Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Znów piski.. kłócą się już chyba tylko o za małą klatkę ale myślałem ze zaczekają chociaż do początku sierpnia i przypływ moich funduszy Ponadto Luna kicha, czasem pojedynczo kichnie ale czasem ma krótki napad, zauważyłem, że kiedy ma taki napad, zaczyna zaczepiać Stefke, całkiem jakby ją to kichanie irytowało i musiała się na kimś wyładować. Nie zauważyłem u Luni żadnych anomalii, jest żywa, je, pije, jest bardzo energiczna i należycie przeprowadza toaletę (również na mnie). Albo trociny jej nie pasują albo się przeziębiła, nie wiem ale teraz jak trzymam ją na rękach też kicha, musimy odbyć wizytę u weterynarza.
Pozdrawiam i uprzejmie proszę o scalenie postów, w miarę możliwości
Z góry przepraszam za kolejny post ale teraz jestem mocno zaniepokojnony, dziewczynki bardzo się teraz rozbrykały a ja nie wiem czy ich wspólne zabawy mieszczą się jeszcze w granicach "zabaw" Luna piszczy ale ich "sprzeczki" trwają chwilę i ustępują, nie ma krwi ani nawet zadrapań, Luna piszczy nawet jak ja chcę ją obiąć całą dłonią od góry za grzbiet ale też nie za każdym razem. Myślicie, że to jej dyskomfort ? Pójdę do tego wterynarza to zbada obie czy wszystko z nimi jest w porządku bo ja siedzę i obserwuję je jak na szpilkach. Pierwszy raz mam 2 szczurki na raz i takie interakcje między moimi paniami nie były mi wcześniej znane. Z rana polece po jakieś witaminki...
p.s. po 5 minutach "zabaw" z Stefką, Luna przestała kichać, nie kapuję płci żeńskiej...
Dziewczynki odwiedziły dzisiaj weterynarza wyraźnie podekscytowane załatwiły się ślicznie na rękach pani doktor Obie zdrowe Lunia kicha ale w płuckach nic się nie dzieje, ani też śladów świerzbu nie ma, więc to raczej kwestia przyzwyczajenia do nowego mieszkanka Zadowolone z przejażdżki samochodem, resztę dnia przebiegały po łóżku i biórku, i jeszcze im mało.
Panienki przeslodkie:)
Ale faktycznie, zmien trociny na sciolkę niepylącą - np chipsi mais.
Trotki często wywolują jakies problemy z ukl. oddechowym i alergie, wiec lepiej na zimne dmuchac.
Co do kichania poczatkowego, to wiekszosc moich szczuraskow kichala na poczatku swojej bytnosci u mnie. Mysle ,ze moze to miec zwiazek z przyzwyczajeniem do nowego otoczenia. Wiec jest ok.
Ewentualnie mozesz jej podac przez tydzien po kropelce Echinacei (w aptece ok.9zl), zeby zdusic jakies choróbsko w zarodku.
wyraźnie podekscytowane załatwiły się ślicznie na rękach pani doktor
heheh, moje tez tak zawsze robią, no moze z wyjątkiem mojej SP. Nefi, ktora podczas jednej z wizyt u weta wlazla za bluzke (niestety moją) i bezceremonialnie wyproznila sie do mojego stanika..
Ehh.
Mizianstwa dla Niewiniątek
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Dziewczynki urocze i właściciel jak widać baardzo odpowiedzialny.
Co do pisków to jeśli nie ma ran to dziewczynki ustalą która będzie alfą stadka i wszysko ucichnie.
Oj żebyś ty wiedział jak moje chłopaki się leją ale to chyba nie na Twoje nerwy:)
Mizianko dla panienek Fotki przepiękne.
Do Stefki I Luny dołączyły dwie koleżanki, dzięki uprzejmości Akemi Megan i Paula to dwie żywiołowe samiczki, które od razu zostały zaakceptowane przez moja dziewuszki. Obecnie wszystkie cztery zgodnie mieszkają w nowo urządzonej klatce, filmik tutaj:
przy okazji jest to też prezentacja wystroju klatki Tunel oraz hamak wiszący, a także mostek na szeblach szyła moja dziewczyna, ja zająłem się klatką od strony technicznej poszerzając drzwiczki z przodu oraz przycinając szczeble i panel na półkę
No pięknie mają! Nie ukrywam , że robią na mnie wrażenie takie klaciory z wyposażeniem i zabaweczkami :)Ciekawe , co by na taką klatkę rzekły nasze panienki hehe
Śliczne masz szczuraski wszystkie , ale mnie jakoś specjalnie urzekła cudna filuterna mordeczka Luny, taka niewinna ( czy te oczy mogą kłamać?)
Filmik fajny i cudne szczury kanałowe po kolei wychylające się z rury
Wygłaszcz wszystkie cztery od nas