Uważam ze kolega dla mojego ogoneczka to cudowne rozwiązanie do poskromienia jego nadpobudliwości i zaspokojenie ciekawości

Proszę o uciskanie i wymizianie od mamusi:]
Moderator: Junior Moderator
Nie ma to jak słodki przydomek dla milusińskichkrwiopij pisze: Na razie jest nazywany koszmarkiem, smarkatkiem, dzikusiem czy wstręciuszkiem - albo coś w tym stylu.
Szczurom się wydaje, że te duże różowe to ma wszystko... Jak nie smakołyk, to chociaż miękką chusteczkę na legowisko.krwiopij pisze:Dzisiaj wymyślił sobie legowisko na półce, za książkami. Umie sam tam włazić, zrzucił na dół niepotrzebne rzeczy i z zadowoleniem przyjął ode mnie skrawek chusteczki, który podsunęłam mu pod nos. Zaniósł ten skrawek w wybrane miejsce i od razu przybiegł po następny. Już wie, spryciarz jeden, że lubię go i dbam, żeby niczego mu nie brakowało...