
szczur i telefon komorkowy.
Moderator: Junior Moderator
szczur i telefon komorkowy.
jelcz, błąd wychowawczy to mam ja ^^ schowałam do kartonu resztę rumu z biwaku a potem dziwię się czemu nagle zainteresowały się tym pudłem 

szczur i telefon komorkowy.
Moje dzieciątko zabierało się do pilota, ale w porę go nakryłam 

Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
szczur i telefon komorkowy.
Szysza znalazla rozrywke zrzucajac tubki z kremami z polki 

Wake Up Little Sparrow
szczur i telefon komorkowy.
Eeeh, mój Blejdzik (juz go nie ma...hmmm..czyzby zatrucia kablami?? nieeee) ale zjadł mi nie jeden kabelek od głosnikow...i....dzięki niemu już mi lampka nie działa
i tak jej nie lubiłam więc tera mam nową
:D Drugi szczuruś się kabli nie tyka...może dlatego że raz go lekko pokopciło prądem :twisted: :lol:


Ze mną byli:
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
-
- Posty: 366
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 4:11 pm
szczur i telefon komorkowy.
No a moja duśka jako pierwsza mi cis pogryzła i była to antena od telawizora . A co do pilotów to mam szczescie ze w pore zareagowałam
ale i kasety ciesza sie duzym uznaniem 

Szczuki
*Kira* *Maja za teczowym mostem* *Duma vel Duśka*
=Myśaki=
Defensywa , Churchill , Bilbo , Baggins
HODOWLA MYSZEK RASOWYCH =AMPERI=
gg5162453
*Kira* *Maja za teczowym mostem* *Duma vel Duśka*
=Myśaki=
Defensywa , Churchill , Bilbo , Baggins
HODOWLA MYSZEK RASOWYCH =AMPERI=
gg5162453
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
szczur i telefon komorkowy.
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
No dopsz,znioslam juz przegruziony kabel od ladowarki i takie tam,ae dzisiaj odkrylam ze mi cos dzwiek w kompie nie dziala....
Jak bylam w szkole (hmm...cale 10 lekcji 0_o) to groszek otworzyl sobie klatke i przegryzl na wylot w dwoch miejscach kabel od glosnikow...
Szlag
Mnie
Trafia
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
rrrrrrrrrr
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
No dopsz,znioslam juz przegruziony kabel od ladowarki i takie tam,ae dzisiaj odkrylam ze mi cos dzwiek w kompie nie dziala....
Jak bylam w szkole (hmm...cale 10 lekcji 0_o) to groszek otworzyl sobie klatke i przegryzl na wylot w dwoch miejscach kabel od glosnikow...
Szlag
Mnie
Trafia
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
rrrrrrrrrr
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
szczur i telefon komorkowy.
Hm. Babel byl strasznym psem na kable. Nie wiem dlaczego, chyba smakowala mu izolacja :?. Jedna z moich lampek miala izolacje calkiem zezarta. Goly drut. Ile razy mnie od tego prad kopnal nie policze.
No ale na Bablu to jakos nie robilo wielkiego wrazenia =='.
Poza mam po nim jeszcze jedna pamiatke za ktora go ciut znielubilam...Przegryzl mi calkiem kabelek od antenki radiowej w mojej wiezy. Kable od glosnikow tez :?.
Akurat sobie moge posluchac muzyki, aha...=='
Jelcz..glosniczki od kompa to jest jeszcze lajt...
No ale na Bablu to jakos nie robilo wielkiego wrazenia =='.
Poza mam po nim jeszcze jedna pamiatke za ktora go ciut znielubilam...Przegryzl mi calkiem kabelek od antenki radiowej w mojej wiezy. Kable od glosnikow tez :?.
Akurat sobie moge posluchac muzyki, aha...=='
Jelcz..glosniczki od kompa to jest jeszcze lajt...

