Nasze Śliczne Paskudy :*
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
Moje też mają żarcie w misce przy łączeniu i nie było żadnych problemów 
 Nie potrafię im nie dawać jedzenia przez tyle godzin, bo one wiecznie głodne  
			
			
									
						
							
 Carly  
 Przylepka 
 Chico 
 Rajka, Sky , Łatka, PulpiRe: Nasze Śliczne Paskudy :*
Jedna z moich dziewuch jest tak waleczna w sprawie jedzenia, że często odgania wszystkie od miski, mimo, że dawno straciła pozycję alfy. I szczerze powiedziawszy bałabym się przy niej łączyć z pełną miską  
 
			
			
									
						
										
						Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
a jednak się zaleca przy łączenie samic, tutaj na forum ...
ja tylko przy pierwszych łączeniach ściśle się tego trzymałam - zero jedzenia pierwszej nocy, ale nie 12 -gdzin, 7 może by się uzbierało; teraz daję na ten czas granulat, po prostu żeby jedzenie nie było różnorodne i ktoś jeden nie miał czegoś lepszego niż drugi i trzeci ktoś
jestem pewna, że i u mini noc nie trwa 12 godzin
 a może co innego miała na myśli
			
			
									
						
										
						ja tylko przy pierwszych łączeniach ściśle się tego trzymałam - zero jedzenia pierwszej nocy, ale nie 12 -gdzin, 7 może by się uzbierało; teraz daję na ten czas granulat, po prostu żeby jedzenie nie było różnorodne i ktoś jeden nie miał czegoś lepszego niż drugi i trzeci ktoś
jestem pewna, że i u mini noc nie trwa 12 godzin
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
haha, co prawda to prawda...alken pisze:, jak maja żarło w paszczy to ugryźć nie mogą
bywają takie co walczą, np mojej śp Sitka, ale nawet ona kapitulowała po wyżarciu tego co najlepsze
btw. głodny szczur z pewnością nie należy do tych spokojniejszych i mniej drażliwych
- dolby_surround
 - Posty: 283
 - Rejestracja: śr lis 18, 2009 8:27 pm
 - Lokalizacja: Toruń
 
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
To, że szczury jedzą za każdym razem jak im się coś daje jeszcze nie znaczy, że są wiecznie głodneVenefico pisze: bo one wiecznie głodne
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
Dopiero teraz mam neta, przez cały dzień nie było - bo nie 
Oczywiście, że nie sprawiłam im 12h postu
 Jednak, głownie dlatego, że nie było to konieczne, bo przyznam, że łączenie z Doti i Hajduczkiem nastawiło mnie dość niepewnie co do wszelkich, dalszych łączeń..
Na początku był brodzik. Z brodziekiem było tak, że chciały wszystkie bez wyjątku z niego uciec. Kiedy się okazało, że skutecznie im to uniemożliwiamy - zaczeły bobkować, szczególnie Nowinki
Bałam się zamykać brodzik, bałam się nawet go lekko przymknąć, no bo wszystko się może zdarzyć..
Jednak, kiedy okazało się, że Jimi sika na WSZYSTKIE, a Santana iska się z Bójką, która przysypia - wtf!? Uznaliśmi, że można je tam przymknąć, spoglądając czasem czy wszystko gra. Z uwagi na to, że teraz musiał być zamknięty, tylko dwie fotki:
 od lewej - Jimi, Brawurka, Santana i Doti
 Santana i Bójka
Po 15 minutach "łączenia" baby zaczęły spać! Nomalnie, bez pardonu i szacunku dla naszych nerwów, posnęły!
 
Po kolejnych 5 minutach, kiedy zasnęły na amen uznaliśmy, że pora na klatkę. Klatkę wyczyściłam, dowiesiliśmy domek i koszyczek.
Baby się porozglądały, Santana ganiała Brawurkę, a Jimi? Jimi zdominowała Hajduczka!
 Wygląda, że nowe rządy nastały 
Jako, że sytuacja rozwijała się tak, a nie inaczej, postanowiliśmy to jedzenie jednak dać. Ucieszyło mnie to, bo przyznam, że niemiała bym sumienia zostawić ich tak na noc z pustą michą.
Przy okazji jedzenia, Nowinki pokazały jak NIE wolno jeść:
 oduczone już tego ;]
Nadal jestem zaskoczona tak fajnym i spokojnym przebiegiem tego łączenia. Z Michałem doszliśmy do wniosku, że mógł mnieć na to wpływ fakt, że to Hajduczek była/jest (to już nie jest takie pewne
 ) alfą, a nie kto inny. Przecież ona sama młoda, skora do zabzawy i wesoła to co jej takie grzydle przeszkadzać mają 
Zdjęcia samej klaciochy:


No i Nowinek
Santana:


Jimi:


No i czekamy na Paprocha
			
			
									
