Przykro mi z powodu stadka za TM. Cieszę się, że Wasza przygoda z ogonami trwa.
Francuzeczki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Francuzeczki
Tam u Was w schroniskach sterylizują szczury? Genialnie!
Przykro mi z powodu stadka za TM. Cieszę się, że Wasza przygoda z ogonami trwa.
Przykro mi z powodu stadka za TM. Cieszę się, że Wasza przygoda z ogonami trwa.
- szczurolap
- Posty: 153
- Rejestracja: czw maja 08, 2008 2:34 pm
- Lokalizacja: Mulhouse
Re: Francuzeczki
Tak, jeżeli jest nieduża ilość ogonów w schronisku i są one młode to wtedy poddaje się je sterylizacji
I koszta dla przyszłych właścicieli są o ponad połowę niższe niż gdyby to robili na własną rękę
Dziękujemy za miłe słowa, będziemy się częściej meldować
Póki co dziewuchy dają sie głaskać, ale nie chcą w ogóle wyjść z klatki ^^. Młoda siedzi w tunelu, ciągle się czegoś boi, Mukę korci żeby wyjść, ale jeszcze się nie przełamała. Jak ją na siłę wyjęłam to siedziała w pudłach obrażona i przez pół godziny się w ogóle nie ruszała, w końcu (też siłą) wsadziłam ją z powrotem
Dziwne te ogony, widać, że zadbane, ale bardzo nieufne i ostrożne z ludźmi.
Roxy jako jedyna słuszna właścicielka pudła oraz nastroszony gamoń, co się przez te 2 miesiące 'odszczurzył' ^^


Młoda spanikowana byciem poza klatką wspina się po ścianie :O

Uparciuchy ('My tu posiedzimy ze 20 minut, ale ty i tak próbuj nas przekupić dropsami')

Dziękujemy za miłe słowa, będziemy się częściej meldować
Póki co dziewuchy dają sie głaskać, ale nie chcą w ogóle wyjść z klatki ^^. Młoda siedzi w tunelu, ciągle się czegoś boi, Mukę korci żeby wyjść, ale jeszcze się nie przełamała. Jak ją na siłę wyjęłam to siedziała w pudłach obrażona i przez pół godziny się w ogóle nie ruszała, w końcu (też siłą) wsadziłam ją z powrotem
Roxy jako jedyna słuszna właścicielka pudła oraz nastroszony gamoń, co się przez te 2 miesiące 'odszczurzył' ^^
Młoda spanikowana byciem poza klatką wspina się po ścianie :O
Uparciuchy ('My tu posiedzimy ze 20 minut, ale ty i tak próbuj nas przekupić dropsami')
- szczurolap
- Posty: 153
- Rejestracja: czw maja 08, 2008 2:34 pm
- Lokalizacja: Mulhouse
Re: Francuzeczki
I nadszedł czas na zmiany.
Roxy opuściła nas jakiś czas temu i zdecydowaliśmy, że to idealny moment na chłopców
Po tygodniach poszukiwań ogłoszeń adopcyjnych nastrafiliśmy na cudo - pięknych dumbo rexów <3 i to tylko 200km od domu, bierzemy! Po przyjeździe ogonów - niespodzianka, 'wspaniałomyślna' ex właścicielka dorzuciła nam prezent - nieco starszego samca, którego najwyrażniej nikt nie chciał przygarnąć. Cóż zrobić, nie odeślę ogona, zwłaszcza w miejsce, gdzie go nie chcą. I tak wylądowaliśmy z 5 mordkami, czuję się jak za starych dobrych czasów
Oto Hank (mink, 4 miesiące) i bracia - Corvo + Kiro (już 2 miesiące)
Buziole!


Roxy opuściła nas jakiś czas temu i zdecydowaliśmy, że to idealny moment na chłopców
Po tygodniach poszukiwań ogłoszeń adopcyjnych nastrafiliśmy na cudo - pięknych dumbo rexów <3 i to tylko 200km od domu, bierzemy! Po przyjeździe ogonów - niespodzianka, 'wspaniałomyślna' ex właścicielka dorzuciła nam prezent - nieco starszego samca, którego najwyrażniej nikt nie chciał przygarnąć. Cóż zrobić, nie odeślę ogona, zwłaszcza w miejsce, gdzie go nie chcą. I tak wylądowaliśmy z 5 mordkami, czuję się jak za starych dobrych czasów
Oto Hank (mink, 4 miesiące) i bracia - Corvo + Kiro (już 2 miesiące)
Buziole!