-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
szczur i telefon komorkowy.
A fakt,ze mam od miesiaca wylaczona kom,bo jej nie moge naladowac? 
Mi tam te glosniki to pal szesc,tylko stary sie strasznie wnerwia,jak szczur cos psuje (a dosc czesto mu sie zdaza) i nie wiem,czy zgodzi sie bym ich miala wiecej...
Mi tam te glosniki to pal szesc,tylko stary sie strasznie wnerwia,jak szczur cos psuje (a dosc czesto mu sie zdaza) i nie wiem,czy zgodzi sie bym ich miala wiecej...
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
szczur i telefon komorkowy.
ups....No to juz moze byc pewien problem...:?
Pozostaje miec nadzieje ze sie jednak zgodzi. W koncu szczura to sie raczej zmienic nie da. Tu podgryzie, tam podskubie..
A co do ladowarki. Tez dzis rozwalilam ale to ja ==.
Tak wiec obie jestesmy bez telefonu.
Pozostaje miec nadzieje ze sie jednak zgodzi. W koncu szczura to sie raczej zmienic nie da. Tu podgryzie, tam podskubie..
A co do ladowarki. Tez dzis rozwalilam ale to ja ==.
Tak wiec obie jestesmy bez telefonu.
szczur i telefon komorkowy.
o, fajnie macie, ja bym długo nie pożyła bez koma, póki co udaje mi się chronić ładowarkę, choć już została nadgyziona zębem (i to bynajmniej nie czasu, tylko Melki :?)
głośniki przez jakś czas miałam mono, potem przyszedł M. i je "naprawił" i znowu miałam mono, tylko na drugi głośnik, potem zrobił to po raz drugi i już działa stereo
( a kabel był przegryziony w cztertech miejscach)
pozatym załatwiły mysz (działa na taśmie izolacyjnej póki co), lampkę, przedłużacz, skaner no i najgorsze... prawie przegryzły kabel od netu, widać miedź... zbrodnia! czekam aż M. dostanie wypłatę i wtedy wszystkie biegnące kable pozabezpieczany "rynienkami"
głośniki przez jakś czas miałam mono, potem przyszedł M. i je "naprawił" i znowu miałam mono, tylko na drugi głośnik, potem zrobił to po raz drugi i już działa stereo

pozatym załatwiły mysz (działa na taśmie izolacyjnej póki co), lampkę, przedłużacz, skaner no i najgorsze... prawie przegryzły kabel od netu, widać miedź... zbrodnia! czekam aż M. dostanie wypłatę i wtedy wszystkie biegnące kable pozabezpieczany "rynienkami"

szczur i telefon komorkowy.
Natka za swojego zycia wygryzła w telefonie 3 i 4 oraz przycisk odbierajacy i konczacy rozmowę 

- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
szczur i telefon komorkowy.
Mój szczurek[jeden z dwoch] sprobowal przyciskow, ale zrezygnowal... ulga 

Wyjątki i dwa psy.
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
szczur i telefon komorkowy.
Powiew tak: jęczycie ;P
Ja w telefonie nie mam juz zadnego przycisku 0_o
Czasem musze sobie radzic olowkiem ;]
Widze,ze paskuda sie juz zabrala za inne kable od kompa...czym ja mam to zabezpieczyc?
Ja w telefonie nie mam juz zadnego przycisku 0_o
Czasem musze sobie radzic olowkiem ;]
Widze,ze paskuda sie juz zabrala za inne kable od kompa...czym ja mam to zabezpieczyc?
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
szczur i telefon komorkowy.
Hihi moje szczurki uwielbiały kopać w kwiatkach - miały jeden "ulubiony", wywalały z niego połowę ziemi i spały w doniczce
aż w końcu im ten kwiatek zabrałam i były niepocieszone, ale zaraz wlazły do drugiego
musiałam je nauczyć, żeby mi kwiatków nie wykopywały i się "udało"
teraz "tylko" wygrzebują ziemię, usypują sobie z niej kopczyk i spią w nim na parapecie :/
A do klatki wciągnęły mi pół rolki papieru i od razu wszystko zasiusiały

Na szczęście nie lubią komórek i plastików, wolą gryźć moje zeszyty :].... jedna poszewka w kołdrze też ma więcj dziur niż mteriału
a ja się dziwiłam, że tak cichutko i spokojnie pod nią siedzą 
Na szczęście na uniwerku zajęć mam mało i nie zostawiam ich na długo samych
i nie otwierają sobie same klatki - ale ją zamykają!



A do klatki wciągnęły mi pół rolki papieru i od razu wszystko zasiusiały


Na szczęście nie lubią komórek i plastików, wolą gryźć moje zeszyty :].... jedna poszewka w kołdrze też ma więcj dziur niż mteriału


Na szczęście na uniwerku zajęć mam mało i nie zostawiam ich na długo samych

Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Za TM: 88 szczurzych duszyczek

-
- Posty: 244
- Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm
szczur i telefon komorkowy.
MOJ ŚCIUR ODGRYZA KLAWISZE OD PILOTA... ZAWSZE GDY WIDZI PILOTA POLOZONEGO KLAWISZAMI DO GORY MUSI SKUBNAC... MUSZE SIE STRASZNIE PILNOWAC... NO ALE DZIEKI ZABKOM MOJEJ NIUNI, BEZ ZAPALANIA SWIATLA I INNYCH KOMBINACJI WIEM GDZIE SIE DAJE GLOSNIEJ, USTAWIA WYLACZANIE CZASOWE ITP. :lol: :lol: :lol: