Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Maksym
Posty: 103
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 9:06 pm

OP?ATEK?

Post autor: Maksym »

OPŁATEK!?MOŻE MU SIĘ PRZYKLEIĆ DO PODNIEBIENIA! Heh...Ja też mu dałem :mrgreen:
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: pomarańczowy jelcz »

A ja dostalam ochrzan!!!!
Ze oni dobrze znaja moj stosunek do kosciola i ze robie to specjalnie
Ja powiedzialam,ze nawet jakbym miala do tego taki stosunek jak oni,to szczury traktujena rowni z czlowiekiem,wiec nie byloby w tym nic zdroznego...
A oni na to,ze tylko ja je tak traktuje i ze to profanacja 0_o
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Gosik
Posty: 414
Rejestracja: wt maja 04, 2004 8:21 pm

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Gosik »

Moi się przyzwyczaili, że zawsze rozdaję opłatek wszystkim moim zwierzakom :wink: Taki symbol i tyle. A co do moejgo stosunku, to jest to temat, którego się nie porusza :) Wiedzą, że mam to gdzieś, ale siedzą cicho, bo nie chca o tym słyszeć :roll: Ich sprawa...mi to na rękę.

A co do Nea, to strasznie się cieszę :) ze Twoje wysiłki nie pójdą na marne, i że szczurek jeszcze może kiedyś obdarzy swoją szczurkową miłością 8)
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Dixi »

[quote="Mycha"]Boże! On pachnie jak samiczka![/quote]

A może to obojnak.....???
Pozdrawiam,
Aguśka
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Mycha »

[quote="Dixi"][quote="Mycha"]Boże! On pachnie jak samiczka![/quote]

A może to obojnak.....???[/quote]

Eee... też mamy takie podejrzenia :roll:
Dziś jest nawet dobrze. Je z ręki i opiera się o mnie :)
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Dixi »

Czyli są już jakieś postępy - powoli, powoli i się całkowicie oswoi!
Pozdrawiam,
Aguśka
Amait
Posty: 4
Rejestracja: wt lut 07, 2006 9:11 pm

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Amait »

Ja mam podobny problem. może za wyjątkiem tylko tego, Ze Toinen nie gryzie...
Kupiłam go jakieś dwa tygodnie temu, jest dość spory, tłuściutki, pani w sklepie zachwalała, jaki on miły i oswojony...
A tymczasem szczurka poza miską niewiele interesuje. Siedzi w otwartej klatce, nawett nie podchodzi do wyjścia. Przy każdym wyjęciu piszczy przeraźliwie, sika, wali bobki, ucieka...
Jestem nowicjuszką, niewiele wiem o szczurach...
Widzę, że wyciągnięcie miski z jedzeniem skutkuje, więc może to jest metoda...
Może ja po prostu źle do niego podchodzę? a może on jest starszy niż inne szczury...
Bardzo mnie zastanawia to, że pomimo misternych drabinek, bajerów nic go nie interesuje - nie wspina się nie bawi... nie jest ospały i na pewno nie jest chory, po prostu jakiś taki....
Ktoś ma jakiś pomysł?
Pozdrawiam wszystkich na forum
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: limba »

Ja mysle ze jest mu potrzebny kolega. Nie jest zle bo szczurzatko nie gryzie. Poczytaj dzial o oswajaniu moze znajdziecie cos dla siebie, ale moim zdaniem towarzystwo (meskie bo wnioskuje ze to samiec) by mu sie bardzo przydalo.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Amait
Posty: 4
Rejestracja: wt lut 07, 2006 9:11 pm

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Amait »

Kolega powiadasz...
tylko że własnie, przeczytałam gdzieś, że istnieje prawdopodobieństwo, że dwa samce będą się gryzły. A jak kupię samiczkę, to się będą radośnie rozmnażać, a zawsze potem jest problem z oddaniem młodych szczurków...
Widzę, że Ty masz piątkę. Trzymasz je wszystkie w jednej klatce?? czy lepiej jest kupićosobną klatkę dla drugiego szczurasa?
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Lulu »

Amait, szczur to zwierze stadne i nie powinien byc trzymany samotnie. polecam temat: >>klik>klik<<.
u nas np duzo latwiej sie laczy ze soba chlopakow, dziewczyny sa takie wredne, ze laczenie bylo trudniejsze ;) (ale nie niemozliwe, bo w koncu sie udalo). i mamy teraz dwa stadka, w jednym jest czterech chlopakow, w drugiem trzy dziewczyny i kastracik.... i zyja sobie w tych stadkach bardzo zgodnie ;)
Aurea
Posty: 98
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 7:04 am

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Aurea »

Mam szczurka od 3 miesiecy W zoologicznym powiedzieli ze to samiec ale okazał sie jednak dziewczynką i to sliczna ale za to obrzydliwie płochliwa Tak mi sie zdaje bo zanim zrobi jakikolwiek krok to cofa sie dziesiatki razy do klatki w koncu w mgnieniu oka wyskakuje i chowa sie za komode Byłam pare razy ogromnie cierpliwa i sterczaam przy klatce z wyciagnięta reka przez dokładnie 48 minut szczuraska mnie obwachiwała zrobiła dwa kroczki i pitła z powrotem az na drugie pietro swojej klatki zaczełam do niej cmokac dawac smakołyki ale dalej niechcetnie do mnie przychodzi jak ja juz drapne w swoje rece to szczurka przybiega do mnie bawi sie zaczepia delikatnie podrgryzujac chociaz musze przyznac ze jeszcze mnie nie ugryzła tak porzadnie ale martwi mnie to ze jak ja wolam to nie chce przychodzic a jak otwieram jej klatke to nie chce wejsc na reke a moze po prostu nie lubi ...
Aurea
Chesti
Posty: 266
Rejestracja: czw lip 21, 2005 6:32 pm
Kontakt:

