będę miała na stałe całą gromadę (i rodzice chyba też nie, bo wtedy przyniesienie każdego nowego szczurka wywoływało zamęt w domu, zainteresowanie czy obrażanie się).
 Kiedy miałam na samym początku dwa czy trzy szczury nie myślałam, że kiedyś będę miała na stałe całą gromadę (i rodzice chyba też nie, bo wtedy przyniesienie każdego nowego szczurka wywoływało zamęt w domu, zainteresowanie czy obrażanie się).