Mam dwa szczury, Skippera i Rica. Rico jest bardzo ruchliwy. Skipper to przeciwieństwo Rica. Baardzo dużo śpi. mam też wrażenie, że ma nastroszone futerko
![Embarrassed :-[](./images/smilies/embarrassed.gif)
Nie wiem, czy brać go do weta. Wiem, że wtedy stresem będzie dla niego wyciąganie z klatki (panicznie boi się wyjść, boi się nawet zejść z pięterka w klatce :/) Ze mną jest jako tako oswojony. Liże mnie, podgryza a nawet zasypia na ręce, oczywiście, jak włoże ją do klatki.
Nie wiem co mam robić. Dzisiaj tak czy siak jade do weta, bo jade z psem do szczepienia, więc mogę go zabrać.
Tylko czy jest sens? Żeby też malucha nie stresować
![Huh? ???](./images/smilies/huh.gif)