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Chesti »

Aurea, trochę mnie to dziwi, że mając szczurkę 3 miesiące nie zdażyłaś jej jeszcze oswoić :drap:
Do oswajania szczurów potrzeba duuuuużo cierpliwości. Mów do niej, jak najczęściej z nią przebywaj (bierz na ręce, trzymaj pod bluzą, żeby czuła Twój zapach i ciepło), nie dawaj za wygraną nawet jeśli Ci się wydaje, że szczurek nie chce z Tobą przebywać... to całkiem normalne dopóki Ci nie zaufa. I staraj się... samo nie przyjdzie. Chyba jeszcze żaden szczur nie oswoił się z właścicielem tak sam od siebie. Czasem trzeba szczurka po prostu do tego zmusić. A to, że nie chce przychodzić na zawołanie... nie przyjdzie jeśli nie będzie się czuła pewnie. A więc działaj :) Życzę powodzenia i cierpliwości :thumbleft:

PS. Poczytaj forum, znajdziesz dużo informacji na temat oswajania szczurków.
Ostatnio zmieniony pn wrz 18, 2006 11:07 am przez Chesti, łącznie zmieniany 1 raz.
Aurea
Posty: 98
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 7:04 am

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Aurea »

własnie sek w tym ze staram sie byc jak najbardziej cierpliwa jak tylko wychodze czy do knajpy czy to na spacerek szczurka wedruje ze mna na ramieniu ale mam wrazenie ze jej to nie pasuje spod koszuli ucieka wiec jej nie bede przeciez zmuszac niestety pracuje na 3 zmiany i nie moge jej poswiecic całego dnia Ale jak tylko jestem spedzam z nia tyle czasu ile na to mi dzien pozwala na wolnosci jednak przede mna ucieka no chyba ze ja cos zainteresuje wtedy z czystej szczurzej ciekawosci przychodzi mnie obejrzec bawi sie wtedy ze mna Jednak chciałabym zeby mój szczurek chociaz przez chwile tak naprawde za mna zatesknił i przyszedł do mnie sam od siebie co sie jej jeszcze nie zdarzyło I fakt mam ją juz 3 miesiace i nie umiem jej do siebie przekonac Za to najbardziej przekonana jest do kuchni jak tylko cos sie w niej dzieje zagląda z półki i liczy na to ze jej ktos cos sypnie do jedzonka No i przekonała sie równiez ze akwarium to miejsce nie dla niej :P Dlaczego jednak nie przekonała sie ze wcale nie zrobie jej krzywdy tylko zapewnie jej bezpiecczeństwo... Moze z czasem

hmmm własnie na mnie zerka z półki ale wiem ze jak do niej podejde to ucieknie sie za nią schowac i chocbym miała jej ulubiony przysmak (zielony ogórek) to nie wyjdzie

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Wto Wrz 19, 2006 8:28 am ]
Posty scalone. Przez 60 minut od wyslania posta mozesz go edytowac - korzystaj z tego kiedy chcesz cos dopisac.
/ mod. LuLu
Ostatnio zmieniony wt wrz 19, 2006 7:28 am przez Aurea, łącznie zmieniany 1 raz.
Aurea
Chesti
Posty: 266
Rejestracja: czw lip 21, 2005 6:32 pm
Kontakt:

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Chesti »

Możliwe, że akurat trafiłaś na bardzo oporną i strachliwą dziewczynkę. Ale jeszcze nic straconego, jesli będziesz jej poświęcać tyle czasu ile tylko jesteś w stanie to powinna w końcu się do Ciebie przekonać. Mów do niej dużo, niech zna Twój głos (niektórzy nawet swoim ogonkom śpiewają :) ). Ponieważ dużo pracujesz i często szczurcia siedzi sama, proponuję jej dokupić koleżankę (szczurki to zwierzęta stadne), zobaczysz jaka będzie Ci wdzięczna 8)
Aurea
Posty: 98
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 7:04 am

Neo- trudny przypadek... no to oswajamy

Post autor: Aurea »

myslałam o tym ale mi powiedzieli ze teraz to juz za późno i ze beda sie gryzły wiec nie wiem czy to jst dobry pomysł wole jednego ale zywego chociaz moze spróbuje sobie pozyczyc na chwile z zoologicznego i zobaczymy co sie bedzie działo jesli sie nie beda gryźć to wtedy kupie jak narazie to ona tez chce skorzystac z komputer]ao :)


ale musze przyznac ze to bardzo sprytne zwierze

----------------------------------------
Posty scalone.Po raz drugi jest Ci zwarcana uwaga abys uzywala opcji edytuj jesli chcesz cos dopisac do posta. Korzystaj z tej funkcji.
limba81 mod
Ostatnio zmieniony wt wrz 19, 2006 11:14 am przez Aurea, łącznie zmieniany 1 raz.
Aurea
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”