Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Magdonald »

ann. pisze:o,
własnie otrzymałam do Jagody soczystego dziaba w palucha aż do krwi.
chyba mnie kocha :D
To nie dziab, to buziak! I... To nie krew, to szminka Jagody :D

Jakie te Jagodzianki są już duże! Wyglądają coraz bardziej jak prawdziwe szczurki (nie jak przytulanki czy myszki) ::)

Co do łączenia - może zamknij je w małej klatce na kilka godzin/cały dzień. Najpierw niech spędzą godzinę/dwie bez jedzenia (nie będą się miały o co kłócić i co sobie wyrywać), zaczep ewentualnie poidełko, później możesz podrzucić im miseczkę z karmą, bo jakby miały siedzieć tak cały dzień, na pewno zgłodnieją ;)
Z moich łączeniowych obserwacji wynika, że właśnie w małej klatce/transporterze jest zawsze spokojniej niż w dużej klatce czy na wybiegu. Czasem zdarzają się bójki, ale czuwając masz wszystko pod kontrolą :) Dla porównania - w dużej (docelowej) klatce ganiają się cały czas (na przykładzie moich dwóch ostatnich łączeń pod kryptonimem "Erza i Miu" oraz "Łysy" :D).

Na Jagodzie widać już pierwsze blizny po walce! :D Ale... to jeszcze nic! ;)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Megi_82 »

Ann, właśnie niedawno pisałam rozpaczliwe posty nt. puszenia się, podskoków bokiem, kopniaków i ogólnego wścieku :D Za radą dziewczyn wzięłam i zacisnęłam zęby, panny do małej klatki, siedziały tam 2 dni, kotłowaniny na wybiegach takie, że futro latało. Zresztą zajrzyj do mnie - to samo :) Tyle, że ja jak już zaczynam łączenie, to raczej nie rozdzielam, tylko już trzymam razem (fakt, że zawsze ustawiałam łączenie tak, żeby mieć ze 2-3 dni wolne) - patrzę i biadolę i marudzę na forumie (Magdonald i nff cos o tym wiedzą, ale kurczę, to pomaga :D ). Na noc klatka do nas do sypialni. Transporter działa. Jak się nie piorą do krwi, to do transportera i co jakiś czas wstrząsnąć ;)
Zazdraszczam, że w wannie możesz łączyć - u mnie dziewczyny niezmiennie z niej wychodzą. Nie ma, że ja chcę - mówią: wychodzimy! i wychodzą ;)

Jagodzianki jakie piękne - że też te szczury tak szybko rosną :) I mamusia, widzę, charakterna...;)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: nff »

ann. pisze: W tym czasie była u mnie przyjaciółka i piłyśmy sobie piwko w łazience. :D
u mnie też odbywały się spotkania z piwkiem ze szczurami w łazience. :D
ann. pisze: Z ploteczek - planuję zacząć robić policealnie, równolegle ze studiami technika weterynarii, o.
hajfajf, tylko, że ja studia totalnie olałam. ;)

Megi dobrze gada! Polać jej! ;D

Spróbuj z chorobówką, lub transpoterem, u mnie poskutkowało, tyle, że emocji przy tym mnóstwo i czujność trzeba zachować najwyższą.
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

Dzięki dziewczyny za rady! :*

Znalazłam mieszkanie wczoraj, jak dobrze pójdzie to dziś będzie podpisana umowa... No, teraz przeprowadzka, muszę wrócić do domu rodzinnego porobić badania, książeczkę sanepidowską walnąć, wrócić i szukać pracy. Nie wiem, kiedy ja upakuję to towarzystwo do jednej klatki i będę miała błogi, święty spokój :D

Wsadziłabym je do jednej klatki, ale póki co w jednej jest stara ekipa (która w nocy dawała dziś taki popis targania się w żwirku, że miałam ochotę je wypchać i postawić na komodzie :D), druga chorobówka jest zajęta przez rodzinę Jagodników.
Mam koci transporter? Może tam je wrzucić?

