I kilka zdjęć z wybiegu, gdyby ktoś nie wierzył że Dżuman jest spory
5 kuplążków w natarciu
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: moja kupka szczęścia
Dawno nie pisałam o moich ślicznotach więc czas nadrobić to
jest trochę dobrych informacji, a trochę złych. Najpierw zacznę od tych fajniejszych... Harpi już zdrowa, nie kicha, nie widać żadnej porfirynki i jak zwykle jest ruchliwa. Ostatnio nawet częściej przychodzi do mnie pobawić się, oczywiście bez zbędnego dotykania
Dobrą wiadomością jest też to że Dżuman wyszedł na spacer
co innego że zrobił to właściwie przez przypadek
zaglądając w dół poślizgnął się i po prostu runął na podłogę
Niestety co do Dżumana właściwie nie mam już dobrych wieści
już myślałam że czeka nas świetlana przyszłość, kiedy okazało się że dalej gryzie... Mój chłopak wczoraj poprawiał drzwiczki wejściowe od klatki bo spadły, a szczuras zaatakował jego rękę bez powodu. Wbił się tak mocno że krew z tego palca natychmiast chlusnęła opryskując również jego futerko. Zupełnie nie wiem o co chodzi, staramy się nie wykonywać przy nim gwałtownych ruchów, nie denerwować go i zyskać jego zaufanie ale to nic nie daje... A przecież jest wykastrowany, więc to nie problem z wysokim stężeniem hormonów. Również kiedy był na wybiegu to po pewnym czasie denerwowany przez Karbonkę (podchodziła do niego i skakała na niego z pazurkami) zaczął rzucać się na moje kapcie. Agresywny taki jest tylko w stosunku do ludzi, dziewczynom nigdy krzywdy nie zrobił, a po za tym są zajęci czymś innym zazwyczaj
nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Drugą złą wiadomością jest że doszczurzanie na razie zostało opóźnione, nie będzie na razie małego szkraba w naszym domu. A na osłodzenie trochę zdjęć paskud


uważam że Karbonka ma bardzo zgrabną pupe 
zaginął mi gdzieś drucik do drugiego poidła i na efekty nie trzeba było długo czekać
Zazwyczaj chce im się pić i jeść w tym samym momencie.
I kilka zdjęć z wybiegu, gdyby ktoś nie wierzył że Dżuman jest spory




I kilka zdjęć z wybiegu, gdyby ktoś nie wierzył że Dżuman jest spory
-
Cyklotymia
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: moja kupka szczęścia
Jejku, jaki bykol z Dżumana!!! Dużo ciałka do kochania
Szkoda tylko, że taki agresor, mizianie takiego sporego pana to by było coś...
Zdjęcie tłumu przy poidle - genialne!
Zdjęcie tłumu przy poidle - genialne!
Re: moja kupka szczęścia
Postępek Dżumana trochę usprawiedliwia fakt , że ktoś mu się pchał z łapami do domu , no to cóż miał robić wobec intruza?
Może mu jednak z czasem ta agresja przejdzie , nie zniechęcajcie się .
A imponujące faktycznie ma teraz gabaryty
Mizianko dla ogonków
Może mu jednak z czasem ta agresja przejdzie , nie zniechęcajcie się .
A imponujące faktycznie ma teraz gabaryty
Mizianko dla ogonków
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: moja kupka szczęścia
A może warto by go było zdominować ? Próbowałaś ?
Może się trochę uspokoi jak będzie wiedział że jest ktoś wyżej w hierarchii.
Może się trochę uspokoi jak będzie wiedział że jest ktoś wyżej w hierarchii.
Re: moja kupka szczęścia
Hmm ,a Dzuman na zdjeciu ,niczym ucielesnienie niewinnosci (w biale szaty przyobleczonej:)
a tu jednak pozory myla.
Jak pisze CZerwonaona, to moze trzeba użyc magicznej dominacji;)?
Miziaki dla brygady!!
a tu jednak pozory myla.
Jak pisze CZerwonaona, to moze trzeba użyc magicznej dominacji;)?
Miziaki dla brygady!!
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: moja kupka szczęścia
Unipaks w tym problem że on wtedy był na klatce więc mój chłopak nie wkładał ręki do środka. Z tym dominowaniem może byłby to dobry pomysł, w prawdzie kiedyś już coś podobnego się wydarzyło - gdy zabraliśmy go na kastracje to mój chłopak musiał trzymać go właśnie odwróconego "kołami do góry", nie wiem czy można to nazwać dominacją ? Może poprzedni właściciel mu wszczepił takie postawy obronne, i może tylko dla nas jest to taka nieuzasadniona agresja, sama nie wiem. Nawet jeżeli nigdy nie uda się tego zmienić to przynajmniej będzie wiódł sobie szczęśliwe życie 
Re: moja kupka szczęścia
Śliczne ogonki
Dżuman może się zmieni jeszcze, czasami potrzeba na to dużo czasu. A czasami niektóre nie zmieniają sie w ogóle...
Ale życzę powodzenia
Dżuman może się zmieni jeszcze, czasami potrzeba na to dużo czasu. A czasami niektóre nie zmieniają sie w ogóle...
Ale życzę powodzenia

Ze mną szczurki ,,Inka,Sława i Tequilla i Reszta zwierzaków
[*]Feta,Kropka,Tequila,Angol,Frania,Buffy...[*][/size]
Re: moja kupka szczęścia
Nadal nie próbowaliśmy tej dominacji, bo Dżuman ostatnio jest bardzo pobudzony. To wszystko przez to że w naszym mieszkaniu nastał czas nieustającej rujki
jak nie Harpi to Karbonka, i na odwrót
Ale cieszę się bo Harpi wygląda na całkiem zdrowiutką
Po za tym znowu odliczam dni aż dołączy do nas śliczny maluch, ale to dopiero po sesji, mam nadzieje że udanej. Niestety już niedługo czeka też całą naszą bandę przeprowadzka z powrotem do Myślenic, dobrze że w domu wszyscy przekonali do ogonkowych przyjaciół, dzięki temu będzie prościej. A i muszę się pochwalić że zrobiłam sobie taką oto szczurzą koszulkę

- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: moja kupka szczęścia
Super koszulka(ja też chce).
Co do Dżumana kurde wez go w jakieś rękawicy do góry kołami,żeby cię nie pogryzł nich poczuje kto tu rządzi.
Agresorek nie wie co traci gryząc dłoń ,która może dac tyle ciepła.
Wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości mam nadzieje,że z wiekiem spokornieje.
Co do Dżumana kurde wez go w jakieś rękawicy do góry kołami,żeby cię nie pogryzł nich poczuje kto tu rządzi.
Agresorek nie wie co traci gryząc dłoń ,która może dac tyle ciepła.
Wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości mam nadzieje,że z wiekiem spokornieje.
Re: moja kupka szczęścia
Czerwonaona jak podrzucisz jakąś koszulkę to mogę zrobić Ci coś podobnego 
Re: moja kupka szczęścia
Koszulka cudowna , to ja tez chce 
Ciesze sie z dobrych wiesci.
Z domnacja generalnie lepiej uwazac, ja niektore szczury dominuje innych nigdy, rzecz w tym , ze teraz uprzytomnilam sobie ze decyzje podejmuje jakos tak intuicyjnie na ogol. Dominowalam Zenke i to chyba byl jeden z wiekszych bledow , ale z nia w ogole dlugo bylo trudno.
Ciesze sie z dobrych wiesci.
Z domnacja generalnie lepiej uwazac, ja niektore szczury dominuje innych nigdy, rzecz w tym , ze teraz uprzytomnilam sobie ze decyzje podejmuje jakos tak intuicyjnie na ogol. Dominowalam Zenke i to chyba byl jeden z wiekszych bledow , ale z nia w ogole dlugo bylo trudno.
Re: moja kupka szczęścia
Merch tobie też mogę zrobić
sama nie wiem, jak to można rozpoznać ?
Re: moja kupka szczęścia
łaaaaaaaaaaaa, ja tez kcem taka koszulkę
(chyba niedlugo cale Forum bedzie szpanowalo takowymi;)
A na czarnej tez da się zrobić, bo ja białym to wyglądam jak "idz i nie wracaj";)
Czekamy na kolejnego mieszkanca
A na czarnej tez da się zrobić, bo ja białym to wyglądam jak "idz i nie wracaj";)
Czekamy na kolejnego mieszkanca
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: moja kupka szczęścia
Delilah jasne że da się
musiała bym dokupić tylko białą farbę... W razie czego napisz PW 
Re: moja kupka szczęścia
Dawno nie pisałam o moich małych kotleciakach
Niestety mam nie do końca dobre wieści.. Dżumkan znowu mi choruje
Zaczął się strasznie drapać, przez to robi sobie liczne ranki. Staram się mu to smarować rivanolem, ale on się strasznie boi tego. Mój chłopak wczoraj chciał go przytrzymać żebym miała lepszy dostęp do tych ranek, to Dżuman miał chyba stan przedzawałowy :/ strasznie zaczął szybko oddychać, rozpłaszczył się do ziemi i nie ruszał przez ok. 5 minut. Na wizytę u weta jesteśmy umówieni dopiero w poniedziałek, rozważam parę opcji, najprawdopodobniej jest to uczulenie lub przebiałczenie. Mój chłopak przywoził ciurom serek wiejski i dawał im. Raczej nie podejrzewam pasożytów, nie ma krostek na uszach, a dziewczyny wyglądają zupełnie zdrowo. Dzisiaj został odseparowany do osobnej klatki tak na wszelki wypadek.