 Albo jeszcze starsza
 Albo jeszcze starsza  
 Czarnuszki urosły, że hoho, Dyrektor był bardzo związany z Grubaskiem i widać było, że długo na niego czekał, teraz jest związany z nami, na wybiegach przebywa głównie przy nas, nie interesuje go klatka z Synusiem i Cycusiem w przeciwieństwie do Ojca, który ślęczy przy niej godzinami. Ojciec raczej stronił od Grubaska, ale widać że jego szkoła, fufa, stroszy się i pokazuje jaki jest wielki przy każdej wizytacji lokatorów z wyższego piętra
 
 Synuś nadal nie ma na nic czasu, wciąż w biegu, goni w piętkę chłopak. Chyba żaden szczur nie ma tylu spraw na głowie co on
 
 A Cycuś nam choruje od dłuższego czasu prawdopodobnie płucka, trudno to zdiagnozować, już trzeciego weta angażujemy...
I trochę foteczek:
Chorowitek puszcza do Was oczko:

Zasłużony odpoczynek:

Papużki nierozłączki czyli człowiek i Dyrektor:

Dyrektor również udziela się na forum
 
 
Ojczulek-łasuch:

Ojczulek-despota:

Synuś z "garbem"

Ja wam pokażę, kto tu jest szefem!

Pozdrawiamy



 
 




 Pięknie to wygląda!
 Pięknie to wygląda!





 nic więcej nie będę pisać...
  nic więcej nie będę pisać... (lubię te wszystkie ucieszne konotacje u Was, chociaż przyznam Ci się, że imiona bliźniaków wydają mi się nieco krzywdzące
  (lubię te wszystkie ucieszne konotacje u Was, chociaż przyznam Ci się, że imiona bliźniaków wydają mi się nieco krzywdzące   
   
 
  
  Brakuje nam tej chudzinki, która jak duszek pomykała po pokoju, która tak dzielnie przyjmowała wszystkie paskudne leki, która do końca walczyła o każdą kolejną chwilę. Tak bardzo chciałabym wierzyć w TM...
 Brakuje nam tej chudzinki, która jak duszek pomykała po pokoju, która tak dzielnie przyjmowała wszystkie paskudne leki, która do końca walczyła o każdą kolejną chwilę. Tak bardzo chciałabym wierzyć w TM...


