
Miałam szczurki 4 lata temu, ale niestety mój brat który był alergikiem bardzo ciężko przechodził ich obecność. Dlatego dla jego dobra po pół roku z moimi ogonami byłam zmuszona je oddać. Zdążyłam się bardzo do nich przywiązać i ciężko było mi się pogodzić i ich odejściem, ale na szczęście za pomocą tego właśnie forum udało mi się im znaleźć nowy, dobry domek

W tym roku, duuużo później nadarzyła się okazja żeby znowu ogony sprowadzić, ponieważ Piotrek wyjechał do Stanów

Umówiłam się na dwie dziewczynki jedna z Warszawy a drugą z Wrocławia

Przedwczoraj przyjechała do mnie Tola


Dałam jej jeden wieczór odpoczynku, bo dziewczyna była mocno zdenerwowana całym tym zamieszaniem, a od wczoraj zaczęłam ją oswajać




Tu troszkę nieśmiała: http://imageshack.us/photo/my-images/26/obraz242a.jpg/
ale ciekawska: http://imageshack.us/photo/my-images/853/obraz247t.jpg/


