Sołzowy szubrawiec

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: klimejszyn »

jejć, Mu jest cudowna.. :-*
pozostałe dziewczyny również, no ale ten pysio pod kołderką... :P
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: alken »

tak, Mu topi serca ^-^
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: ol. »

Jak dobrze, że pojawła się jakaś dobra rada i nadzieja, bo pierwsze posty też mi gardło ścisnęły.

Kciuki za Muszane dogie serducho. Niech będzie tak dzielne, jak Wy obie jesteście.
Awatar użytkownika
Mal
Posty: 478
Rejestracja: sob maja 01, 2010 5:31 pm
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Mal »

Ssouzi wiem, że dr Bielecki ma mieć w piątek dyżur od 13 chyba na klinice. Jeśli będzie trzeba mogę podejść do niego i zapytać gdzie przyjmuje w soboty a jeżeli nie przyjmuje to czy przyjmie taką wyjątkową pacjentkę mimo wszystko..
Maleńka Mu. Pobeczałam się wiesz? Taka zwinięta w kłębuszek straszliwie Filipa przypomina. Ale u Was będzie lepiej, musi być...

p.s.
Na uczelni wciskają mi te dwie szczurzynki o których Ci opowiadałam. mają jakiś miesiąc, może troszkę więcej. Czarna z krawatką białą i albinos z beżowym kapturem jak Filip... Nie wiem czy to w porządku wobec niego, żeby je przygarnąć :( Nie wiem czy dam radę tak szybko
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Paul_Julian »

Mal, przygarniaj ! Jesli masz mozliwosc i miejsce, przygarniaj ! Moze Filipek im dał znać , ze u Ciebie jest dobry domek. A moze to inne wcielenie Filipka, choć na pewno się rózni. Ja tam wierzę w takie rzeczy :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Mal
Posty: 478
Rejestracja: sob maja 01, 2010 5:31 pm
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Mal »

To jest karmówka...jak Filip, w tym samym wieku co Filip. Jedyna różnica że tym razem będą dwie dziewczyny. Filip był sam nie tolerował innych szczurów zazdrośnik. Najpierw jednak muszę dopilnować dezynfekcji Filipowych klatek ( miał dwie, małą jakieś 35x25x 60, i wolierę). Nie chcę ryzykować zdrowia maluchów.
przepraszam za offtopic... Jak będą założę im osobny temat, przedstawię.
TUTAJ najważniejsza jest w tej chwili Mu.
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: sssouzie »

dla mnie jesteś Mal również droga. :)
pomimo, żeś starsza ::) to jednak jesteś moim "dzieckiem duchowym" ;D
zawsze mile Cię widzimy u siebie ;) miałam chrapkę na beżyczkę..dwóch nie mogłabym jednak przygarnąć na stałe... - jak mówiłam- chce wyjść na jakąś prostą. bardzo bym się cieszyła, gdyby "karmóweczki" znalazły ciepłą przystań u Ciebie :-*
Mal- daj im proszę dom, taki jaki chciałabym im dać a niestety w tym momencie nie mogę..

Muszeńka jest dzielna... to ja nie jestem dzielna...
dziś już nie wytrzymałam napięcia. uciekłam po prostu i wstyd mówić zapiłam strach...

ona stopiła moje serce już pierwszego dnia i nieustannie każdego dnia topi je na nowo, i lepi na swoje upodobanie. moje serce ma kształt serca Musinego. jest takie samo, jest z nim połączone.
nierozerwalnie.

i to małe serduszko mnie właśnie wzywa: czekałam na ciebie, no wreszcie wróć do łóżka, ileż można czekać :-* ;)
dobranoc :-*
...czyż nie dobija się koni...?
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Nietoperrr... »

Przytul tam tą paskudkę ode mnie też,Ty szczurza mamusio z sercem pod kołdrą! :)
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Nue »

Trzymam kciuki za Mu. Za Ciebie też, sołza.
Trzymajcie się mocno :-*
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Jessica »

ja trzymam kciuki a chlopaki ściskaja ogonki. trzymajcie się księżniczki :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: sssouzie »

steryd trzyma nas. :)
obudziłam się o 4 nad ranem ( nie powiem czemu :P) dziewczęta zaczęły brykać, a ja złapałam aparat i zaczęłam pstrykać.
zdjęcia robione w całkowitej ciemności ( nie licząc poświaty zza żaluzji) więc dużo było poucinanych główek, ogonków, nóżek i co tylko jeszcze uciąć można ;D

ale nawet po selekcji zostało ich trochę więc wrzucam.
Mu po sterydzie dawała sobie doskonale radę, właziła na słoiki, i gryzła wreszcie zapomniane smaki..

