![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Na początek Niuniek i Niutek. Niuniek był z kapturkowych, spokojny i opanowany, nic go nie ruszało potrafił cały czas spać a wstawać tylko po to żeby jeść
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Niuniek
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/niuniekk_zps6af2baa6.jpg)
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/183813_185807811458664_7564032_n_zps8fab3009.jpg)
Niutek
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/niuteke_zpsaae5688a.jpg)
Niutek w wieku 2,6 miesięcy
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/niutkinson_zps287223c3.jpg)
Tutaj razem :
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/398697_305084369531007_1265237411_n_zps3ddf596f.jpg)
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/niuniekniutek_zps37f566ef.jpg)
Niuniek chorował przez trzy miesiące na raka płuc, leczyliśmy go praktycznie do samego końca choroby, z początku były wielkie szanse ale choroba nie dawała za wygraną i niestety nie dała, odszedł młodo bo miał zaledwie 1,2 miesiące.
Jeszcze zanim Niuniek żył dołączyliśmy do stada szczurka huskiego któremu nadaliśmy imię Jesper, Niutek od razu go polubił:
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/267951_215458695160242_1372911_n_zps1877d587.jpg)
Jeśli chodzi o Jespera był szczurkiem który dość mocno zafascynował mnie na swój sposób, zachowywał się zupełnie luzacko w stosunku do dwóch pozostałych osobników, sprawiał wrażenie totalnie wyluzowanego i żyjącego w swoim świecie szczura. Niby spędzał z nimi czas, ale zupełnie jak by był gdzieś indziej, oczywiście był przy tym bardzo towarzyski, po prostu miał swój świat. Niestety odszedł bardzo młodo miał zaledwie 3 miesiące, zabraliśmy go ze sklepu zoologicznego gdzie żył w kompletnie beznadziejnych warunkach w dodatku kiedy go zabieraliśmy miał zapalenie stawów. Leczyliśmy go do samego końca niestety odszedł we śnie w objęciach pozostałych szczurków.
Został sam Niutek dlatego załatwiłem mu kapturka...
Adek: kiedy go zabierałem był bardzo malutki miał może góra 2 miesiące ? Od początku był bardzo dziki nie lubił się miziać ani dotykać, typ samotnika który nie szedł w parze z typem pieszczocha Niutka dlatego między nimi na początku było bardzo dużo zgrzytów i musieliśmy nie lada wysiłku włożyć w to aby Adek przyzwyczajał się do nowej sytuacji, oczywiście nic na siłę. Dopiero po czasie znalazł wspólny język z Niutkiem mimo tego że było lepiej to zazwyczaj i tak kończyło się to tak że Niutek siedział ze mną na kolanach a Adek spał sam na kanapie, kiedy chcieliśmy go mieć razem niestety nie chciał bo wolał spędzać sam czas
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Malutek:
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/Untitled1-4_zpsdce10e25.jpg)
![Obrazek](http://i300.photobucket.com/albums/nn22/patmart23/Untitled88_zpsc6619491.jpg)
To był strzał w dychę
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)