A najlepiej, to ja je wszystkie wyślę poleconym do ciotek z forum i proszę o odesłanie już połączonych i grzecznych w jednej kopercie :D
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

Wszystkie cztery w kocim transporterze właśnie siedzą.
póki co spokój (odpukać)
trzymajcie łapki!
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Magdonald »

Trzymamy kciuki! Na pewno nim się zorientujesz, będą już się wszystkie kochać ;)

A jak małe jagodzianki? Też są już tak wyrośnięte, jak ich bracia, którzy jeszcze czekają u mnie na transport? :D

I pisz co z mieszkaniem! Doszło do podpisania umowy? : > W ogóle nam się nie chwalisz!
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

Umowa podpisana! :) Mieszkanie supper. bardzo mi się podoba. I teraz przeprowadzki, załatwianie, szkoła się zbliża, pracy będę szukać... Jejku no.

Jagodzianki to są takie strasznie kochane stworzenia, że nie wierzę! Gumka miała iść do adopcji, ale no kurcze. Nie wiem, czy dam radę ją oddać. Większa klatka póki co też się nie zapowiada, bo mam ważniejsze wydatki. Może przez to pół roku jakoś przebidują w tej klatce... Pomyślę jeszcze nad tym.
Urosły już bardzo, hasają, są takie radosne! Przychodzą na cmokanie, mimo że ich tego nie uczyłam :)
Sierść już wymieniają na dorosłą. Zaczęła im się błyszczeć, ale pod brzuszkiem ciągle jest szara, uroczo to wygląda. Poza tym małe się różnią... Śrubka jest bardziej szara, a Gumka wpada bardziej w brąz. Albo nie, na odwrót? Nie wiem, są podobne bardzo :D Dwa diabły tasmańskie.
Ja jestem w nich zakochana po uszy strasznie. Śrubka to już w ogóle <3

Jagoda w transporterze, spinki jakieś są ale bez pisków. Dziś mam zamiar ich już nie oddzielać na noc. nie i koniec. Jutro się przeprowadzamy i mają już iść w czwórkę w dużej klatce.
Potem pójdzie z górki dołączenie jagodzianek - musi. nie ma innej opcji. :)

Magda, jako matka chrzestna pytaj, pytaj bo mnie w natłoku wszystkiego ostatnio wszystko też wylatuje z głowy.
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Magdonald »

Super, jak macie mieszkanie, to już teraz będzie tylko z górki! To teraz my, forumowe ciotki, zabieramy nasze szczurze towarzystwo i wbijamy na parapetówę, przygotuj dużo miseczek i napełnij poidełka (tak, tak, WODĄ) :D

Gumki nie oddawaj, przecież to Twoje dziecię! A moja chrześnica ;D (swoją drogą, będzie rexem, czy ta dorosła sierść też okazuje się gładka?). Do tego jest takim maleństwem, w ogóle nie zajmuje w tej klatce miejsca! ::)

A Śrubka to akrobatka :D Imię ma takie pewnie dlatego, że jest zakręcona, rozszyfrowałam Was! ;)

Kciuki trzymamy za dzisiejszą noc. Daj znać rano, czy wszyscy żyją ;D
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

Sierść gładka jak aksamit. Takie dwa kreciki :D
Póki co cisza i spokój. zaraz bierzemy się za gruntowne czyszczenie dużej klatki i ładujemy je tam. mam stresa, że łooo :D
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Imbira
Posty: 173
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:27 am

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Imbira »

Ah ale się cieszę i zazdroszczę udanego łączenia. U nas dramat...
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

Relacja na żywo:

dziewczyny w wypucowanej dużej klatce.
mamy gwałty.

czuję, że to będzie nieprzespana noc :D
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

Po ciężkiej, nieprzespanej nocy...
wstaje rano i moim oczom ukazuje się śpiąca kupa szczura. z łysym szczurem wciśniętym gdzieś pomiędzy inne futra.


:) :) :)
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

I mamy dowody:

Obrazek
Obrazek

Leżą na kupie aż miło. ;)
Tak się cieszę! Jeszcze tylko dołączenie gó***, ale to pójdzie raz dwa i mam pełne stado! jupi! ;D
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Magdonald »

Aż miło popatrzeć na takie zdjęcia! ;) Widać, babom w głębi duszy brakowało w stadku takiej ciepłej, łysej kluchy :D
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: nff »

Ojaa ojaaa! ale super! Bardzo się cieszę, że panny się dogadały. ;D Trzymam kciuki aby z maluchów czart jakiś nie wylazł i łączenie poszło tak bezproblemowo, jak powinno!
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”