Kamizelka latała to tu to tam, zaciekawiona co to za zamieszanie.
Enigma...moje małe brykaczu ;D zaczepiała pozostałą dwójkę a potem chroniła się u sołzy pod kołdrą bezpieczeństwa
"do mamiiii" ^-^

wreszcie zasnęłam znużona z aparatem pod pachą ::)

a oto i owoc mojej ciężkiej nocnej pracy ;)
(wybaczcie te nieostrości, po ciemku, i się odzwyczaiłam od tego aparatu, zupełnie nie łapię ostrości ::) )

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek zwinięta ręka sołzy: bo nigdy nie wiadomo skąd się pojawi Kamizelka ::)
Muszaste smakowanie twardości ::)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Smarkateria
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

dziś rano Enigma mnie do pracy puścić nie chciała. Mu wdzięcznie siedziała na kolanach u mnie i patrzyła mi w oczy :-*
i co jakiś czas pokazywała mi łapką, że powinnam na nią zwracać więcej uwagi niż na Enigmę. Enigma zaczepiała mnie, ta poczochrałam to kołtuniaste łepetyńsko, które zaczynało wtedy szaleńczy bieg w około mojego posłania, zachaczało się pod pościelą i wskakiwało mi na plecy. i od początku : zaczepiała itd.. :D
czyli..czy mogę wreszcie powiedzieć- zaprzyjaźniłyśmy się z Enigmą? polubiłyśmy się nawzajem, oswoiłyśmy się? ^-^
wreszcie!
męczyłam ją tyle czasu przyzwyczajając ją, że na siłę brałam paskudę na ręce i codziennie dostawała obowiązkowego buziaka w brzuchola. oj jak ona tego nie lubiła! a teraz... teraz wzięta na ręce pozwala na jednego buziaka w brzuch. to przecież nasza tradycja ;)

wyszłam do pracy spóźniona, ale za to uśmiechnięta od ucha do ucha. bo te moje paskudy dają mi tyle szczęścia :-*
i co z tego, że zapomniawszy parasolki zmoknięta dotarłam do pracy. ale UŚMIECHAŁAM SIĘ :)
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
Justrzna
Posty: 142
Rejestracja: śr mar 25, 2009 8:34 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Justrzna »

http://img143.imageshack.us/i/dscf2375v.jpg/ - super wiszące łapki. "Co ja nie dosięgnę?"
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Jessica »

Obrazek

modlitwa przed wieczerzą ::) ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: Paul_Julian »

Cudne foty ! Dziewczyny tez takie skacowane wprawdzie wyglądają .
Faktycznie, słodki zezik :P
Obrazek

Deptu deptu !
Obrazek

Łapki!
Obrazek

Kredka też pozwala na jednego buziaka w brzucho. Więcej nie :D
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: wolna szczurza szuflandia

Post autor: sssouzie »

zdjęcia wrzucałam w pracy, więc nie wrzuciłam tam kilku moich przemyśleń.
a więc po pierwsze:
zastanawiałam się nad tą fotką, a raczej nad oczkiem Kamizelki-
Obrazek
czy ten czerwony pobłysk w oczku to jakieś uszkodzone oczko, co widzę po raz pierwszy czy tylko efekt lampy błyskowej.
bo trudno mi uwierzyć, że Mizelka to dark ruby :P
już wiele razy zastanawiałam się, czy po przebytej chorobie problemu z błędnikiem i prawdopodobnym wylewie, czy to nie miało wpływu na np. uszkodzenie oczka czy ogólnie wzroku? ona jest panikara,ale potrafi się czasem obić jak ćma uciekając w panice.

po drugie: do znających się deczko lub posiadających norweżki:
Obrazek
futerko Mizelki jakieś powybarwiane jest i takie niejednorodne jakieś. czy to normalne? Wentzowa twoja Armia też tak się przefarbowała?

i trzy już nie a propos zdjęć a raczej sprawa techniczno lekowa.
dostałyśmy steryd w poniedziałek o działaniu przedłużonym. nie wiem jak się to fachowo zwie. ile czasu taki steryd "działa"?
Mu po tym sterydzie się czuje naprawdę wspaniale. wcześniej dostawszy steryd podawałam jej codziennie leki, a ona była wciąż i wciąż osłabiona i w zasadzie nie widziałam jego działania, leki ją gwałtownie osłabiały, codziennie miała l wycieki porfiryny- nie takie znów wielkie, ale kołdra się kwalifikowała do prania. teraz odstawiłam leki. po sterydzie w poniedziałek czuje się nadal świetnie, ŻADNYCH wycieków porfiryny, nie widzę katarku, kichania, czy nie słyszę szmerów.
Mu nie ma problemu z gryzieniem, co miało miejsce wcześniej.

nie wiem, czy to się zaraz skończy i gwałtownie znów opadnie? no niby steryd tak działa, ale wcześniej dostała taki sam steryd i było inaczej...
jak na razie dostała ode mnie tylko beta glukan.
Paul_Julian pisze:Kredka też pozwala na jednego buziaka w brzucho. Więcej nie :D
Paulu, teraz już od nas zależy, na ile nam będą pozwalać 8) :D

aj tam skacowane..wyziewami? :P a w ogóle to tak strasznie nie było wcale no :P

łapki wisiały tak groteskowo, to wina odjeżdżającego chlebka ;D się uparł i odjeżdżał ::)
...czyż nie dobija się koni...?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”