Zostałem ja - Robin i mały klusek

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
fidusiowa
Posty: 608
Rejestracja: śr lis 28, 2012 10:07 pm
Lokalizacja: Biała Piska

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: fidusiowa »

harleyquinn pisze:Chyba specjalnie się położę wcześnie spać, żeby już wstać i jechać po maluchy... Odezwiemy się jutro!
Zazdroszczę!!! Ja planuję kolejnego ciurka dopiero w wakacje i będę starać się tym razem z hodowli, a jak się nie uda, to wtedy kolejna adopcja :)
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

O, a czemu z hodowli :)?
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
fidusiowa
Posty: 608
Rejestracja: śr lis 28, 2012 10:07 pm
Lokalizacja: Biała Piska

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: fidusiowa »

harleyquinn pisze:O, a czemu z hodowli :)?
Zawsze marzył mi się szczur z hodowli :) Tak po prostu. Tym razem bym chciała o jakimś mniej pospolitym kolorze ;)
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

Ja jestem zakochana w szczurkach o sierci takiej miodowej!
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: dorloc »

Trzymam kciuki za pomyślność, ale ja bym z łączeniem poczekała chociaż z jeden dzień, żeby młodym po podróży dać wytchnąć...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

dorloc też o tym myślałam, a ocenić sytuację oceniłam jak maluchy były już w domku.

Byliśmy tu koło 9-tej. Na początku wsadziłam ich do wanny, ale zauważyłam, że są trochę osowiałe i przestraszone - to mówię, nie będę ich stresować i zrobię to jutro. Ale jak tylko włożyłam dłoń do wanny i pomiziałam trochę - od razu chłopaczki się ożywiły :D. Pobawiłam się z nimi trochę, a w międzyczasie umyłam klatkę, wyciściłam ją, włożyłam jedzonko i wodę (właśnie zauważyłam, jak maluchy pierwszy raz jedzą!!! musiałam wtrącić, przepraszam...). NASTĘPNIE włożyłam do wanny Ryana. Moja gruba klucha w większości była bardziej zainteresowana wyjściem z wanny niż nowymi znajomymi. Obwąchali się delikatne i maluszki troszkę sparaliżowało :( I bałam się, ze się aż tak wystarszyły, ale po dłuższej chwili i z czasem czuły się co raz bardziej swobodnie :) Co chwilę słyszałam tylko piski, ale nic się nie działo - nawet jak Ryan wykonywał gwałtowniejsze ruchy to maluchy po prostu piszczały, jakby się bały z jego strony jakiegoś ataku :) Coś czuję, że to będą małe krzykacze... Pochodzili soie trochę i maluszki bardziej się interesowały Ryanem niż on nimi. Wędrowali za nim i bardzo się interesowały. Więc po jakimś czasie postanowiłam dać Robina - nie powiem, stresowałam się. Zdecydowanie chce dominować i bałam się, że spróbuje zaatakować maluszki. W pierwszym momencie był szok - w ogóle się nimi nie interesował, aż skończyło się na tym, że nowi sami do niego podeszli. Obwąchali się wszyscy, powłazili na siebie i... czy naprawdę poszło aż tak sprawnie? Nie wierzę, hahah! :D Liczyłam na jakieś agresywne interwencje ze strony Robina, ale jak widać - wszystko okay! Teraz maluchy dałam do klatki i właśnie jedzą, o czym zdążyłam wspomnieć wcześniej :) Sa bardzo ruchliwi, biały kapturek bardziej od czarnego krecika :) Za niedługo do klatki dodam Robina i Ryana, wtedy napiszę, co i jak i wstawię zdjęcia :)

Ps. Dziękuję za ew. przeczytanie - tak się rozpisałam...
Ps2. Nowe chłopaki mają taką cudowną delikatną sierść: wow!
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: dorloc »

No to czekamy na zdjęcia.
Ale w klatce dopiero może się zacząć... U nie tak było w obydwu przypadkach. Na wybiegu Ok, a w klatce jazda...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

Słuchaj, jak na razie wszystko ok :) Jest wspólny posiłek, tylko jak oni piszczą... chyba im bracia zabierali jedzenie haha :D
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: dorloc »

Może :) No to czekam z niecierpilowścią na zdjątka
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

Ale w końcu wszystko się u Ciebie dobrze skończyło, prawda :)?
Ja tylko czekam na taki widok: http://www.youtube.com/watch?v=16zcuuvyKr4 !
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

Wszyscy są jak na razie nieco zdezorientowani, ale pierwszy posiłek przebiegł wspaniale. Zauważyłam tylko, ze nowe chłopaczki są b a r d z o i to bardzo niedotykalscy. Robin zaczął obwąchiwać bliżej malucha, może nawet przymierzał się do iskania, nie wiem, co to było ;) a ten zaczął odskakiwać i popiskiwać. Chyba będą musieli się do siebie przyzwyczaić :)
Na razie są delikatne obcwąchiwania i łazenie po klatce i gdzieś tam jedzonko. Robin chce się chyba maluchom przypodobać, ale im chyba to średnio pasuje, hm... zobaczmy, jak będzie później :) Zaraz wrzucę foty.
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

Okej, trochę zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ryan i Freddie

Obrazek
bracia: Freddie i Harry :) (piszczałki...)

Obrazek

Obrazek
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: Megi_82 »

Ha, czekałam na wieści! Jakie cudne maluchy! ("dużuchy" też cudne, żeby nie było):)
Wymiziaj tam całe towarzystwo :)
Dobra, a teraz wracam do roboty i remanentów ;P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
fidusiowa
Posty: 608
Rejestracja: śr lis 28, 2012 10:07 pm
Lokalizacja: Biała Piska

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: fidusiowa »

Ale cudny stadko :) W jakim wieku są małe? :)
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

6 tygodni :)
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”