Krecik (po lewej) i Kaszmir (prawa) w pudełku-transporterze. Zdjęcie zrobione cichaczem i znienacka, ale udało mi się uchwycić różnicę w strukturze ich sierści - 'zwykła' i rex.
![Obrazek](http://desmond.imageshack.us/Himg37/scaled.php?server=37&filename=p2307111711.jpg&res=medium)
Monsieur Kret we własnej osobie (ta poduszka jest paskudna, ale jako że jest jasna, stanowi dobre tło dla czarnego szczurka).
![Obrazek](http://desmond.imageshack.us/Himg199/scaled.php?server=199&filename=p2407110718.jpg&res=medium)
Kaszmir na ręku. Zdjęcie wygląda na ryzykowne, ale po pierwsze pod spodem znajdowała się - niewidoczna na zdjęciu - poduszka, a po drugie ten mały diabeł jest wręcz niemożliwy do sfotografowania w miejscu, po którym da się biegać
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Obrazek](http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=p230711193301.jpg&res=medium)
I chyba najlepsze jak do tej pory zdjęcie dwójki 'diabłów tasmańskich' - bo taki otrzymały przydomek od domowników
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Obrazek](http://desmond.imageshack.us/Himg827/scaled.php?server=827&filename=p2407111218.jpg&res=medium)