wogóle jakiś taki nostalgiczny nastrój mnie dopadł...
Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Smutnik :(
eh  mój szczur na mnie kwiczy jak go na ręce biore, ja wiem , że ma nowości w pokoju, ale jak to tak na mnie kochającą 
wogóle jakiś taki nostalgiczny nastrój mnie dopadł...
			
			
									
						
										
						wogóle jakiś taki nostalgiczny nastrój mnie dopadł...
Re: Smutnik :(
Nie wiem co sie dzieje tak duzo szczurkow teraz odchodzi ....
a moze tylko mi się tak wydaje bo sama az do smierci Brysi mialam przerwe w szczurzych pogrzebach , strasznie mnie to przybija
			
			
									
						
										
						a moze tylko mi się tak wydaje bo sama az do smierci Brysi mialam przerwe w szczurzych pogrzebach , strasznie mnie to przybija
Re: Smutnik :(
Nie tylko Tobie sie tak wydaje merch ;/
			
			
									
						
							W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki 
:) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
			
						[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Smutnik :(
mnie też dopadł nostalgiczny.
nie wiem czemu, ale cierpię na rozdwojenie.
tzn funkcjonuję tutaj.
ale kątem oka widzę siebie samą sprzed ok 7 lat - jak pałęta się na wietrze na trasie uczelnia - dworzec - miasto.
październik. czarny płaszcz. długie pióra i bandanka. i jakieś rozpacze wewnątrz.
człowiek to najszczęśliwszy jest, jak jest nieszczęśliwy, tylko dowiaduje się o tym dopiero, jak jest szczęśliwy [bo wtedy się okazuje, że jest nieszczęśliwy].
aha, i kto ma gorzej?
			
			
									
						
							nie wiem czemu, ale cierpię na rozdwojenie.
tzn funkcjonuję tutaj.
ale kątem oka widzę siebie samą sprzed ok 7 lat - jak pałęta się na wietrze na trasie uczelnia - dworzec - miasto.
październik. czarny płaszcz. długie pióra i bandanka. i jakieś rozpacze wewnątrz.
człowiek to najszczęśliwszy jest, jak jest nieszczęśliwy, tylko dowiaduje się o tym dopiero, jak jest szczęśliwy [bo wtedy się okazuje, że jest nieszczęśliwy].
aha, i kto ma gorzej?
ten się nie myli, kto nic nie robi
			
						Re: Smutnik :(
'bądźmy sobie razem ale nie wymagaj ode mnie żebym ci cokolwiek mówił,obiecywał i dobrze robil'  jakaś nowa filozofia w związkach weszła? I to po 7 latach....
			
			
									
						
										
						Re: Smutnik :(
smutno mi jest
szkoda że nie można przespać smutku albo co
			
			
									
						
							szkoda że nie można przespać smutku albo co
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella 
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
			
						Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Smutnik :(
ale można zalać robaka.
rhenata: to dosłowny cytat? padłam
[mam ochotę zresztą powiedzieć mojemu coś takiego, w sumie zależy, czy się to mówi czy słyszy, to pierwsze fajniejsze]
			
			
									
						
							rhenata: to dosłowny cytat? padłam
[mam ochotę zresztą powiedzieć mojemu coś takiego, w sumie zależy, czy się to mówi czy słyszy, to pierwsze fajniejsze]
ten się nie myli, kto nic nie robi
			
						Re: Smutnik :(
na szczescie nie doslowny ale tak to w sumie wyglada teraz po reformacji zwiazku
			
			
									
						
										
						Re: Smutnik :(
esz yss, moj mnie odcial od pempowiny tak jakby, po 7 latach sie wyprowadzil a zawsze mieszkaliśmy razem i ja teraz jestem w szoku termicznym i jakos nie moge sobie wszystkiego poukładać ze k** niby jak? siedem lat jak malzenstwo a teraz jakies podchody dziwne i niuanse cholerne.Ja nie mam na to czasu ani ochoty ,ja juz powinnam miec obraczke na palcu daaawno temu!
			
			
									
						
										
						Re: Smutnik :(
Rhenata, to na pewno nie jest w porządku... wlasciwie nie bardzo wiem jak to nazwac... beznadziejnie sie zachował.
			
			
									
						
							Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam 
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
			
						“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Smutnik :(
no mi sie wydaje , ze on chce z Toba tak lagodnie zerwac...ale kazdy jest inny , nie traktoj mojej odpowiedzi wiaząco.
			
			
									
						
										
						Re: Smutnik :(
calej historii nie bede opowiadac ale ja mu dalam w kosc w ciagu tych lat,mimo to jednak troche go rozumiem ale do konca jednak nie i pogodzic sie z tym trudno 
 a jak duma boli, to hoohoh, zobaczymy co z tym bedzie, jak na razie chodzimy wokol siebie na palcach,milusio i tuptusiowo jest
merch.on juz zerwal dlatego sie wyprowadzil,trzy miechy nie bylismy niby razem a teraz powrocil miesiac temu i naprawiamy
			
			
									
						
										
						merch.on juz zerwal dlatego sie wyprowadzil,trzy miechy nie bylismy niby razem a teraz powrocil miesiac temu i naprawiamy
Re: Smutnik :(
łagodnie sie nie da zerwac po siedmiu latach, to juz nie jest zrywanie to jest rozrywanie czlowieka na pol i blizna zostaje chyba do konca zycia,mam juz taka blizne jedna po poprzednim związku 5 letnim
			
			
									
						
										
						Re: Smutnik :(
Da sie wierz mi - tylko boli jak cholera ...., jak troche duzo czasu mija nim czlowiek zaangazowany uczuciowo zczai , ze to juz po ....
			
			
									
						
										
						Re: Smutnik :(
Smutno mi 
			
			
									
						
										
						

