Parszywek już tak bardzo nie skrzypi, ale jest z dnia na dzień słabszy. Jak wyjme go z klatki to prawie cały cas siedzi u mnie na kolanach. Wydaje mi się, że mój szczurek to już staruszek i nie będę go dodatkowo stresować jeżdząc do weta.
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Dzieki za rady.
Parszywek już tak bardzo nie skrzypi, ale jest z dnia na dzień słabszy. Jak wyjme go z klatki to prawie cały cas siedzi u mnie na kolanach. Wydaje mi się, że mój szczurek to już staruszek i nie będę go dodatkowo stresować jeżdząc do weta.
Parszywek już tak bardzo nie skrzypi, ale jest z dnia na dzień słabszy. Jak wyjme go z klatki to prawie cały cas siedzi u mnie na kolanach. Wydaje mi się, że mój szczurek to już staruszek i nie będę go dodatkowo stresować jeżdząc do weta.
Pozdrawiamy
Kasia i wszystkie moje zwierzaki.
Kasia i wszystkie moje zwierzaki.
Mycha - straszliwe prychanie - HILFE!
Dzisiaj rano jak sie obudziłam, usłyszałam jak młoda mamusia strasznie prycha i kicha. To co usłyszałam przeszło wszelkie pojęcie! Wydawała z siebie dźwięki takie jak wydaje piłka piszcząca dla psa i to chyba tak z 1015115 minut. Najwidoczniej ma coś w płucach. Pojechałabym z nią do weta, ale:
1. Ona ma małe i nie wiem czy można je zostawić bez mamy na tyle czasu (bo nie wiem ile bym czekała na wejście do gabinetu)
2. Mycha to praktycznie rzecz biorąc dziki szczur i doprawdy nie wiem czy byłabym w stanie ją złapać i dać jej zastrzyk albo witaminki, bo ona NAPRAWDĘ rzuca sie na rękę jak oszalała. Ba! Nawet prycha jak sie tylko lekko zbliże do klatki!
3. To nie jest mój szczurek (aczkolwiek to niczego nie usprawiedliwia) a właścicielka jest za granicą.
CHolera, co robić? Ona jest naprawdę chora a ma małe dzieci!!!!
dop. Od razu napiszę, że trzymam ją w miejscu gdzie nie ma przeciagu i to blisko grzejniczka żeby jej było ciepło i dzieciakom też. Myszka przyjechała do mnie leciuchno podziębiona, ale myślałam, że to dlatego, że musiała przebyc drogę w zimnie (z domu do taksówki i z taksówki do mnie) no i dodatkowym czynnikiem moze być stres, bo w koncu urodziła u mnie kilka godzin po przybyciu. Dostaje dużo jedzenia: jajeczko, ziemniaczki, jogurty, orzeszki ziemne (nie solone), kaszę i ryż.
1. Ona ma małe i nie wiem czy można je zostawić bez mamy na tyle czasu (bo nie wiem ile bym czekała na wejście do gabinetu)
2. Mycha to praktycznie rzecz biorąc dziki szczur i doprawdy nie wiem czy byłabym w stanie ją złapać i dać jej zastrzyk albo witaminki, bo ona NAPRAWDĘ rzuca sie na rękę jak oszalała. Ba! Nawet prycha jak sie tylko lekko zbliże do klatki!
3. To nie jest mój szczurek (aczkolwiek to niczego nie usprawiedliwia) a właścicielka jest za granicą.
CHolera, co robić? Ona jest naprawdę chora a ma małe dzieci!!!!
dop. Od razu napiszę, że trzymam ją w miejscu gdzie nie ma przeciagu i to blisko grzejniczka żeby jej było ciepło i dzieciakom też. Myszka przyjechała do mnie leciuchno podziębiona, ale myślałam, że to dlatego, że musiała przebyc drogę w zimnie (z domu do taksówki i z taksówki do mnie) no i dodatkowym czynnikiem moze być stres, bo w koncu urodziła u mnie kilka godzin po przybyciu. Dostaje dużo jedzenia: jajeczko, ziemniaczki, jogurty, orzeszki ziemne (nie solone), kaszę i ryż.
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
umowic sie z wetem na konkretna godzine i jechac z nia... to na pewno bedzie stres, ale lepsze to, niz zeby jej stan sie pogorszyl... jesli by oslabla, stracilyby na tym maluchy...
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
jesli jest coraz slabszy, to znaczy, ze choroba postepuje... na twoim miejscu zrobilabym byskawiczne rozeznanie wsrod miejscowych weterynarzy, bo jesli maly nie bedzie leczony lub chocby uspiony, grozi mu smierc przez uduszenie - a gwarantuje, ze do lekkich i bezbolesnych to ona nie nalezy...
