Telimena i Małgorzata :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Telimena i Małgorzata :)
Oto, po wielu miesiącach rozmów z współlokatorką i paru tygodniach oczekiwania na mój powrót z Niemiec są w końcu nasze dwa szczęścia
Małgorzata
Telimena
Odpoczywaja sobie po ciężkiej podróży
Pierwsze 10 minut w nowej klatke to było istne szaleństwo, wspinanie, bieganie i eksploracja nowego terenu. Dziewczyny dostały po kawałku jabłucha i chlebka poszły sobie spać. A ja byłam tak oczarowana, że zapomniałam zrobić papu dla siebie i dopiero jak się położyły, zadziałałam w kuchni
Współmama akurat na wyjeździe, ale dostała foty i zakocha się jak tylko wróci, tego jestem pewna
Małgorzata
Telimena
Odpoczywaja sobie po ciężkiej podróży
Pierwsze 10 minut w nowej klatke to było istne szaleństwo, wspinanie, bieganie i eksploracja nowego terenu. Dziewczyny dostały po kawałku jabłucha i chlebka poszły sobie spać. A ja byłam tak oczarowana, że zapomniałam zrobić papu dla siebie i dopiero jak się położyły, zadziałałam w kuchni
Współmama akurat na wyjeździe, ale dostała foty i zakocha się jak tylko wróci, tego jestem pewna
Re: Telimena i Małgorzata :)
Nie ogarniam, jak dodać foty, więc to linki:
http://imageshack.us/scaled/landing/542 ... 01221.jpg
http://imageshack.us/scaled/landing/43/ ... 201237.jpg
Czarna to Małgorzata, beżowa Telimena
http://imageshack.us/scaled/landing/542 ... 01221.jpg
http://imageshack.us/scaled/landing/43/ ... 201237.jpg
Czarna to Małgorzata, beżowa Telimena
Re: Telimena i Małgorzata :)
http://imageshack.us/scaled/landing/407 ... 201221.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 01157.jpg/
No mam nadzieję, że teraz wypaliło
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 01157.jpg/
No mam nadzieję, że teraz wypaliło
- Lilien
- Posty: 681
- Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
- Numer GG: 8356274
- Lokalizacja: Lubartów/Lublin
Re: Telimena i Małgorzata :)
W końcu masz u siebie swoje śliczności
Takie małe słodziaki
Takie małe słodziaki
Re: Telimena i Małgorzata :)
ale słodziaki
tam masz na image takie kody ,kopiujesz i wklejasz, możesz pryz pisaniu posta zamiast wyślij kliknąć podgląd i widzisz który kod dobry i czy dobrze wpisany
tam masz na image takie kody ,kopiujesz i wklejasz, możesz pryz pisaniu posta zamiast wyślij kliknąć podgląd i widzisz który kod dobry i czy dobrze wpisany
Misia [*] Whisky [*] Mamba [*] Imbir [*] Paszczusia [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34050
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34050
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Telimena i Małgorzata :)
To Twoje pierwsze szczurki? Przepiękne
Re: Telimena i Małgorzata :)
śliczne
ze mną: Lilo i Sophie
zapraszam wszystkich:
Szczury Szopa - http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33688
zapraszam wszystkich:
Szczury Szopa - http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33688
Re: Telimena i Małgorzata :)
harleyquinn, pierwsze:)
póki co, dajemy czas na aklimatyzację. obserwujemy, mówimy do nich. Nie mogę się już doczekać, kiedy będą wchodzić na rękę ^^
póki co, dajemy czas na aklimatyzację. obserwujemy, mówimy do nich. Nie mogę się już doczekać, kiedy będą wchodzić na rękę ^^
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Telimena i Małgorzata :)
W takim razie życzę wytrwałości i samych dobrych przygód !Slinky pisze:harleyquinn, pierwsze:)
póki co, dajemy czas na aklimatyzację. obserwujemy, mówimy do nich. Nie mogę się już doczekać, kiedy będą wchodzić na rękę ^^
Re: Telimena i Małgorzata :)
Są pierwsze sukcesy
Są wyraźnie zaabsorbowane, kiedy kręcimy się przy klatce od paru dni. Wczoraj Tuśka zdecydowała się wyjść poza klatkę...jako, że podgryzały, podstawiałyśmy pod klatkę rękę w skarpetce ( znoszonej, tak, żeby poznawały zapach. Porada z książki ) Tuśka najwyraźniej myślała, że można to jakoś wyminąć, bo jakoś przeskoczyła po skarpecie i w długą po klatce. Ale złapałyśmy ją i po pierwszym szoku, że tu jakieś człowieki ją trzymają była bardzo ciekawska i obwąchiwała nas. Zawaliła mnie masą stres-kupek i szczochów, Olkę oszczędziła. Poniuniałyśmy ją trochę i odstawiłśmy do klatki, żeby mogła zanieść nowinę i zapach Gośce, która chyba umierała ze strachu w domku.
