 
 
Moderator: Junior Moderator
 
		
		 
 
 U mnie Pan kierowca nie wiedział o niczym. Zapakowałyśmy z noovaa transporter do eko torby i nic nie skapnęli się więc spoko głowa
  U mnie Pan kierowca nie wiedział o niczym. Zapakowałyśmy z noovaa transporter do eko torby i nic nie skapnęli się więc spoko głowa  Nie jest tak źle.
 Nie jest tak źle. Tyle że ja mam jeszcze dodatkową na górze 60tkę.
 Tyle że ja mam jeszcze dodatkową na górze 60tkę. 
 Tylko że mam tylko koci transporter a on jest wielki. Musiałabym mieć mniejszy lub jakieś pudełko typu mikrofalowego. Może ktoś z W-wy użyczy transporterka
 Tylko że mam tylko koci transporter a on jest wielki. Musiałabym mieć mniejszy lub jakieś pudełko typu mikrofalowego. Może ktoś z W-wy użyczy transporterka  Na dniach wszystko się wyjaśni, wciąż czekam na jakiś znak. Mam klatkę 80x48x80. Dostawek nie planuję
 Na dniach wszystko się wyjaśni, wciąż czekam na jakiś znak. Mam klatkę 80x48x80. Dostawek nie planuję 



 
 
 W ogóle słabo mi przychodzi takie szybkie kojarzenie faktów i zapominam o niektórych rzeczach. Ech, ta starość
 W ogóle słabo mi przychodzi takie szybkie kojarzenie faktów i zapominam o niektórych rzeczach. Ech, ta starość   Aż mi wstyd! Jak byłam na uczelni to napisałam tu na SB czy ktoś jest akurat dostępny z Wwy i ma taki mniejszy transporter do pożyczenia, no i zgłosiła się marryjuana. Jest o tyle fajnie, że mieszkamy dwie stacje metra od siebie, w związku z tym już wezmę od niej (o ile w ogóle będę sama jechała)
 Aż mi wstyd! Jak byłam na uczelni to napisałam tu na SB czy ktoś jest akurat dostępny z Wwy i ma taki mniejszy transporter do pożyczenia, no i zgłosiła się marryjuana. Jest o tyle fajnie, że mieszkamy dwie stacje metra od siebie, w związku z tym już wezmę od niej (o ile w ogóle będę sama jechała)  Dzięki za ofertę
 Dzięki za ofertę  
 U mnie sami tam włażą co chwilę i tak właśnie udało się z tą fotką. Nie planowałam "mierzenia" ich hehehe
 U mnie sami tam włażą co chwilę i tak właśnie udało się z tą fotką. Nie planowałam "mierzenia" ich hehehe  Ale to dobry pomysł!
 Ale to dobry pomysł!

 Moje niestety ciągle udają krety pod narzutą i wcale nie mają ochoty wychodzić na jakieś fotografowanie
 Moje niestety ciągle udają krety pod narzutą i wcale nie mają ochoty wychodzić na jakieś fotografowanie   
  Do mnie dojazd jest średni od Ciebie, a i też sama w tamtą stronę się nie zapuszczam. Dobrze, że się ktoś znalazł
  Do mnie dojazd jest średni od Ciebie, a i też sama w tamtą stronę się nie zapuszczam. Dobrze, że się ktoś znalazł 
 
  Niedługo otworzą kawałek ekspresówki na krajowej 8, więc będzie się jechało wygodniej
 Niedługo otworzą kawałek ekspresówki na krajowej 8, więc będzie się jechało wygodniej  
 Tylko że im na to nie pozwalam i zawsze daję inne "norki" i szmatki na wybieg
 Tylko że im na to nie pozwalam i zawsze daję inne "norki" i szmatki na wybieg   A jak po pokoju latały to już mi się ładowały za szafę i regały, ech. Stamtąd wyciągnąć ich można tylko podstępem!
 A jak po pokoju latały to już mi się ładowały za szafę i regały, ech. Stamtąd wyciągnąć ich można tylko podstępem! Tak więc jakby coś to mam w czym je przemycić hehe
 Tak więc jakby coś to mam w czym je przemycić hehe  A kto niby miałby jechać tym samochodem, bo chyba nie my?
 A kto niby miałby jechać tym samochodem, bo chyba nie my?   To jednak są największe koszta. Co prawda chętnie bym pojechała, zawsze to kolejna praktyka dla dość świeżego kierowcy, ale za taką cenę... buu
 To jednak są największe koszta. Co prawda chętnie bym pojechała, zawsze to kolejna praktyka dla dość świeżego kierowcy, ale za taką cenę... buu   Czekam gdzieś tak do weekendu na cynk, jak nic nie będzie to chyba rezerwujemy bilety
 Czekam gdzieś tak do weekendu na cynk, jak nic nie będzie to chyba rezerwujemy bilety  


A nie masz tego z transportu od Spinki ? Chociaż one są pewnie już większe...lub jakieś pudełko typu mikrofalowego



 Od Spinki nie miałam pudełka. Tylko Twoje dziewczyny i chłopaki wiewi jechały w takich. Moje i  Gosi jechały w kocim transporterze
 Od Spinki nie miałam pudełka. Tylko Twoje dziewczyny i chłopaki wiewi jechały w takich. Moje i  Gosi jechały w kocim transporterze  Tyle że do busa jest za duży. Ja już chcę te bezogonki słodkie...
 Tyle że do busa jest za duży. Ja już chcę te bezogonki słodkie... 




 
  
  W ogóle ja mogę o jeżdżeniu po polskich drogach mówić i mówić...
 W ogóle ja mogę o jeżdżeniu po polskich drogach mówić i mówić...   
 
 U bezogonków w sumie tylko z kapturkiem była kiepska sytuacja i trzeba było czekać na odpadnięcie obumarłej końcówki lub miała być amputowana... ale udało się bez zabiegu
 U bezogonków w sumie tylko z kapturkiem była kiepska sytuacja i trzeba było czekać na odpadnięcie obumarłej końcówki lub miała być amputowana... ale udało się bez zabiegu  U niebieszczaka tylko strupek był chyba. Goją się dobrze, zresztą w wątku jest cała dokumentacja zdjęciowa
 U niebieszczaka tylko strupek był chyba. Goją się dobrze, zresztą w wątku jest cała dokumentacja zdjęciowa  
 