						
							Oczywiście, że nie sprawiłam im 12h postu
Na początku był brodzik. Z brodziekiem było tak, że chciały wszystkie bez wyjątku z niego uciec. Kiedy się okazało, że skutecznie im to uniemożliwiamy - zaczeły bobkować, szczególnie Nowinki
Bałam się zamykać brodzik, bałam się nawet go lekko przymknąć, no bo wszystko się może zdarzyć..
Jednak, kiedy okazało się, że Jimi sika na WSZYSTKIE, a Santana iska się z Bójką, która przysypia - wtf!? Uznaliśmi, że można je tam przymknąć, spoglądając czasem czy wszystko gra. Z uwagi na to, że teraz musiał być zamknięty, tylko dwie fotki:
 od lewej - Jimi, Brawurka, Santana i Doti
 Santana i BójkaPo 15 minutach "łączenia" baby zaczęły spać! Nomalnie, bez pardonu i szacunku dla naszych nerwów, posnęły!
Po kolejnych 5 minutach, kiedy zasnęły na amen uznaliśmy, że pora na klatkę. Klatkę wyczyściłam, dowiesiliśmy domek i koszyczek.
Baby się porozglądały, Santana ganiała Brawurkę, a Jimi? Jimi zdominowała Hajduczka!
Jako, że sytuacja rozwijała się tak, a nie inaczej, postanowiliśmy to jedzenie jednak dać. Ucieszyło mnie to, bo przyznam, że niemiała bym sumienia zostawić ich tak na noc z pustą michą.
Przy okazji jedzenia, Nowinki pokazały jak NIE wolno jeść:
 oduczone już tego ;]Nadal jestem zaskoczona tak fajnym i spokojnym przebiegiem tego łączenia. Z Michałem doszliśmy do wniosku, że mógł mnieć na to wpływ fakt, że to Hajduczek była/jest (to już nie jest takie pewne
Zdjęcia samej klaciochy:


No i Nowinek
Santana:


Jimi:


No i czekamy na Paprocha
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
			
						->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
super, że tak lajtowo to poszło
hehe, w misce boskie, och te "moje" grzdyle
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
A co to za Paproch?mini pisze: No i czekamy na Paprocha
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
O jaaa śliczne są!
No i gratuluję udanego łączenia, pewnie kamień z serca Ci spadł ^^
			
			
									
						
							No i gratuluję udanego łączenia, pewnie kamień z serca Ci spadł ^^
Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam. 
William Shakespeare
http://druidka.yum.pl
			
						William Shakespeare
http://druidka.yum.pl
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
Oj spadł 
  Szczerze mówiąc - byłam przygotowana na wszystko do tego stopnia, że tak spokojny przebieg mnie zaskoczył i... rozczarował 
aneczkaa, Paproch to ta dziewczynka, u góry zdjęcia: http://imageshack.us/photo/my-images/854/p1090599.jpg/
Santana:

Jimi:

I urocza fotka Doti

			
			
									
						
							aneczkaa, Paproch to ta dziewczynka, u góry zdjęcia: http://imageshack.us/photo/my-images/854/p1090599.jpg/
Santana:

Jimi:

I urocza fotka Doti

Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
			
						->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
Słodkie maluchy , niech łączenie dalej idzie tak dobrze! 
			
			
									
						
							[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella 
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
			
						Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
Podkochuję się w Santanie ale ciii 
 
Paproch też piękna, przypomina troszkę moją Milkę tym znaczeniem
 [uwieeeeelbiam takie znaczenia!]
			
			
									
						
										
						Paproch też piękna, przypomina troszkę moją Milkę tym znaczeniem
- dolby_surround
 - Posty: 283
 - Rejestracja: śr lis 18, 2009 8:27 pm
 - Lokalizacja: Toruń
 
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
http://imageshack.us/photo/my-images/818/dsc0082mn.jpg/ na tym zdjęciu Jimi wygląda jak jakiś zwierz z pustyni, a nie szczurek  
 
Bardzo fajnie, że przy tak dużym stadku wszystko przebiegło tak spokojnie. Ale skąd Ci się wzięło rozczarowanie? Czyżby potajemna chęć trenowania ich do brutalnych walk szczurów?
			
			
									
						
										
						Bardzo fajnie, że przy tak dużym stadku wszystko przebiegło tak spokojnie. Ale skąd Ci się wzięło rozczarowanie? Czyżby potajemna chęć trenowania ich do brutalnych walk szczurów?
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
o Santana już ma przyjemny osobisty fotelik w nowym domu http://imageshack.us/photo/my-images/84/dsc0107li.jpg/   
 
super z tym łączeniem - a co ! lepiej w wypsionej klatce albo na wybiegu posiedzieć niż przysypiać w brodziku
 
ktoś jeszcze by wziął Paskudy za szczury kanałowe, a one - pokojowe
			
			
									
						
										
						super z tym łączeniem - a co ! lepiej w wypsionej klatce albo na wybiegu posiedzieć niż przysypiać w brodziku
ktoś jeszcze by wziął Paskudy za szczury kanałowe, a one - pokojowe
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
Taaa... też przy ostatnim łączeniu nastawiałam się na fontanny krwi, fruwające flaki i piski piekielne, a tu nagle zaskoczenie 
Przepiękne te nowe "nabytki" i widzę, że (prawie) wzorowo się zachowują
 Wymiziaj wszystkie damy i gratuluję udanego łączenia.
			
			
									
						
							Przepiękne te nowe "nabytki" i widzę, że (prawie) wzorowo się zachowują
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie... 
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
			
						Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
