Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Jak widać W. też ma słabość Nie żeby mnie nie ujął...
Poidełka mam na zewnątrz, więc nie powinni dorwać się do otulaczy - a w razie czego wydziergam nowe. Jak już znajdę czas...
Wiecie co? Zrobiłam dziś rano tatuaż ze szczurzych łapek I jestem przezadowolona, ale fotki będą jak się całkiem wygoi.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Łapki są na stopie - miało wyglądać, jakby szczurek na chwilę przysiadł i odbił swoje nóżki. Ostatecznie są tak małe, że musiał to być bardzo młody szczurek - czyżby Fenek? (ale to już wina wielkości mojej stopy ).
Ojejujejujej - tyle hałasu o 4 małe stópki Czy ja już w ogóle pisałam, że to tylko stópki?
Proszę:
Razem z I., który mi je tatuował śmialiśmy się, że to prawie nieprawdziwy tatuaż, bo dziarał mnie aż 15 minut :lol: Ale oczywiście już myślę, co zrobić następnym razem i już odkładam kasę :]
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Dzięki Xiao-he mam wreszcie swojego pierwszego mysiaka
Pan Mysz:
Ten słodziak już mi wyłazi sam na rękę - a jest u nas od północy :serducho:
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Franciszek ma dom Przez chwilę nie było wiadomo, bo przyszły opiekun starał się też o łysolka od IHime, ale przekonałyśmy Go, że dobrze wziąć oba maluszki dla ponad półrocznego Ziutka. Franek będzie miał więc swoje stado
Transport też już zorganizowany - na ten weekend.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
jestemsen, nie wiem, nie lizałam Ale też uważam, że słodki - w naturze jeszcze bardziej, bo widać jaki malutki Choć oczywiście samo robienie do najsłodszych doświadczeń nie należało.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
limomanka pisze:Choć oczywiście samo robienie do najsłodszych doświadczeń nie należało.
Słyszałam, że wypalanie tatuażu jest bardzo bolesne. Może jestem ślepa, ale nie mogę zlokalizować tego tatuażu. Został zrobiony na kostce?
Cieszę się, że Franciszek ma nowy dom. Taki śliczny z niego szczur- nie rozumiem, dlaczego "niestety kaptur". Trzymałam za niego kciuki.
Ze mną: Jakub i Mieszko. Odeszły śp. Gacek, Stefan, Ireneusz, Białas, Bronisław i Anatol. [*][/size]
Mnie robienie tatuaży jakoś bardzo nie bolało
A, i nie ma czegoś takiego, jak 'zwykly kaptur'. jak juz tu ktoś wspomniał na forum, kaptury są wisienką na torcie w każdym stadzie
Ja mam niesamowity sentyment do kapturów, choć to, że miałam ich tak dużo było po części przypadkiem. Pierwszy nasz szczuras (Stefan) był czarnym kapturem, potem adoptowaliśmy 2xdwóch braci o tym umaszczeniu. Mam taki plan, żeby mieć w stadzie tylko kaptury w różnych kolorkach (aktualnie jest 6 kapturków: 4 czarne, beżyk i niebieski oraz 2 czarne berkshire'y). To bardzo niezwykłe szczury i uwielbiam to umaszczenie
Osna, tatuaż mam na stopie - fotki są ciut wyżej (tuż nad zdjęciami Pana Mysza). Mnie bolało, bo mam bardzo delikatną skórę, ale nie aż tak, żeby się poddać Porównałabym to uczucie do cięcia żyletką (kontury) i delikatnego nakłuwania (cieniowanie). Da się wytrzymać. No i nie jest to wypalanie, a wstrzykiwanie barwnika pod skórę.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran