Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Smutnik :(

Post autor: Nina »

pin... :(
Jeśli poza wzięciem chłopaków będzie Ci można jakoś pomóc (nie wiem sama - pomoc w sprawdzaniu domków?) pisz śmiało...
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: pin3ska »

Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: pin3ska »

[*]
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Smutnik :(

Post autor: Izold »

Pin Trzymaj się :(

Nie rozumiem jak można szczura przewozić w pudełku,nie wyjmując go z niego, w UPAŁ... :-\

[*]
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: susurrement »

wciąż nie wierzę.. to stało się tak szybko..
bardzo mi Cię brakuje..
śpij słodko, moja Torinko.. moja księżniczko klapciate uszko.. [*]

;(
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Smutnik :(

Post autor: Lulu »

Dziś, zupełnie niespodziewanie, zmarła moja teściowa.... :(
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Smutnik :(

Post autor: Babli »

Jejku. Lulu, trzymaj się..
Awatar użytkownika
glucjan
Posty: 423
Rejestracja: śr mar 11, 2009 2:34 pm
Lokalizacja: B-town Co.Carlow.Ireland

Re: Smutnik :(

Post autor: glucjan »

[*][*]
Obrazek Obrazek
http://www.youtube.com/watch?v=--1E5fyH57c
Kochany Glutek i Donek za TM...a z nami nasza mala Tatianka:)
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Smutnik :(

Post autor: Agata »

Ojej. :(

Lulu, trzymajcie się ciepło!
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Awatar użytkownika
Dorotka96
Posty: 1702
Rejestracja: pn paź 13, 2008 6:59 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Smutnik :(

Post autor: Dorotka96 »

Lulu, będzie dobrze.

To było juz parę dni temu, ale nadal mi smutno...
Niuńka[*] :'(
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Smutnik :(

Post autor: Cyklotymia »

Ech, życie to cholerna sinusoida, raz Weselnik, raz Smutnik...

Przyjaciel mojego brata (i jednocześnie mój znajomy) przeszedł raka płuc. Wszystko było ok przez parę lat, nagle przestał chodzić, tracił równowagę. W szpitalu niespecjalnie mu chyba powiedzieli co mu jest, bo brat zadzwonił do mnie. Mam dostęp do książek medycznych i 1/3 drogi do bycia lekarzem za sobą. Poszukałam odpowiedzi i wyszła niewesoła sprawa - jedyne co pasuje idealnie do tego, co powiedział mi brat, to przerzut do mózgu lub rdzenia (50% wszystkich przerzutów do mózgu pochodzi właśnie od raka płuc...), lub mała szansa na to, że uszkodzenie mózgu/rdzenia dokonało się w inny sposób (ale jak? zazwyczaj u starszych ludzi albo po wypadkach to się zdarza tak w skrócie mówiąc, czyli nic nie pasuje). Ok, to jeszcze jestem w stanie mu powiedzieć. Ciężko będzie, ale dam radę. Ale to, że rokowania wg książek są takie, że przeciętnie żyje się z tym 3-6 miesięcy, przy radioterapii i innych wyniszczających zabiegach, to mi przez usta nie przejdzie. Jakim prawem miałabym niszczyć czyjąś nadzieję? :/

Ciężka sprawa z tym byciem przyszłym lekarzem. Niby uczą nas jak rozpoznawać choroby, jak funkcjonuje organizm oraz tysiące innych mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy, ale w jaki sposób przekazywać takie informacje, jak rozmawiać z pacjentem, jego rodziną lub przyjaciółmi - tego nam nikt nie powie.
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Smutnik :(

Post autor: Babli »

Ja już sama nie wiem. Chwila zwątpienia chyba. Ja rozumiem, że ktoś ma jakiś powód do czegoś, ale dlaczego jak ja się pytam, to często jest "nie bardzo mogę, muszę coś załatwić, zostaję w domu" itp. A zaraz się okazuje, że dla innej osoby czas miała, i chęci zawsze. No naprawdę nie wiem co we mnie aż tak zniechęca ludzi..
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Smutnik :(

Post autor: odmienna »

Babli... to był przypadek. na pewno tylko przypadek :)

Cyklo; nie musisz przecież całej prawdy wyrąbać. na przyswojenie takiej informacji trzeba czasu a nie wierzę, że mu lekarze pozwolą stan zbagatelizować. Ważne, żeby wiedział, że to na tyle poważne, że nie ma chwili do stracenia. Pewnie z resztą sam się domyśla i dowie się szczegółów. Na pewno trzeba tu Przyjacół i Miłości a z fachowców, to psycholog będzie wiedział...choc, NIKT na pewno tak naprawdę nie wie. To nie jest z resztą wiedza- to coś całkiem innego...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: merch »

cyklo

no sa jakies zajecia z psychologii etyki i flozofii
jest kodeks etyki...
i chec ludzi do unikania problemow , szczera rozmowa z pacjentem to trudna rozmowa , ale rozmowa na ktora lekarz powinien znaleźć czas.....
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Smutnik :(

Post autor: Babli »

odmienna, dziękuję, ale biorąc pod uwagę, że tak jest od.. hm.. zawsze w sumie, to przywykłam. Ale czasami mam dość siedzenia sobie samemu ze szczurami i komputerem w domu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”