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Zadzwon do Wojtyś, tylko że ona przyjmuje dopiero jutro od 15:00, ale sądzę iż przyjmie Was jeśli ją o to poprosisz jako pierwszą...albo pojedż na Powstańców, tam dzisiaj przyjmuje Bielecki i tylko na umówione godziny...powodzenia

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
A jaki jest mail do dr Wojtyś? Jutro Asia chyba jedzie to moze z nią pojadę...
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
A u Was nie ma czegoś takiego jak wizyty domowe? Spróbuj się dowiedzieć, to byłoby w tym wypadku najlepsze wyjście.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Pewnie to dużo koszuje a to nie jest mój szczurek. Hmmm... wiem, że to brzmi strasznie, ale z drugiej strony naprawdę muszę ciułać kasę bo sie wyprowadzam, a nie wiem czy właścicielka mi odda za ewentualna wizyte. Może uda mi sie jakos samochód skołować.
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
u nas wizyta domowa to 65-70 zlotych + leki...
male sa karmione mniej wiecej co 1,5-2 godziny, wiec nic im sie nie stanie, jesli zalatwisz te wizyte w miare sprawnie...
male sa karmione mniej wiecej co 1,5-2 godziny, wiec nic im sie nie stanie, jesli zalatwisz te wizyte w miare sprawnie...
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
To postaram sie dogadac żeby pojechac samochodem z Łukaszem. Najgorsze to będzie złapać małą do transporterka... Pewnie stracę jakiś palek, chyba że sie zaopatrzę w jakieś gigantyczne grube rękawice.
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Zrób rozeznanie. Koniecznie. A o zakupie srebra pomyśl, bo może okazać się najlepszą formą leczenia.
drapas dla Parszywka... I nie odbieraj mu szansy. proszę.
drapas dla Parszywka... I nie odbieraj mu szansy. proszę.
-
*~*Julia*~*
- Posty: 85
- Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:47 pm
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Yrsa trzymam za Was kciuki!!
Będzie ok 
(*) Szpuleńka (*) zm. 15.02.2005r. na zawsze w moim serduchu
:(:(
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Może troche za bardzo dramatyzuję, ale po prostu bardzo się martwie o Parszywka.
Dzisiaj porzyniosłam mu nowy dome i z zapałem ścielił sobie, wnosił sianko i zaciągał resztki hamaka.
Moja pani wet jest jedną z najlepszych w okolicy (z psem jeździłam do wielu wetów i nigdzie nie byłam tak zadowolona jak teraz). Może jest jeszcze jedna (pracowała w tej samej lecznicy, ale zmieniła pracę. Jutro zadzwonie do wetki, może ma to srebro i dałaby mi mniejszą ilość, :roll: bo kasy za bardzo nie mam. :x
Zauważyłam jeszcze, że szczuruś ma bardzoej czerwone uszy niż zazwyczaj. :roll: Czy może od przegrzania :?: Kaloryfer w pokoju mam cały czas ciepły, żeby szczurek nie marznął, ale może przedobrzyłam (klatka stoi ok. 1 metr od kaloryfera).
Zauważyłam jeszcze, że szczuruś ma bardzoej czerwone uszy niż zazwyczaj. :roll: Czy może od przegrzania :?: Kaloryfer w pokoju mam cały czas ciepły, żeby szczurek nie marznął, ale może przedobrzyłam (klatka stoi ok. 1 metr od kaloryfera).
Pozdrawiamy
Kasia i wszystkie moje zwierzaki.
Kasia i wszystkie moje zwierzaki.
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
jesli zwierzak jest apatyczny, to moim zdaniem nie dramatuzyjesz, tylko fakty stwierdzasz... a te fakty sugeruja, ze jego stan sie pogarsza... naprawde skontaktowalabym sie z weterynarzem... do tego nie trzeba wiekszej filozofii - kuracja enrofloksacyna powinna dac jakies efekty (o ile to faktycznie infekcja drog oddechowych)... po prostu szkoda szczura... to sie moze dla niego nieciekawie skonczyc - nie slyszlaam jeszcze o samoistnym wyleczeniu, jesli bylo slychac wyrazne odglosy przy oddychaniu...
[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar
Nie wiem czy trzymanie szczura w odleglosci 1 m. od rozgrzanego kaloryfera,wtedy gdy ma jakies problemy z oddychaniem sa najlepszym pomyslem .Mocno cieple i suche powietrze moze dodatkowo utrudniac mu oddychanie .tak mi sie przynajmniej wydaje....To ze wet zna sie na pieskach nie oznacza ,ze ma pojecie o leczeniu gryzoni .jesli szczur ma klopty z drogami oddechowymi to pownien byc porzednie osluchany i ewentualnie zrobione przeswietlenie.Pchanie w niego jak leci antybiotykow moze tylko oslabic jego i tak slaby uklad odpornosciowy.No,ale to tylko moje zdanie....
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