Myślę jednak, że Tuśka wyciągnęła wniosek, że była u człowieków, które wprawdzie duże są i gadają jakoś dziwnie, ale nie uszkadzają małych szczurków i odstawiają je całe i zdrowe do klatki
Są wyraźnie zaabsorbowane, kiedy kręcimy się przy klatce od paru dni. Wczoraj Tuśka zdecydowała się wyjść poza klatkę...jako, że podgryzały, podstawiałyśmy pod klatkę rękę w skarpetce ( znoszonej, tak, żeby poznawały zapach. Porada z książki ) Tuśka najwyraźniej myślała, że można to jakoś wyminąć, bo jakoś przeskoczyła po skarpecie i w długą po klatce. Ale złapałyśmy ją i po pierwszym szoku, że tu jakieś człowieki ją trzymają była bardzo ciekawska i obwąchiwała nas. Zawaliła mnie masą stres-kupek i szczochów, Olkę oszczędziła. Poniuniałyśmy ją trochę i odstawiłśmy do klatki, żeby mogła zanieść nowinę i zapach Gośce, która chyba umierała ze strachu w domku.
Myślę jednak, że Tuśka wyciągnęła wniosek, że była u człowieków, które wprawdzie duże są i gadają jakoś dziwnie, ale nie uszkadzają małych szczurków i odstawiają je całe i zdrowe do klatki
Re: Telimena i Małgorzata :)
Jeszcze moment i będą stać z nosem w klatce jak tylko was zobaczą i wybiegać z klatki jak tylko otworzysz drzwiczki
hah, my też zawsze się, śmiejemy, że ogony stoją i wołają "człowiekiiii!"
hah, my też zawsze się, śmiejemy, że ogony stoją i wołają "człowiekiiii!"
Re: Telimena i Małgorzata :)
Update:
Dziewczyny rosną w oczach, jadają lepiej niż my Tuśka z lubością wcina ryż z warzywkami.
Z radością pisze, że wychodzą już na ręce, a dziewczyny jak tylko widzą ruch za klatką to jest bieg do drzwiczek i "no weź mnie wypuść!"
Do niedawna wybiegi miały tylko po nas i po łóżku. Wczoraj zamknęłam się z nimi w łazience i pozwoliłam z siebie zejść. Naśmiałam się, bo te nasze odważne gwiazdy tak chętne do ucieczek z łóżka nagle spasowały...po parunastu minutach starczyło odwagi na zejście na podłogę, dwa kroki, dwa niuchy i z paniką w oczach pt. "mama, ratuj!!" hop na mnie
Dzisiaj były wypuszczone na pokój, ależ to była nowość! Taaaki pokój, tyle biegania- więc teraz jak podchodzę do klatki to nie mam życia, bo wiszą mi takie dwa słodziaki na drzwiach "no kurde wypuszczaj!"
Gośka jest baardzo nieśmiała, dla niej łazienka była króciutką przygodą, chwilka na podłoże, po czym hop pod sweter Dzisiaj się już obudził zmysł odkrywcy. Miała lamblie na początku, więc też dużo stresu dla nas, podawanie leków....a na samiusieńkim początku gryzła. Bez rękawiczek nie można było podchodzić, bo ciachała, w klatce, poza klatką, wszędzie. I to dość dotkliwie. Teraz jest potulna jak baranek i jak się boi, lub coś ją przerasta to jest bieg pod sweter albo w zgięcie szyi.
W trakcie leczenia przestała gryźć. Nie zapomnę, jak odważyłam się ją wyjąć bez rękawiczek i wsadzić sobie pod bluzkę, gotowa na rany cięte na całej klatce...a ona mi tam zasnęła :D:D
Dziewczyny rosną w oczach, jadają lepiej niż my Tuśka z lubością wcina ryż z warzywkami.
Z radością pisze, że wychodzą już na ręce, a dziewczyny jak tylko widzą ruch za klatką to jest bieg do drzwiczek i "no weź mnie wypuść!"
Do niedawna wybiegi miały tylko po nas i po łóżku. Wczoraj zamknęłam się z nimi w łazience i pozwoliłam z siebie zejść. Naśmiałam się, bo te nasze odważne gwiazdy tak chętne do ucieczek z łóżka nagle spasowały...po parunastu minutach starczyło odwagi na zejście na podłogę, dwa kroki, dwa niuchy i z paniką w oczach pt. "mama, ratuj!!" hop na mnie
Dzisiaj były wypuszczone na pokój, ależ to była nowość! Taaaki pokój, tyle biegania- więc teraz jak podchodzę do klatki to nie mam życia, bo wiszą mi takie dwa słodziaki na drzwiach "no kurde wypuszczaj!"
Gośka jest baardzo nieśmiała, dla niej łazienka była króciutką przygodą, chwilka na podłoże, po czym hop pod sweter Dzisiaj się już obudził zmysł odkrywcy. Miała lamblie na początku, więc też dużo stresu dla nas, podawanie leków....a na samiusieńkim początku gryzła. Bez rękawiczek nie można było podchodzić, bo ciachała, w klatce, poza klatką, wszędzie. I to dość dotkliwie. Teraz jest potulna jak baranek i jak się boi, lub coś ją przerasta to jest bieg pod sweter albo w zgięcie szyi.
W trakcie leczenia przestała gryźć. Nie zapomnę, jak odważyłam się ją wyjąć bez rękawiczek i wsadzić sobie pod bluzkę, gotowa na rany cięte na całej klatce...a ona mi tam zasnęła :D:D
Re: Telimena i Małgorzata :)
Początki są najlepsze! Pikne dziołchy
Re: Telimena i Małgorzata :)
black&white śliczności